Foch na skytyjskie drogi

[Aleksander]

Jadąc sobie dzisiaj w godzinach wczesporonnych krętymi drogami w górach Skytji okazało się, że zima kolejny raz zaskoczyła skityjskich drogowców. Jest kwiecień. Konkretniej, połowa kwietnia. Druga połowa kwietnia. Czyli 19 kwietnia. A ja muszę jechać po zaśnieżonej drodze na letnich oponach wpadając co rusz w poślizg. Z prawej strony rzeka. Z lewej strony góry. I co? Importowanego Krokodyla za 200 tys. dreamów miałbym rozjebać? W imieniu mniejszości tauzeńskiej domagam się pełnego wdrożenia unijnej dyrektywy mówiącej o ociepleniu klimatu tak, by klimat zaczął się ocieplać szybciej.

[Otton van der Berg]

Potwierdzam, klimat się zesrał, chciałem płynąć na Rodo odwiedzić stare zamczysko, a poszedłem z buta przez zamarznięte morze.

[Daniel von Witt]

Jeżeli ktoś żyjący na Skytji w ogóle zmienia opony z zimowych na letnie to chyba musi to być albo głupiec albo imigrant :P

(-) Daniel ax. von Witt

[Aleksander]

Bardzo przepraszam, ale na Tauzenie śnieg pada tylko przez 3-4 miesięcy w roku.

[Daniel von Witt]

3-4 miesiące ciągłych opadów to naprawdę sporo, a nie zakładam, że w Tauzenie śnieg pada codziennie, bo wtedy faktycznie nie byłoby sensu zmieniać opon ani w kwietniu ani w maju. Biorąc to pod uwagę oraz zimne miesiące przejściowe z chłodnym deszczem i średnimi dobowymi temperaturami na niskim poziomie to powiem, że za wcześnie te opony wymieniłeś. Trzeba było poczekać z tym do czerwca. Skytja to zimna kraina. Ogumienie letnie mało się przydaje.

(-) Daniel ax. von Witt

[Aleksander]

W Tauzenie tak kopcimy, że gruba czapa dwutlenku węgla, smog benzoapiren i pyły zawieszone powodują, że u nas zimą jest temperatura w okolicach zera, zaś latem dochodzi nawet do 40 stopni. Po prostu wyjechałem poza Tauzen i okolice w góry Skytji i nie dość, że prawie rozjebałem importowanego Krokodyla za 200 tys. dreamów, to jeszcze myślałem, że się uduszę od tego tlenu.

Mój pomysł brzmi następująco: huta stali i odkrywka węgla w każdej skytyjskiej wsi!

[Daniel von Witt]

Niezły pomysł. Na dorszach Skytja się nie wzbogaci. Potrzebujecie koniecznie przemysłu.

(-) Daniel ax. von Witt

[Polyna]

Niezły pomysł. Na dorszach Skytja się nie wzbogaci. Potrzebujecie koniecznie przemysłu.

Egzaktli. Najlepiej przetwórczego.

[Aleksander]

Póki co wydobywany na Tauzenie węgiel, mamy także huty, koksownie, walcownie i ogólnie dużo dymiącego przemysłu ciężkiego, do którego książę musi dopłacać. Bo w przeciwnym wypadku wkurwieni Tauzeńczycy przyjdą mu palić opony przed pałacem.