[Cz][PIOTR ABOGARD SCH.] Orędzie do Narodu Scholandzkiego

Tytuły prasowe ukazujące się w Królestwie Dreamlandu i Scholandii, a także interesujące lub frapujące wrzutki z całego świata.
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

[Cz][PIOTR ABOGARD SCH.] Orędzie do Narodu Scholandzkiego

Post autor: Karolina Aleksandra »

Wasze Królewskie Wysokości, Ekscelencje, Dostojni i Szlachetni Panowie i Panie, drodzy mieszkańcy Królestwa,

Niniejsza mowa tronowa dotyczyć będzie aktualnej sytuacji w naszym Królestwie oczami monarchy. Przyznam, że celowo uniknąłem włączenia się w dyskusje na Liście Dyskusyjnej, starając się zarazem w miarę dokładnie ją obserwować. Pierwsze wnioski jakie się z niej nasuwają niestety nie są optymistyczne. Wszystko zaczęło się od rozmowy na czacie, na którym ja także byłem obecny. Dyskutowaliśmy wówczas o tym co należy zrobić by poprawić sytuację w Naszym Królestwie. Wielce Szlachetny Hrabia Mat Max von Salvepol, jak najbardziej słusznie, przeniósł dyskusję na listę dyskusyjną Scholandii. Wątek ten cieszył się sporym zainteresowaniem, jak żaden inny temat ostatnimi czasy. Zostały przedstawione pomysły różnych osób, co jest także pozytywem, jednak na tym się pozytywy niestety kończą.

Chyba co do jednego wszyscy jesteśmy zgodni – zmian potrzeba. To dotyczy wielu aspektów funkcjonowania Scholandii, nie tylko nowego designu czy akcji promocyjnych. Niepokoi natomiast ton dyskusji, która szybko zamieniła się we wzajemną krytykę poszczególnych jej uczestników (oczywiście nie wszystkich). Czy mamy marnować czas na obrażanie i krytykę ? Czy to nam się opłaci? Drodzy Państwo, z pewnością się nie opłaci. Zastanówmy się najpierw nad jednym, chcemy budować czy niszczyć? Chcemy się wzajemnie oskarżać, obrażać, czy mimo różnic w poglądach, współpracować ze sobą? Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Przysłowie jest banalne, ale za to jak najbardziej prawdziwe i pasujące do sytuacji.

Wielokrotnie wspominano o współpracy ponad podziałami, mówiono o tym że jest to dla nas ratunkiem. Czy jednak zmobilizowaliśmy się na tyle by stało się to faktem? Jak widać nie. Pewnych rzeczy się nie ominie, nie musimy się wszyscy lubić, nie jest to jednak jednoznaczne z tym, że nie możemy ze sobą współpracować. Pomyślmy przez chwile, ile wspólnie możemy osiągnąć, a ile każdy z osobna w pojedynkę?

Jak to wygląda z perspektywy osoby w Scholandii nowej? Mieliśmy okazje przeczytać o tym na liście dyskusyjnej, gdyż jedna osoba zdecydowała się to skomentować. Co przeraża? Konflikty. Chcemy napływu nowych mieszkańców, chcemy się dalej rozwijać, ale czy z konfliktami przy tak małej liczbie aktywnych obywateli będziemy w stanie coś wspólnie zrobić? W końcu dojdzie do tego, że ciężko będzie znaleźć osobę, która nie jest z nikim w konflikcie. Być może jest w tych słowach sporo przesady, ale jest i ziarenko prawdy bo w tym kierunku zmierzamy. Nie tędy droga do celu, który chyba każdy z nas ma. Cel ten powinien być jasny: dobro Scholandii.

Czy działania nas wszystkich, obywateli Scholandii, zmierzają zgodnie ku tej drodze? Czy w ogóle jesteśmy na tej drodze? Na chwilę obecną nie, zboczyliśmy z tej drogi i wcale nie stało się to tak nagle, tylko trwa już od dłuższego czasu. Nie spodziewam się nagłej zmiany tego stanu rzeczy po moich słowach, jednak być może po nich, w co mam nadzieję, zmieni się ogólne nastawienie mieszkańców naszego Królestwa. Owszem, każdy ma prawo przyjmować takie postawy jakie
chce, nie mam zamiaru nic nikomu narzucać, pytanie tylko, czy nasze zachowanie przyniesie nam jako obywatelom jakieś korzyści? Chciałbym aby tak było. Co nas czeka jeśli będziemy dalej zachowywać się tak jak się zachowujemy? Na pewno początkowo pogłębianie się kryzysu. Potem może wydarzyć się już wszystko. Nie jest jednak za późno, mimo wszystko dyskusja pokazała że mamy pomysły zmian, że jednak chcemy działać. Wykorzystajmy to, póki nie jest za późno.

Niniejsze orędzie zawiera wiele pytań, często bez odpowiedzi. Moim celem jest skłonienie Państwa do rozmyślań, żebyśmy za jakiś czas nie obudzili się z przysłowiową ręką w nocniku.

Na koniec chciałbym dodać coś, co według micropedii nas charakteryzuje: wysoki poziom dyskusji.

Apeluję o wzajemne szanowanie się obywateli, o to by poziom dyskusji rzeczywiście był taki jak napisano w micropedii. Skończmy z tym co ostatnio najbardziej nas absorbuje, i przeznaczmy ten czas na to, na co powinniśmy – na Scholandię.

Dziękuję za uwagę.

(-) Piotr Abogard Scholandzki, Król Scholandii
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: [Cz][PIOTR ABOGARD SCH.] Orędzie do Narodu Scholandzkieg

Post autor: Karolina Aleksandra »

Listów tego typu w mikroświecie napisano wiele, aż zbyt wiele. Wszystkie o tym samym: konflikty to zarzewie zła w państwie, chcemy budować, a nie niszczyć, a kłótniami odstraszamy nowych obywateli. Pisano to w Scholandii, w Sarmacji, w każdym bodaj państwie mikroświata.

Zdecydowałam się dodać to orędzie, bowiem to personifikacja obaw pewnego rodzaju, która stoi w pewnej kontrze do tego, co od paru lat dzieje się w Dreamlandzie; gdzie JKW Edward II wielokrotnie wyrażał tęsknotę za szorstkością. Z kolei sympatyczny Piotr Abogard Scholandzki z pewnym przerażeniem rozważa perspektywę, w której „w końcu dojdzie do tego, że ciężko będzie znaleźć osobę, która nie jest z nikim w konflikcie.”

Diametralnie różnorodne perspektywy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość