Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Forum czytelników Tygodnika Luindorskiego. Strona Gazety.
Awatar użytkownika
Fryderyk Orański-Nassau
Herold Koronny
Posty: 2772
Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
NIM: 132626
Herb: c08.gif
Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Fryderyk Orański-Nassau »

O wyjaśnienie zawsze można mnie zapytać. Dla przykładu wicehrabia Chamberlain tak właśnie zrobił i wyczerpującą odpowiedź otrzymał ode mnie kanałem prywatnym.
Nie uważam tego rządu za dobry. Od początku nie miał być rządem miłości, tylko pracy. Pracy tytanicznej, gdzie Premier ma w zasadzie wszystko na swoich barkach. Gdzie ja z Tomaszem baronem von Habsburgiem jesteśmy bardziej wsparciem doradczym, bo tworzenie aktów prawnych idzie nam z trudnością i w konsekwencji działamy tam gdzie jesteśmy w stanie. W sytuacji, gdzie mimo całej Ekscelencji wrogości do premiera, a mojej niechęci do jego poglądów(dyskusji, gdzie można to zobaczyć było sporo) doceniam bardzo jego pracę i żałuję, że jest tak mało osób działających w ramach rządu. Gdzie nie chcę tej załogi uszczuplać, gdy jest to zbędne. Jeśli wspierałem dymisję rządu to dlatego, że uważam, że trzeba jego zmiany. Niekoniecznie uważam, że od razu tydzień wcześniej muszę z niego wyjść. Uważam, że tow. Jezus Ipanienko stosuje duże więcej wulgaryzmów od PTRa w swoich wypowiedziach i dużo bardziej mnie to raziło, więc zagłosowałem jak zagłosowałem. Jeśli uważam, że dany rząd jest słaby to wspieram jego dymisję, ale nie mieszam z błotem ani pracy własnej, ani szefa rządu, ani innych. Po prostu-zrobiliśmy co mogliśmy, nie zadziałało, zobaczmy co może wyjść z nowych wyborów.

Nie podoba mi się obelżywy sposób, w jaki stosuje Pan użyte przeze mnie zwroty. Zwrotu "zezwierzęcenie" użyłem w stosunku do właśnie "[bycia] o niewyparzonej mordzie", ale nie nazwałem tow. Jezusa zwierzęciem jaki osoby. Podobnie z innymi i uważam tą manipulację za zbędną.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Awatar użytkownika
Andrzej
król-senior
Posty: 2882
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Andrzej »

To tylko potwierdza tezę stawianą przeze mnie wyżej - największym szkodnikiem w Dreamlandzie jest bez wątpienia Witt.
Andreas Rex Emeritus
Awatar użytkownika
Fryderyk Orański-Nassau
Herold Koronny
Posty: 2772
Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
NIM: 132626
Herb: c08.gif
Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Fryderyk Orański-Nassau »

Poprawka-z kontekstu faktycznie wychodzi, że nazwałem ministra w ten sposób. Ale na przykład mieć niskie poważanie nie oznacza nie szanować. Rzecz w tym, że ma to znacznie różny wydźwięk. Nie mając ministra w poważaniu wychodzi, że nie traktuję go jako jakikolwiek autorytet(bądź właśnie-niewielki)od którego nie można wynieść nic bądź niewiele. Jeślibym go nie szanował to już oznaczałoby moja pogardę, a tak nie jest. Dużo w mojej wypowiedzi obnażania postaw, a nie osób samych w sobie.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Daniel von Witt »

Fryderyk Orański-Nassau pisze:
Nie uważam tego rządu za dobry. Od początku nie miał być rządem miłości, tylko pracy. Pracy tytanicznej, gdzie Premier ma w zasadzie wszystko na swoich barkach. Gdzie ja z Tomaszem baronem von Habsburgiem jesteśmy bardziej wsparciem doradczym, bo tworzenie aktów prawnych idzie nam z trudnością i w konsekwencji działamy tam gdzie jesteśmy w stanie. W sytuacji, gdzie mimo całej Ekscelencji wrogości do premiera, a mojej niechęci do jego poglądów(dyskusji, gdzie można to zobaczyć było sporo) doceniam bardzo jego pracę i żałuję, że jest tak mało osób działających w ramach rządu. Gdzie nie chcę tej załogi uszczuplać, gdy jest to zbędne. Jeśli wspierałem dymisję rządu to dlatego, że uważam, że trzeba jego zmiany. Niekoniecznie uważam, że od razu tydzień wcześniej muszę z niego wyjść. Uważam, że tow. Jezus Ipanienko stosuje duże więcej wulgaryzmów od PTRa w swoich wypowiedziach i dużo bardziej mnie to raziło, więc zagłosowałem jak zagłosowałem. Jeśli uważam, że dany rząd jest słaby to wspieram jego dymisję, ale nie mieszam z błotem ani pracy własnej, ani szefa rządu, ani innych. Po prostu-zrobiliśmy co mogliśmy, nie zadziałało, zobaczmy co może wyjść z nowych wyborów.
Po pierwsze, zapomina Pan o tym, że już w czasie kampanii wyborczej wyrażałem komplementy pod adresem Pana Premiera (który oczywiście, z racji swych poglądów jest moim wrogiem), mówiąc o nim, że będzie koniem pociągowym tego gabinetu. Z całą pewnością widzą wszyscy, że tak właśnie jest. Nie jest jednak rzeczą bez znaczenia dokąd wiezie się wóz ciągnięty przez tego konia. Praca jako taka, też nie musi zasługiwać na pochwałę, a należy zauważyć, że rząd, w którym Pan jest, pracuje często po to, by innym utrudniać życie.

Zdaję sobie również sprawę z tego, że umniejsza Pan znaczenie swoje jak również Pana Habsburga, z którym mam kontakt na bieżąco. To, że Pan Premier poświęca się pisaniu projektów ustaw nie powinno Was zawstydzać, a wręcz przeciwnie. Ustawy, jak wszyscy widzą, nie wychodzą za bardzo udane spod łap pracowitego przecież Premiera. Marnuje on swój wysiłek pisząc projekty złe i szkodliwe dla państwa i obywateli. Przyznał Pan to zresztą i w tej debacie, poniekąd żaląc się, że ktoś nie wyjaśnił Panu wad projektu ustawy o referendach, której przygotowywanie od kuchni raczej Pan śledził, bo była ona wymysłem Premiera Radzieckiego. Tak więc Pan widzi, że "miłość" jest jednak potrzebna tak samo jak praca, bo śledząc Pańskie głosowania nad projektami ustaw rządu to wspiera je Pan w sposób dość ograniczony, a jeśli doliczyć do tego ustawę o referendach, której po czasie chyba Pan nie za bardzo popiera, to mamy obraz tylko nieco mniejszej Pańskiej wrogości wobec owoców pracy Premiera Radzieckiego, jaką ja przejawiam z powodu swych poglądów.

Pańska logika jest również dość pokrętna. Z jednej bowiem strony nie uważa Pan tego rządu za dobry, a z drugiej strony mówi, że wspiera Pan dymisje rządu złego, ale w taki sposób, że do dymisji sam się nie poda. Thhhyy... Naprawdę. Dziwacznie Pan to wszystko pojmuje.

I nikt tu nie miesza czyjejś pracy z błotem. Jakby Pan raczył zauważyć po tekstach w Mercurius Furlandiae, gdzie jest więcej powiedziane na temat pracy np. Pana Ipanienki, to oddaje mu się to, co zrobił fajnego, ale to, co robi źle przysłania tamto i tak jak powiedziałem, za rok czy dwa będzie się go pamiętać przez pryzmat jego chamskich jazd, a nie radia, które zrobił. Tego mu się przecież nie odbiera, ani nie umniejsza znaczenia.
Fryderyk Orański-Nassau pisze:
Nie podoba mi się obelżywy sposób, w jaki stosuje Pan użyte przeze mnie zwroty. Zwrotu "zezwierzęcenie" użyłem w stosunku do właśnie "[bycia] o niewyparzonej mordzie", ale nie nazwałem tow. Jezusa zwierzęciem jaki osoby. Podobnie z innymi i uważam tą manipulację za zbędną.
Powtórzę, pokrętną ma Pan logikę. Mówi Pan, że nie nazywa Jego Ekscelencji Ipanienki zwierzęciem, ale już osobą zezwierzęconą z powodu niewyparzonej mordy to tak. Mówi Pan, że nie podoba się Panu "obelżywy sposób" używania określeń, które Pan wymyślił na nazwanie osób, do których ja kieruję Pańskie określenia. Mówi Pan, że nie szanuje osób używających wulgaryzmów i przyznaje Pan, że Jego Ekscelencja Ipanienko używa ich nagminnie, ale jednocześnie nie chciał Pan go usunąć z rządu, choć nie uważa Pan tej ekipy za dobrą. Kto da wiarę takim Pańskim tłumaczeniom?

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Aleksander »

Daniel von Witt pisze:Lawina z Wandystanu mogłaby być ożywcza dla Królestwa i nie należy się jej obawiać. Jednak jej złą stroną jest narzucanie wszystkim narracji, która powoduje odpływ ludności rdzennej. Wymiana jednych głów na inne to gra o sumie zerowej, a jeśli uwzględni się to, kogo się traci, a kogo zyskuje - wychodzimy pod kreską.
To zabawne, bo spotkałem się z opiniami, że to ty, Danielu, odstraszasz starą gwardię.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Tomasz von Habsburg
Posty: 1329
Rejestracja: 3 maja 2016, 16:55
NIM: 659175
Herb: t10
Lokalizacja: Habsburg (Księstwo Furlandii i Luindoru)
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Tomasz von Habsburg »

الوـس pisze:
To zabawne, bo spotkałem się z opiniami, że to ty, Danielu, odstraszasz starą gwardię.
A może "Stara Gwardia" odstrasza się sama...

