Wieczorny smog nad Awarą
Wieczorny smog nad Awarą
Wyruszylem w ostatnim czasie w podróż.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: ↑13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
- Ruprecht van den Spraak
- Posty: 194
- Rejestracja: 13 sty 2018, 00:45
- Numer GG: 65292111
- NIM:
- Lokalizacja: Scholopolis, Scholandia
- Kontakt:
Re: Wieczorny smog nad Awarą
Stan Awary jest zdecydowanie zatrważający. Nie do pomyślenia jest zatruwanie środowiska na tak ogromną skalę, zwłaszcza, mając na uwagę obecność rezerwatu przyrody na tej wyspie. Przedstawiony stan jest moim zdaniem absolutnie niegodnym dla lokalnej fauny i flory - jesteśmy w stanie przedsięwziąć jakieś działania zapobiegawcze? Z tego co się orientuję, pod administracją scholandzką na Awarze nie było przemysłu, tymczasem władze Sarmacji potraktowały endemiczne środowisko jako zwykły teren pod eksploatację.
Towarzyszu Radziecki, jest Pan udzielić odpowiedzi na to zagadnienie? Jestem niemal pewny, że to zasługa Sarmatów, jednak ostrożności nigdy za wiele - czy SMW odpowiada za to stężenie smogu nad Awarą?
Niezbędne będą badania i dowiedzenie się kto za tym stoi. Mimo, że nie sprawujemy realnej administracji nad tą wyspą - jesteśmy jej właścicielami. Nie mam zamiaru przyjmować z powrotem wymarłego pustkowia.
Towarzyszu Radziecki, jest Pan udzielić odpowiedzi na to zagadnienie? Jestem niemal pewny, że to zasługa Sarmatów, jednak ostrożności nigdy za wiele - czy SMW odpowiada za to stężenie smogu nad Awarą?
Niezbędne będą badania i dowiedzenie się kto za tym stoi. Mimo, że nie sprawujemy realnej administracji nad tą wyspą - jesteśmy jej właścicielami. Nie mam zamiaru przyjmować z powrotem wymarłego pustkowia.
Ruprecht van den Spraak
- RomanoPorfavor
- Posty: 3638
- Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
- NIM:
- Kontakt:
Re: Wieczorny smog nad Awarą
Zdecydowanie nie. Żadne nasze zakłady nie znajdują się w odległości, z której mogłyby jakkolwiek wpłynąć na jakość powietrza nad Awarą.Ruprecht van den Spraak pisze:Towarzyszu Radziecki, jest Pan udzielić odpowiedzi na to zagadnienie? Jestem niemal pewny, że to zasługa Sarmatów, jednak ostrożności nigdy za wiele - czy SMW odpowiada za to stężenie smogu nad Awarą?
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
- Ruprecht van den Spraak
- Posty: 194
- Rejestracja: 13 sty 2018, 00:45
- Numer GG: 65292111
- NIM:
- Lokalizacja: Scholopolis, Scholandia
- Kontakt:
Re: Wieczorny smog nad Awarą
Też mi się tak wydaje, jednak skąd tyle tego smogu? Co oni tam produkują? Powinniśmy wystosować do nich pismo, żeby ich okupacja nie wiązała się z destrukcją tego terenu.Zdecydowanie nie. Żadne nasze zakłady nie znajdują się w odległości, z której mogłyby jakkolwiek wpłynąć na jakość powietrza nad Awarą.
Ruprecht van den Spraak
- Casimir van Oranje-Nassau
- Posty: 468
- Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
- Numer GG: 64651462
- NIM: 509236
- Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
- Kontakt:
Re: Wieczorny smog nad Awarą
Na północy Sarmacja symbolizowana przez barwę fioletową — symbol żałoby i smutku. Warto również zauważyć, że barwa ta uzyskiwana była w sposób naturalny z niektórych gatunków małży, która wabi swe ofiary, kierując je między dwie klapy swej muszli, następnie pożerając je tak, jak Sarmacja uczyniła to z Awarą. Na południu natomiast Scholandia, reprezentowana tu przez barwę niebieską, symbolizującą pokój, czystość, dynamizm czy odnowę, jakiej może doświadczyć Awara wyzwolona spod sarmackiego jarzma.
Sama wyspa posiada natomiast barwę czarną, symbol śmierci. Jest to śmierć ofiar niegdysiejszej wojny o Awarę, elementy którą ukazujące można na obrazie łatwo zauważyć w postaci bomb spadających na Awarę ze strony sarmackiej. Wśród czerni widać jakieś niewyraźne kształty, zanikające wśród wszechobecnej ciemności — to najpewniej ślady życia na Awarze, które jest niszczone przez Sarmatów.
Czerń nie jest ot tak umiejscowiona między barwą fioletową a barwą niebieską, ma ona swoje podłoże, na którym jest umiejscowiona. A to podłoże jest koloru żółtego, koloru od XII wieku w kulturze europejskiej kojarzonego ze zdradą. Postać Judasza często była ukazywana w żółtych szatach. Takim dreamlandzkim Judaszem był premier Pavel Svoboda, który zgodził się na oddanie południowej części wyspy w ręce sarmackiego okupanta. Podłożem okupacji i zła, jakie dzieje się na Awarze, jest więc zdrada, jakiej się on kiedyś dopuścił.
Ostatnim elementem obrazu jest, jak przypuszczam, ręka z palcem wskazującym skierowanym w stronę Awary, z motylem siedzącym na tejże ręce. Ręka ta jest najpewniej ręką dreamlandzkiego przywódcy z przyszłości, który daje wojskom sygnał do ataku na okupowaną przez Sarmatów wyspę. Siedzący na niej motyl symbolizuje szczęście, natchnienie, życie i przemianę na lepsze. Taka przemiana zwiastowana jest przez odzyskanie Awary przez Scholandię.
Na ile moja interpretacja zgadza się z myślami autora?
Sama wyspa posiada natomiast barwę czarną, symbol śmierci. Jest to śmierć ofiar niegdysiejszej wojny o Awarę, elementy którą ukazujące można na obrazie łatwo zauważyć w postaci bomb spadających na Awarę ze strony sarmackiej. Wśród czerni widać jakieś niewyraźne kształty, zanikające wśród wszechobecnej ciemności — to najpewniej ślady życia na Awarze, które jest niszczone przez Sarmatów.
Czerń nie jest ot tak umiejscowiona między barwą fioletową a barwą niebieską, ma ona swoje podłoże, na którym jest umiejscowiona. A to podłoże jest koloru żółtego, koloru od XII wieku w kulturze europejskiej kojarzonego ze zdradą. Postać Judasza często była ukazywana w żółtych szatach. Takim dreamlandzkim Judaszem był premier Pavel Svoboda, który zgodził się na oddanie południowej części wyspy w ręce sarmackiego okupanta. Podłożem okupacji i zła, jakie dzieje się na Awarze, jest więc zdrada, jakiej się on kiedyś dopuścił.
Ostatnim elementem obrazu jest, jak przypuszczam, ręka z palcem wskazującym skierowanym w stronę Awary, z motylem siedzącym na tejże ręce. Ręka ta jest najpewniej ręką dreamlandzkiego przywódcy z przyszłości, który daje wojskom sygnał do ataku na okupowaną przez Sarmatów wyspę. Siedzący na niej motyl symbolizuje szczęście, natchnienie, życie i przemianę na lepsze. Taka przemiana zwiastowana jest przez odzyskanie Awary przez Scholandię.
Na ile moja interpretacja zgadza się z myślami autora?
Re: Wieczorny smog nad Awarą
Podoba mi się tok myślenia, jakim poszła ta interpretacja. Nie rozpatruje co prawda sytuacji w kategoriach zdrady, ale co do całej reszty rozważań - interesujące.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: ↑13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: Wieczorny smog nad Awarą
Wiadomo może ilu Sarmatów umiera rocznie z powodu tego smogu? Liczę na dane w tysiącach :)
(-) Daniel von Witt
(-) Daniel von Witt
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość