- Katolicyzm coraz mniej egzotyczny (TEMAT NUMERU)
- Czujesz się tu bezpiecznie?
- Awantura o aktywność
(-) Daniel książę von Witt
Po pierwsze wandyzm musi zniknąćPochodną kwestią od tej jest rządowa polityka zagraniczna, której celem jest zacieśnienie stosunków dreamlandzko-rotryjskich. Stolica Apostolska jako monarchia konserwatywna jest jednym z potencjalnych partnerów Królestwa Dreamlandu.
<owacje na stojąco> ;)Polyna pisze:Po pierwsze wandyzm musi zniknąć
Po drugie spójny etniczny naród
Po trzecie wykształceni ludzie z wysokim IQ - retrogenetyka zwiększy średni iloraz
Po czwarte skrajny kulturowy konserwatyzm
Po piąte wolny rynek i wolny handel z innymi krajami kulturowego konserwatyzmu
Najpierw musiałby się pojawić.Polyna pisze: Po pierwsze wandyzm musi zniknąć
Dziwię się, że Redakcja toleruje tego rodzaju wpisy, skoro nawet Grillegat Zeitung przyjął zasadę, że ban w państwie = ban na łamach rodzimej prasy. Szuka Pan dodatkowej formy reklamy? Słabe to i niekonsekwentne. Jeśli zamierza Pan hodować trolla u siebie na podwórku, od dzisiaj przestaję zaglądać na łamy pisma.Daniel von Witt pisze:[...] Czujesz się tu bezpiecznie? nie umknęły zatroskanemu o te sprawy Pawłowi Zanikowi :)
Tygodnik Luindorski nie jest własnością Królestwa Dreamlandu i nie mieści się w obrębie jego infrastruktury informatycznej. Mercurius Furlandiae należący do tego samego koncernu wydawniczego przyjął swego czasu zasady zamieszczania komentarzy, których wulgarne lub obraźliwe fragmenty usuwał (dotyczyło to wówczas także Pawła Zanika). Te same zasady obowiązują również w Tygodniku.Gaston de Senancour pisze:Dziwię się, że Redakcja toleruje tego rodzaju wpisy, skoro nawet Grillegat Zeitung przyjął zasadę, że ban w państwie = ban na łamach rodzimej prasy. Szuka Pan dodatkowej formy reklamy? Słabe to i niekonsekwentne. Jeśli zamierza Pan hodować trolla u siebie na podwórku, od dzisiaj przestaję zaglądać na łamy pisma.
Co ma wspólnego jedno z drugim? Mówię o standardach i zasadach, które próbuje Pan narzucić reszcie społeczeństwa choćby w swoich ustawach, deklarując gotowość cenzurowania nawet postów w obcych językach, nie mówiąc już o całej reszcie; gdy jednak okazuje się, że można się ogłupiałym trollem instrumentalnie posłużyć w charakterze małpki ekspozycyjnej, wszystko okazuje się w porządku.Daniel von Witt pisze: Tygodnik Luindorski nie jest własnością Królestwa Dreamlandu i nie mieści się w obrębie jego infrastruktury informatycznej.
I tak nie JXM Daniel von Witt nie mógłby być cenzorem, ponieważ jest członkiem Rządu.Gaston de Senancour pisze: Ma Pan świadomość, że w tej chwili kończy się Pańska kariera jako cenzora na forum Królestwa?
To, że banowanie kogoś na forum mnie nie obowiązuje. Nie obowiązuje żadnej dreamlandzkiej gazety. Jak Pan myśli, dlaczego wszystkie dreamlandzkie aktywne pisma nie są pod kontrolą KSI? Ponieważ chronią swoją autonomię. Media są tym kontrolerem, którego chciał Pan ustanowić w Parlamencie.Gaston de Senancour pisze:Co ma wspólnego jedno z drugim? Mówię o standardach i zasadach, które próbuje Pan narzucić reszcie społeczeństwa choćby w swoich ustawach, deklarując gotowość cenzurowania nawet postów w obcych językach, nie mówiąc już o całej reszcie; gdy jednak okazuje się, że można się ogłupiałym trollem instrumentalnie posłużyć w charakterze małpki ekspozycyjnej, wszystko okazuje się w porządku.
Nie Pan decyduje o tym kiedy i co się kończy u mnie czy innych osób.Gaston de Senancour pisze:Ma Pan świadomość, że w tej chwili kończy się Pańska kariera jako cenzora na forum Królestwa?
A czy tego nie robię? Ja Zanika nie banowałem w Dreamlandzie to nie banuję u siebie. Ja bym tylko karał go, i każdego kto by postępował podobnie jak on, za język i kasował treści, które uderzają w inne osoby i których nie da się czasami czytać.Gaston de Senancour pisze:Podsumowując - na własnym podwórku powinien Pan świecić przykładem, dając świadectwo praktycznego zastosowania zasad, które głosi w teorii. Póki co wychodzi na to, że kaganiec dobry tylko wtedy, gdy nakładamy go innym, prawda?
Może w Bialenii są jakieś takie praktyki rodem z państw totalitarnych, ale nie w Dreamlandzie. W każdej gazecie jej policjantem jest właściciel. W ogóle każdy, kto jest na swoim jest panem i władcą tych włości i nic do tego państwu. Do tego Karta Konstytucyjna w art. 3 mówi:Maciej Kamiński pisze:...I dlatego właśnie prasę powinno się publikować na forum.
To nie jest pusty slogan. Prasa to osobna od forum państwowego śpiewka, jeżeli ktoś nie chce czytać jakiejś gazety, tak jak Pan Gaston określił się wyżej, to jej nie czyta. Proste.5. Królestwo Dreamlandu zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu, wolność wypowiedzi oraz wolność religii.