(-) Tomasz baron von Habsburg
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Aleksander »

Mnie, tak szczerze powiedziawszy, jest to wszystko jedno. Czasami też zmagam się ze zniechęceniem związanym z osobą Daniela. Biorę wtedy kilkanaście głębokich wdechów, najlepiej przez ustnik, na którego końcu jest odpalony pacek.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Daniel von Witt »

الوـس pisze:
To zabawne, bo spotkałem się z opiniami, że to ty, Danielu, odstraszasz starą gwardię.
Uogólniasz i ujmujesz ich znaczenie oraz pozycję. Nie sądzę, by jakiś, jak to zaraz Ingawaar by powiedział, "o wiele bardziej zasłużony starszak" miałby się mnie bać. Nie przesadzaj :) Natomiast widzisz - wszystko zależy od tego z kim się kto zgada. Nie utrzymuję kontaktu z tymi przedstawicielami starej gwardii, z którą Ty możesz utrzymywać kontakt, chociaż pewnie też sam u źródła tego nie słyszałeś, tylko od innych antywittowców :)

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Aleksander »

Wiesz, mnie to jest jeden chuj. Ale pociskanie kogoś, że odstrasza ludzi z Dreamlandu jest o tyle słabe, że prawie każda bardziej wyrazista postać w mikronacjach jest dla kogoś odpychająca. Więc ten argument można łatwo odwrócić.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Daniel von Witt »

No i jaki z tego wniosek? :)

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Aleksander »

Nie zostawiaj kapci przed lodówką, bo ci moresy rower pod...prowadzą.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Fryderyk Orański-Nassau
Herold Koronny
Posty: 2772
Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
NIM: 132626
Herb: c08.gif
Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Fryderyk Orański-Nassau »

Szczerze mówiąc, to że tłumaczę się nie oznacza, że oczekuję zrozumienia. Czy moja logika jest zrozumiała tylko i wyłącznie dla mnie czy nie to w sumie dla mnie sprawa bez znaczenia. Ja mogę wyjaśnić, a pańska opinia na temat tych wyjaśnień jest pańska.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: RomanoPorfavor »

Fryderyk Orański-Nassau pisze:Chyba ze śmiechu. Samemu mi się na niego zbiera, skoro nawet JE Daniel ulega całej "wandeizacji" i coraz częściej rzuca zbędnymi bluzgami.
To jest tego typu rozpierdolenie, tak. Nie wiadomo - śmiać się czy płakać. Załamać ręce i olać trolla, czy podjąć dyskusję, żeby przemądrzały ton nie mylił innych co do nikłej stojącej za tym zawartości merytorycznej.

A co do "wandeizacji" to proponuję jednak trochę przemyśleć jeszcze raz. Kiedyś na forum specjalnie dla was (był jeszcze bodaj wtedy Towarzysz w KPA) przedstawiałem porównanie statystyk tych rzekomych rozlicznych przekleństw w porównaniu do ogólnej liczby postów. To naprawdę nie była znacząca część. Mam wrażenie, że popada to pod tendencję do wyolbrzymiania swoich strachów - przypomina mi się infografika porównująca faktyczny odsetek muzułmanów z odsetkiem najczęściej podawanym przez obywateli państw europejskich (zazwyczaj przestrzelone o wiele procent). Owszem, ostatnio było trochę gorzej. Ten temat jednak, mam nadzieję, jest już opanowany i nie będzie się mnożył.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
Fryderyk Orański-Nassau
Herold Koronny
Posty: 2772
Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
NIM: 132626
Herb: c08.gif
Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
Kontakt:

Re: Numer 26: Niepodległość? Nic prostszego

Post autor: Fryderyk Orański-Nassau »

Szczerze mówiąc, faktycznie może liczba nieco wyolbrzymiona w ogólnym rozrachunku. Jak już ostatnio u kogoś najczęściej widuję wulgaryzmy to chyba Aluś i Jezus Ipanienko. Przy czym jest to raczej ogólna obserwacja, bo u Alusia spojrzałem tylko, że stricte wulgaryzmy pojawiły się w 5 z 21 ostatnich wpisów. Natomiast inna sprawa, że w ogóle często agresja w tych dyskusjach wydaje mi się zbędna. Nie wspominając o przechodzeniu z przerzucania się argumentami na częste ad personam.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Zablokowany

Wróć do „Tygodnik Luindorski”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości