Dreamland i Scholandia

Wczoraj w Rotrii ukazała się moja praca doktorska z zakresu teologii. Krótsza, pewnie mniej kontrowersyjna, ale myślę, że równie ciekawa. Powstała na kanwie lektury jednej z książek tego dość nieznanego w Polsce rosyjskiego filozofa. Sądzę, że będzie to jedna z raczej ostatnich prac w tematach teologicznych, być może niebawem (może i także na UK) będą publikowane prace z innego zakresu.

Bardzo pouczająca lektura, osobiście brakuje mi trochę jatki w komentarzach ale z perspektywy ateisty, przyglądającego się KK z bocznej nawy, jest to lektura niezwykle poszerzająca horyzonty.

Przeczytawszy o pracy doktorskiej spodziewałem się jednak czegoś innego.

الوـس pisze: ↑17 mar 2020, 11:04 Przeczytawszy o pracy doktorskiej spodziewałem się jednak czegoś innego.

Też nie jestem z niej zadowolony, godzinka pracy nad tekstem źródłowym i trochę czasu na przelanie tychże informacji na papier. Ale cóż, na następny referat szykuje już tematykę bardziej rozbudowaną, więc tekstu, samej analizy źródłowej, merytorycznej będzie zdecydowanie więcej.

Maciej II pisze: ↑17 mar 2020, 10:29 Bardzo pouczająca lektura, osobiście brakuje mi trochę jatki w komentarzach ale z perspektywy ateisty, przyglądającego się KK z bocznej nawy, jest to lektura niezwykle poszerzająca horyzonty.

Bo bialenioateole focha strzeliły i w Rotrii się nie pojawiają :)

Jak im wprost powiedziano, że nie są mile widziani, to się nie pojawiają. Nic, co by miało budzić wątpliwości.

No to jest w ogóle ciekawe zagadnienie: czy v-nauka musi się koniecznie zajmować v-światem?

الوـس pisze: ↑17 mar 2020, 11:55 Jak im wprost powiedziano, że nie są mile widziani, to się nie pojawiają. Nic, co by miało budzić wątpliwości.

No dokładnie, zwłaszcza po tym, jak mnie profesora bialeńskiego na Waszym uniwerku...

Czego byśmy o prof. Wolniewiczu nie powiedzieli, to trzeba przyznać. Miał swój styl. Nikt nie przechodził obok niego obojętnie :D

الوـس pisze: ↑18 mar 2020, 10:47 Czego byśmy o prof. Wolniewiczu nie powiedzieli, to trzeba przyznać. Miał swój styl. Nikt nie przechodził obok niego obojętnie :D

Miał nie tylko styl, ale i wiedzę a wiele jego tez i przewidywań okazało się trafnych. Czasem z pewnym sentymentem odsłuchuje sobie jego wykładów, w szczególności tych z tematyki cywilizacji.

Muszę przyznać, że bardzo dobra praca jak i interesujący temat. W czasach kiedy żył ten rosyjski filozof, każdy traktował Japonię jako kraj zacofany, "wychodzący dopiero z średniowiecza" i nie posiadający potencjału do rzucenia rękawic mocarstwom, a co dopiero je pokonać. Potencjał Japonii zweryfikowała wojna z Rosjanami kilka lat później po śmierci Sołowjowa.
Sama wizja antychrysta jest zgoła inna od tej, jaką wielu posiada (militarysta, niszczyciel świata) i jawi się jako gołąbek pokoju mający zaprowadzić wieczny pokój czyniąc wszystkich szczęśliwymi... A tak by nie było.
Gratuluję dobrej pracy :D