Dreamland i Scholandia

Od pięciu dni znajduję się w mieście Tauzen, opinię wyrażę innym razem, zauważyłem jednak poważny problem. Zasadniczo w prawie całej Domenie i najpewniej w większości Dreamlandu sieć telefoniczna jest w średnim stanie, a sieci komórkowe w niektórych regionach "raczkują", co jest bardzo widoczne w Tauzenie. Aby odciążyć tutejsze przestarzałe, awaryjne i trudno dostępne linie przewodowe, utworzyłem firmę telekomunikacyjną Polar TeleSystems. Uruchomiona została pierwsza stacja przekaźnikowa, pokrywająca Tauzen i kilka okolicznych miejscowości, dziś opłaciłem rachunki firmowe i oficjalnie uruchomiłem usługi. W całym mieście porozklejałem plakaty reklamowe, a w budynku firmy(al. Węglowa 37) ustawiają się spore kolejki, aktywujące telefonię stacjonarną i komórkową, coraz więcej osób kupuje też nasz Internet.



CENNIK NA DZIEŃ DZISIEJSZY(OPŁATA ZA 5 TYGODNI ŚWIADCZENIA USŁUG):
- Plan Halo(telefon): 150 dreamów
- Plan Net(internet): 450 dreamów
- Plan BOX(rozmowy, sms i internet dla smartfona): 400 dreamów

Zainteresowanie mieszkańców Tauzenu tą usługą jest tak duże, że już zaczęły się tworzyć ogromne kolejki:





Zaindagowany w sprawie magistrat postanowił pomóc stojącym mieszczanom i przysłał krzesła:

Ze względu na nieporozumienia podczas aktywacji usług, zmieniono nazwę taryfy "Plan BOX" na "Plan Smart". Uruchomiono także stronę internetową z podstawowymi informacjami, a do firmy dołączyło trzech pracowników tymczasowych - dwóch do obsługi klientów i jeden do sprzątania siedziby firmy. Liczba aktywacji chwilę temu przekroczyła już tysiąc.
https://sites.google.com/view/polar-telesystems/

Piotr Harniakiewicz pisze: ↑12 lut 2019, 12:00 (ciach)

Nie dość, że przestarzałe CDMA, to jeszcze leniwe wykonanie plakatu reklamowego.
To Ż bije po oczach. A w ciągu kilku minut można było zrobić Ż z Z, trzeba tylko chcieć. A skoro się nie chce, ergo moja ocena jest negatywna, poprawka w sierpniu.

przestarzałe CDMA

Technologie CDMA i EVDO zostały wybrane ze względu na tańsze i bardziej efektywne możliwości pokrycia terenu, z zachowaniem akceptowalnej jakości usług.

Nawet Marko Kolar wybrał firmę Polar!

Sprzedajecie smart fony iphon?

JPII pisze:Sprzedajecie smart fony iphon?

Istnieje możliwość naszego pośrednictwa w zakupie dowolnego tefonu komórkowego. Warunkami są: aktywacja dowolnej oferty, zgodność telefonu z naszą technologią(CDMA i/lub EVDO), a także dokonanie pełnej wpłaty za telefon oraz usługę na okres 5 tygodni. Proszę pamiętać, że na dzisiejszy dzień(13.02.2019) gwarantujemy zadowalającą jakość sygnału jedynie w mieście Tauzen i niewielkim obszarze je otaczającym. Jeżeli chcą Państwo zakupić u nas urządzenie, prosimy o kontakt listownie, w siedzibie firmy, telefonicznie lub mailowo.