Czytelnicy wszystkich dreamlandzkich gazet mają możliwość wyboru miejsca ich komentowania. Sam Tygodnik jest częściej komentowany na forum niż w swoim serwisie. Moim zdaniem słusznie.Maciej Kamiński pisze:Nie o samą prasę chodzi, tylko o komentarze pod nią.
Żadna to prowokacja. Przecież nie kryję, że mam niepochlebne zdanie o bialeńskim gestapo.Maciej Kamiński pisze:Ale niezmiernie się cieszę, że udała się ta mała prowokacja.
Daniel von Witt pisze:Moje zasady są bardziej rygorystyczne we własnej prasie niż chcę wprowadzić na forum publicznym. W prasie kasuję wulgaryzmy, obelgi i ataki na inne osoby, a na forum chcę jedynie usuwać pornografię i posty w obcych językach.
Specjalny komentarz do Gastonika szuka nocnika:
Co Ty się tak tam unosisz w tym Dreamlandzie? Helu się nawpierdzielałeś czy co? Zejdź na ziemię, Gastoniku pojebusiku, bo odkąd mnie zobaczyłeś, to zacząłeś popadać w histerię połączoną z urojeniami godnymi Kościucha. Kupiłem Ci już prezent w postaci usunięcia wszystkich moich blogów, żebyś się w nocy już nie moczył i mamusia nie musiała Ci zmieniać prześcieradełka, bo Tobie Bozia rączki upierdoliła i nawet tego sam nie umiesz zrobić.
Zachowuj się grzecznie, bo jak nie, to troll wlezie Ci do sypialni i Ci przypierdoli maczugą w ryj
Wysoki poziom merytoryczny debat? De Brolle będzie sam ze sobą gadał? Bo ta prezerwatywa, co z chuja spadła, to jakaś taka już zużyta po wielu stosunkach, oczywiście, homoseksualnych, ale jeszcze daje radę. Higiena jamy ustnej przynajmniej będzie zachowana, a na samą wzmiankę o tym, to już Gastonik ustawia się w kolejce po jeszcze liźnięcie hostii (oczywiście bez spowiedzi, bo Zanik przyjmował:P)
Gastonik znowu chce wprowadzać politykę postową z Sarmacji? Gastoniku pojebusiku, gdzie Ty się jeszcze pojawisz w mikroświecie i będziesz eliminował ludzi ze względu na swoje urojenia? Ty wiesz, że ja bym Ci nie pozwolił nawet usiąść bez stu pompek przed krzesłem? Tak bym Cię, kurwiszonie, gnębił, że byś błagał o przebaczenie.
Z chęcią zobaczę, Gastoniku, jak krzesło siada na Tobie. I to niejedno, abyś nie miał za łatwo.
Czyli jak Wołodyjowski w Kamieńcu. który wolał wysadzić się z całą twierdzą. A wystarczyło od początku konsekwentnie trzymać się deklarowanych zasad. Dał się Pan sterroryzować przez upośledzonego.Daniel von Witt pisze:możliwość komentowania artykułów na stronie Tygodnika Luindorskiego została na jakiś czas wyłączona [...]
Trudno posądzać mnie o choćby cień sympatii do Bialenii, ale powyższa wypowiedź jest po prostu nonsensowna. Bialenia totalitarna?Daniel von Witt pisze:Może w Bialenii są jakieś takie praktyki rodem z państw totalitarnych, ale nie w Dreamlandzie.
W 2014 roku Zanik pojawiał się na naszym forum i IRC. Na IRC, mimo, że jest to miejsce do wyjątkowo swobodnych dyskusji dało się nawet z nim porozmawiać bez wyzwisk i tego, z czego on po prostu słynie. We wszystkich aferach z jego udziałem nakręcały się obie strony, jednak demokratycznie zwyciężała po prostu większość poturbowanych. Wyobcowanie go i wyobcowanie się przez niego stało się błędnym kołem i perpetum mobile prowadzącym do jego zupełnego zdziczenia, przez co wszyscy są przez niego dziś identycznie traktowani. Zaznaczę, że go nie bronię i nie tłumaczę, ale uważam, że każda osoba, którą stać na w miarę kulturalne wypowiedzi (czego brak zarzucano zarówno Panu jak i Pan zarzucał komunistom dreamlandzkim podczas tej debaty) powinna mieć możliwość zabierania głosu. Tego głosu nie odbierałem nawet Zanikowi, jeśli nie sypał wyzwiskami i groźbami, które po prostu kasowałem. Na łamach Tygodnika Luindorskiego postąpiłem zaś identycznie, jak postąpił nasz Król, który nie zbanował Zanika (Gepetta z Barwaldu) od razu po jego przyjściu do Dreamlandu, lecz dopiero w chwili uzewnętrznienia się jego destrukcyjnej natury. To samo zrobiłem ja pozwalając mu komentować artykuły w Tygodniku.Gaston de Senancour pisze:Czyli jak Wołodyjowski w Kamieńcu. który wolał wysadzić się z całą twierdzą. A wystarczyło od początku konsekwentnie trzymać się deklarowanych zasad. Dał się Pan sterroryzować przez upośledzonego.
Uogólnił Pan. Wcale tego nie powiedziałem. Powiedziałem jedynie, że Bialenia posiada gestapo, które podejmuje czasami działania rodem z państw totalitarnych.Gaston de Senancour pisze:Trudno posądzać mnie o choćby cień sympatii do Bialenii, ale powyższa wypowiedź jest po prostu nonsensowna. Bialenia totalitarna?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość