Alfred pisze:Za swojego panowania prosiłem o usunięcie tej informacji i również spotkałem się z odmową. Królewskie zwierzchnictwo nad prowincjami jest w obecnym stanie prawnym czysto nominalne, uniemożliwiając jakąkolwiek kontrolę nad rządami krajowymi. Skądinąd będę chciał to zmienić; szczególy wkrótce.
To, że w danej prowincji pojawiają się fałszywe informacje nie jest znowu powodem do tego, aby centralizować władzę, bo chyba WKM nie zwolniłby Wicekróla i wszystkich w dół za to, że pozwalają uprawiać propagandę twórcy danej strony czy twórcy danej mapy (o tym jeszcze zapomniałem). To samo ma miejsce w przypadku Skytji, którą WKM już kontroluje, mogąc odebrać lenno JE Ingawaarowi za jego wybryki, ale jakoś tego nie robi, chociaż twierdzi, że autonomia Wam przeszkadza. A jeżeli Scholandia jest nieposłuszna i niezdolna do rozwoju, może powinna zostać zlikwidowana i włączona do Domeny Królewskiej, a z Domeny wyłączona inna prowincja, która będzie należycie przedstawiać fakty o samej sobie?
Poza tym "groźba" ograniczania autonomii krajom przy okazji feralnej w skutkach polityki (dez)informacyjnej Scholandii to kiepski pomysł, kłócący się z postulatami niejednej formacji politycznej w Królestwie.
(-) Daniel von Witt
Poza tym "groźba" ograniczania autonomii krajom przy okazji feralnej w skutkach polityki (dez)informacyjnej Scholandii to kiepski pomysł, kłócący się z postulatami niejednej formacji politycznej w Królestwie.
(-) Daniel von Witt