Jako, że sklep nie pracuje całodobowo, nie wszystkich klientów udaje się obsłużyć. Planowana jest dywersyfikacja sprzedaży i nastawienie na sprzedaż aktywacji, usług i sprzętu w różnych punktach przez nas autoryzowanych. Dzisiaj udało się przekroczyć trzy tysiące aktywacji, a zgłoszeń technicznych prawie wcale dotychczas nie otrzymaliśmy - znaczy to tyle, że sieć wytrzymuje ciągle rosnący ruch, a montaż został wykonany fachowo i całość funkcjonuje poprawnie. Zdarzyło się też trochę zabawnych przypadków pomyłek klientów, najczęściej wynikających z ich niewiedzy. Niektórzy bowiem przynosili do nas przewodowe telefony stacjonarne lub modemy analogowe i cóż, musieliśmy odprawić ich z kartką, na której napisane jest, jakie urządzenia są kompatybilne z naszą siecią. Młodzież również coraz chętniej kupuje nasze usługi, najczęściej taryfę Plan Smart, którą aktywujemy im głównie na tanich telefonach z Androidem. Gorzej, że czasem przychodzą do nas pracownicy największej lokalnej sieci telekomunikacji przewodowej i odgrażają się, że przez nas tracą klientów i jeszcze się sparzymy na naszej technologii... tylko jaką konkurencją są dla nas ich linie przewodowe, dostępne głównie w centrum miasta, drogie w utrzymaniu przez abonentów, a do tego na niektórych odcinkach mocno zużyte, momentami wręcz zrujnowane do tego stopnia, że nic poza telefonem stacjonarnym lub modemem analogowym tam nie zadziała. Z resztą i tak moim planem jest wykupienie tej chylącej się ku upadkowi firmy i użycie części sprawnych linii tylko jako nasze rezerwy i łącza wewnętrzne, umożliwiające zachowanie jak najlepszej prędkości transmisji danych. O godzinie 18:30 pracownik posprzątał biuro i oddał mi klucze, jako ostatni opuścił lokal... właściwie zostałem tylko ja. W moim skromnym gabinecie bowiem mam w szafce czajnik, śpiwór, jednopalnikową kuchenkę elektryczną i trochę jedzenia. Zostaję bowiem w tym niewidocznym z ulicy pomieszczeniu na noc, aby coś zjeść, skorzystać z Internetu na własnym laptopie, a później iść spać, tak też robiłem od trzech dni - momentu, gdy już otrzymałem ten lokal na własność. Prawie wszystkie pieniądze z naszych usług idą bowiem na opłacenie rachunków firmy, pensje dla pracowników, fundusze modernizacyjne i inne niezbędne rzeczy, a ja żyję momentami skromniej od górników z przedmieść Tauzenu, no ale nie narzekam - kiedyś będzie lepiej, teraz muszę przede wszystkim uważnie kontrolować przychody i wydatki firmy, a następnie strategicznie planować kolejne posunięcia w biznesie. Obecnie czekam po prostu na dalszy rozwój wydarzeń.

GODZINY OTWARCIA GŁÓWNEJ SIEDZIBY FIRMY:
poniedziałek - piątek: 10:00-18:00
sobota: 10:00-16:00
niedziela:10:00-14:00

Ogłaszam zmiany w ofercie, wdrożone od dnia 18.02.2019:
- Zmiana ceny taryfy Plan Smart z 450 dreamów na 300 dreamów
- Rezygnacja z bezpłatnej aktywacji, na rzecz opłaty o wysokości 100 dreamów od numeru
- Wprowadzenie możliwości zakupu indywidualnie dostosowanej taryfy dla firm
- Możliwość zakupu i opłacania usług, a także dokonania aktywacji w punktach autoryzowanych
- Możliwa migracja usług stacjonarnych przewodowych do naszych usług stacjonarnych, świadczonych drogą radiową
Zmiany podyktowane są wykupieniem lokalnej firmy, świadczącej usługi na stacjonarne(plan przejęcia jej klientów, a także przyłączenie linii stacjonarnych jako rezerwa zasobów sieci), zwiększenie atrakcyjności oferty dla smartfonów, a także stabilizacja budżetowa firmy.
Spora ilość klientów zaczęła szybko kupować usługi w taryfach Plan Net i Plan Halo, aby uniknąć nowej opłaty aktywacyjnej. Informacje o zmianach wywieszone zostały w lokalu firmy, na drzwiach wejściowych oraz na tablicach ogłoszeń przy przystankach autobusowych. W lokalnej firmie, świadczącej usługi na przewodowej linii stacjonarnej pozostało mniej niż sto klientów.

Dziś przed osiemnastą już szykowałem się do zamykania sklepu, lecz przeszkodził mi telefon. Rozmówca stwierdził, że dzwoni z pałacu królewskiego i chce ustalić szczegóły oferty, a także dopytać o taryfy. I niby ktoś ma tutaj przyjechać, żeby się dowiedzieć więcej... powiedziałem tyle, ile chciał rozmówca i zaprosiłem tajemniczego przybysza do naszej siedziby, po czym zakończyłem rozmowę i zobaczyłem, jak po zamknięciu sklepu pracownik powiesił nad kasą wielki portret obecnie rządzącego króla. Z uznaniem tylko powiedziałem:
- No... dobra robota, dziś prawie cztery tysiące nowych aktywacji i jeszcze teraz portret naszego monarchy wieszasz. Dobrze, będzie przypominać o tym, że to dreamlandzka sieć i w ogóle sensownie teraz wygląda ta ściana.
Chwilę porozmawiałem z moimi trzema pracownikami, a gdy już wyszli z lokalu, szybko przerobiłem mój gabinet na coś w stylu mieszkania. Wyjąłem komórkę i przeglądając wiadmości zastanawiałem się, kto właściwie przybędzie...

— Bardzo ciekawie urządzony salon - rzekł mężczyzna, który chwilę wcześniej pojawił się w sklepie operatora.
— Zastanawiam się, czy zastałem właściciela? - dodał po krótkiej pauzie, i nie czekając na odpowiedź podjął - Zależy mi na tym by porozmawiać o zabezpieczeniach sklepu i okolicy z właścicielem. Do sklepu wybiera się bowiem Jego Królewska Mość, który będzie chciał sfinalizować zakup centralki i systemu komunikacji wewnętrznej, z wyjściem na miasto, dla Pałacu Ekhorn. Możemy rozmawiać o królewskim bezpieczeństwie?

- Tak... Chwilę cierpliwości... - zafrasowany sprzedawca podrapał się po brodzie i zapukał do drzwi ze słowami "Panie dyrektorze, klient biznesowy przybył!"
Przybyłem więc na miejsce i dowiedziawszy się o co chodzi, powiedziałem spokojnym głosem:
- Bardzo mi miło widzieć Waszą Ekscelencję, toć ja wiem już, co się szykuje, będziemy inwestować w różnych regionach naszego państwa... ale znana jest informacja, że na razie gwarantujemy zasięg tylko w Tauzenie?
Pomyślałem przez chwilę i dodałem:
- A co do zabezpieczeń, no to jest kamera i alarm z ochroną na wezwanie, tyle na razie mamy. No nasza firma jest nowa i dopiero planujemy rozbudowę...
A to ci nowina, król chce nasze usługi kupić! Gdy jednak oznajmiałem przybyszowi o rzeczywistym stanie firmy, zrobiłem się czerwony jak burak na twarzy z bardzo prostej przyczyny - nawet nie byłem pewien czy na ten moment mam coś do zaoferowania Jego Wysokości.

Miasto Tauzen z przyjemnością, w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego sfinansuje budowę nowego masztu nadawczego w zamian za specjalną ofertę dla miasta i jego mieszkańców.

الوـس pisze:Miasto Tauzen z przyjemnością, w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego sfinansuje budowę nowego masztu nadawczego w zamian za specjalną ofertę dla miasta i jego mieszkańców.

Wobec chęci świadczenia usług w całym Dreamlandzie oferta została wysłana listownie.

W podróż do Tauzenu zdecydowaliśmy się wybrać by poznać cóż jest powodem zamieszania w prasie technologicznej w Królestwie Naszym. W ostatnich dniach wszyscy piszą o rewolucji, o nowej erze, o tym, że w teraźniejszości pojawiła się przyszłość. Sceptycznie kręcąc głową, i ubolewając nad stanem prasy w Królestwie, zaordynowaliśmy Marszałkowi Dworu — lecimy do Tauzenu, zobaczymy o co chodzi. Marszałek w trymiga zajął się organizacją lotu, i już trzy godziny później znaleźliśmy się w powietrzu. Podróż z Ekorre do Tauzenu chwilę zajmuje, ale za to można podziwiać piękne widoki Dreamlandu z powietrza.



Wyspy, wysepki, zatoczki, lasy, wzgórza - pięknym krajem jest Dreamland. Podróż dzięki temu się nie dłużyła, ani nie nudziła. Zleciała szybko. I już po półtorej godziny dotknęliśmy "płyty" lotniska w Tauzenie. Dzięki sprawności Marszałka Dworu czekała już na nas limuzyna, którą udaliśmy się do centrum w poszukiwaniu sklepu Polar TeleSystems. Miasto jest... niezwykłe. Pełne kontrastów. Zresztą sami zobaczcie.



Gdy po kilkunastu minutach poszukiwań (gdzie szyld?!) odszukaliśmy sklep - nakierowała nas na niego kolejka wijąca się u stóp sypiących się kamienic - i po chwili mogliśmy się rozejrzeć się już wewnątrz. Nowoczesne wnętrze zrobiło na nas wrażenie.

— Dzień dobry. Nazywam się Robert Fryderyk i przybyłem porozmawiać na temat zorganizowania usług operatora na terenie kompleksu pałacowego w Ekhorn. Czy jest właściciel? - rzekłem i z lekkim uśmiechem zauważyłem, jak młodego sprzedawcę zamurowało.
— Interesuje mnie zorganizowanie komunikacji wewnętrznej, oraz wyjście i wejście do Pałacu liniami zewnętrznymi. Tak by każdy mógł zadzwonić i opisać swoje problemy, załatwić swoje sprawy. Dla służby zagranicznej, ale i dla Dworu Królewskiego, interesuje mnie ponadto bezpieczny system mobilny. Taki nie do podsłuchu. Czy możemy gdzieś usiąść i porozmawiać? - ciągnąłem patrząc jak oczy sprzedawcy zamieniają się w dwa, średniej wielkości, spodeczki do kawy.

Zszokowany sprzedawca tylko pokiwał głową i odparł "Moment", po czym wstukał coś na komputerze, pomachał kartą ID przed czytnikiem, klnąc pod nosem i sypiąc przekleństwami, których tauzeński robotnik by się nie powstydził, po czym wreszcie drzwi znajdujące się na prawo od Jego Królewskiej Mości otworzyły się. Z gabinetu wyszedł prezes firmy, ubrany w uszyty w Ekkore garnitur. Ukłonił się nisko monarsze i powiedział tylko:
- Proszę wejść Wasza Wysokość! W moim gabinecie usiądziemy i na spokojnie rozpatrzymy nasze możliwości techniczne i dobierzemy jak najlepszą ofertę.
Po wejściu króla i właściciela firmy drzwi zostały zamknięte, lecz zgodnie ze stosownymi ustaleniami, wszystko śledziły kamery.
***
Po wejściu naszym do gabinetu, wskazałem krzesło i powiedziałem:
- Proszę, można bez obaw usiąść.
Po czym zrobiłem dwie kawy espresso i postawiłem filiżanki na biurku. Zacząłem opisywać problemy i założenia indywidualnej oferty:
- Spotkanie to, zależnie od woli WKM można traktować dwojako. Standardowo wykonujemy tutaj negocjacje biznesowe, gdzie ofertę dobieramy według indywidualnych potrzeb klienta. Wiem jednak, że w niektórych przypadkach bardziej korzystne może być po prostu zamówienie dla instytucji publicznej, gdzie ceny ustalone są z góry, a rozliczenie zależne jest od rzeczywistego wykorzystania naszych zasobów. Widzę tutaj niestety pewien problem... - lekko zaczerwieniłem się na twarzy i westchnąłem, po czym kontynuowałem - Firma jest nowa na rynku, chociaż nasza technologia jest stosunkowo tania we wdrożeniu, to jednak na razie naszym zasięgiem pokryty jest cały Tauzen i niewielki obszar wokół tego miasta. Nasi klienci coraz częściej dzwonią oczywiście poza nasze miasto, do numerów innych operatorów, jednakże całą inwestycję należałoby niestety rozpocząć od rozbudowy naszej sieci. To jest najtrudniejsza i chyba najdroższa część tego planu, gdyż później do użytku wewnętrznego można wdrożyć specjalne numery strefowe, które stosownym oprogramowanie można zaszyfrować, tymczasem numery standardowe przypisujemy oczywiście do urządzeń. Nasz system jest bezpieczny, generalnie włamanie się jest prawie niemożliwe, a odkodowanie naszych transmisji przez nieautoryzowane urządzenia wymagałoby nawet wielu lat pracy dla kilkunastu rozmów, więc...
Wtedy z głośnika słychać było: "Jacyś wandale ukradli szyld." na to ja wcisnąłem przycisk przy radiotelefonie i odparłem "To zawiesi pan nowy, jest na magazynie i proszę nie przeszkadzać teraz". Po tym komunikacie wcisnąłem przycisk zajętości i wróciłem do monologu:
- Najmocniej przepraszam... wracając do tematu, konkluzja jest taka, że system jest już sam w sobie dobrze zabezpieczony i niemal niemożliwy do zdekodowania, można opcjonalnie jeszcze rozmowy numerów wewnętrznych zaszyfrować. Jakieś sugestie, pytania, a może ewentualnie coś niepowiązanego z tematem mojej wypowiedzi?