[GŁOSOWANIE ZAKOŃCZONE] [XXXII/17] D o zatw inkorporacji

[Karolina Aleksandra]

Wasza Miłość Marszałku,
Lordowie zgromadzeni w Parlamencie Królewskim!

W związku z kontrowersjami odnośnie do statusu prawnego ziem Republiki Eislarskiej, proponuję, aby Parlament Królewski zatwierdził dekret o treści jak poniżej. Rozwieje to wszelkie wątpliwości dotyczące dokonanej inkorporacji i pozwoli Eislarczykom na sprawne oraz pogodne działanie w ramach granic Królestwa Dreamlandu, przy uzyskaniu aprobaty lordów Parlamentu.

Przypominam, że ziemie Republiki Eislarskiej zostały usypane na nowo i nie są żadną próbą secesji ani inkorporacji skrawka ziemi reprezentowanego przez sarmacki Eislar.

DEKRET
z dnia ...
o zatwierdzeniu inkorporacji Republiki Eislarskiej

My, Karolina Aleksandra, królowa Dreamlandu i Scholandii, pani ziemi morlandzkiej, surmalajskiej i weblandzkiej, seniorka Furlandii i Luindoru, zwierzchniczka Skytji, etc.

po zatwierdzeniu przez Parlament Królewski postanawiamy, co następuje:

Art. 1. Uznaje się za ważne przyłączenie ziem Republiki Eislarskiej do Księstwa Skytji i Królestwa Dreamlandu, dokonane przez Księcia Skytji, Torkana Ingawaara.

Art. 2. Dekret wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

(—) Karolina Aleksandra[/justify]

[Siergiusz Asketil]

Wasza Królewska Mość,
Wysoka Izbo,

zarządzam debatę, która potrwa do 27 sierpnia. Zapraszam wszystkich Lordów do uczestnictwach w pracach nad projektem XXXII/17.

(—) markiz Asketil
Wicemarszałek Parlamentu Królewskiego

[Aleksander]

Wysoka Izbo,
Wielebny Marszałku,

a nie można po prostu ich gdzieś rzucić na istniejące ziemie? Terenów mamy pod dostatkiem. To ludzi nam brakuje.

[RomanoPorfavor]

Towarzysze,

Również wyrażam sceptycyzm co do potrzeby lokowania nowych ziem na mapach. Jeżeli potrzebne są ziemie o konkretnym wyglądzie bo x, to Elderland kilkakrotnie demonstrował jak taki efekt uzyskać (można to robić bez szerokiej otoczki narracyjno/geologicznej).

[Yaqu13]

Dodanie nowych ziem wiąże się z aktualizacją map. Mógł bym prosić o wycenę tej "imprezy" i informację kto za nią zapłaci

[Torkan Ingawaar]

Aktualizacja map należy do obowiązków Kartografa Królewskiego (obecnie jest nim Daniel von Witt), który i tak pobiera stałą pensję w wysokości bodajże 5 tys dreamów miesięcznie, więc ta "impreza" nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi wydatkami dla skarbu państwa.

[Daniel von Witt]

Jeżeli te ziemie są tak ważne dla niektórych osób i zapowiadają one położenie nacisku na ich rozwój to niech zostaną już przyłączone, skoro wcześniej ktoś się na to już umówił. Niemniej jednak w razie problemów z ich rozwijaniem i powstającym w ten sposób pustostanem powinny być zmasakrowane atomówkami aż do zrównania z poziomem morza lub sprzedane jakiemuś krajowi trzeciego świata.

(-) Daniel von Witt

[Karolina Aleksandra]

Wasza Miłość Marszałku!

Wnoszę o wpuszczenie Pana Adriena Eryka Esjara Józefa Alatriste'a na salę obrad — w ten sposób będzie mógł się ustosunkować do wypowiedzi Lordów.

(—) Karolina Aleksandra

[Daniel von Witt]

Obywatele mają prawo brać udział w debatach Parlamentu Królewskiego.

(-) Daniel von Witt

[Karolina Aleksandra]

W porządku, dziękuję za wyjaśnienie; w takim razie zachęcam p. Alatriste'a do ustosunkowywania się do wypowiedzi w tym wątku.

(—) Karolina Aleksandra

[Alatriste]

Wasza Królewska Mość,
Wysoka Izbo,

Na większość wątpliwości starałem się już odpowiedzieć w tym temacie.

Odnosząc się do wcześniejszych wypowiedzi. Tu nie chodzi o ziemie o konkretnym wyglądzie. Racja, klimat czy faunę i florę można zmienić na wiele różnych sposobów na ziemiach rdzennie dreamlandzkich. Moim zdaniem, jednak bardzo ważną rolę odgrywa historia archipelagu. Archipelag Eislarski nie jest wytworem dreamlandzkim, ani sarmackim(zaraz pewnie pojawiłby się taki zarzut). Eislar jest pozostałością po Królestwie Nordii. Stąd uważam, że lokacja Eislar na już istniejących ziemiach dreamlandzkich nie jest najlepszym pomysłem.

Rozumiem jednak argumenty przeciwko "usypywaniu" wysp. Wiem, że trudno będzie przekonać kogokolwiek do zmiany spojrzenia. Niemniej uważam, że propozycja JKW von Witta jest uczciwą propozycją.

PS. Prosiłbym o nieodmienianie nazwiska Alatriste. Dość zabawnie wygląda z apostrofem. :)

[Aleksander]

A potem nas opuścisz, a my zostaniemy z dziwnymi ziemiami. Potem przyjdzie kolejny z wizją i usypie sobie własny archipelag i tak będziemy się bawić a wraz z dozowaniem zabawy dojdzie do inflacji pikseli.

[Alatriste]

Masz prawo tak sądzić, cokolwiek bym nie powiedział to i tak Cię nie przekona. Taką dyskusje można prowadzić na okrągło i bez efektów, stąd wnioskuję o skrócenie debaty(o ile mogę) i przejście do głosowania. Przynajmniej będzie jasne na czym stoimy.

[Aleksander]

Dość bezczelny jesteś jak na kogoś, kto o coś Parlament Królewski prosi.

[Alatriste]

W którym momencie przejawia się moja bezczelność? Zaproponowałem skrócenie debaty, nic więcej.

[RomanoPorfavor]

Moim zdaniem, jednak bardzo ważną rolę odgrywa historia archipelagu. Archipelag Eislarski nie jest wytworem dreamlandzkim, ani sarmackim(zaraz pewnie pojawiłby się taki zarzut). Eislar jest pozostałością po Królestwie Nordii. Stąd uważam, że lokacja Eislar na już istniejących ziemiach dreamlandzkich nie jest najlepszym pomysłem.

Czy ziemia na usypanie archipelagu będą przywiezione na statkach z byłej Nordii oraz czy jest to specjalny rodzaj ziemi będący nośnikiem tradycji czy to jest po prostu pozbawiony faktycznej treści sposób opowiedzenia "mam w dupie wasze argumenty, chce mieć po swojemu"?

Na marginesie - czy można prosić o przedstawienie konkretnej prezentacji (nie musi być wybitna jakość, wystarczy nawet szkic paintem), jakiej wielkości będzie archipelag, jak daleko od Skytji usytuowany itd.? Wydaje mi się, że to jest w tej sprawie kluczowa kwestia. Jeżeli ten cały Eislar naturalnie wpisze się w Skytję - co nie powinno być problemem, bo i tak jest tam od wuja wysp, więc można uznać to za zwykłą korektę i nie mam uwag. Ale jeżeli mamy dodawać coś zupełnie nowego, bo ktoś się już nie chce bawić w Sarmacji, to IMHO nie ma to najmniejszego sensu.

EDIT// I proszę o nie skracanie debaty, dziękuję bardzo.

[Alatriste]

Po pierwsze, już napisałem, że jak najbardziej rozumiem Wasze argumenty. Nigdzie nie napisałem, że mam wszystko "w dupie". Tak samo nadal nie rozumiem mojej "bezczelności".

Pierwszy koncept był taki, z tego co wiem to przez ręce Księcia Skytji trafił już do rąk Królewskiego Kartografa. Obraz dam w odnośniku, ze względu na jego rozmiary.

http://i.imgur.com/ktfZt4B.png

[RomanoPorfavor]

Po pierwsze, już napisałem, że jak najbardziej rozumiem Wasze argumenty. Nigdzie nie napisałem, że mam wszystko "w dupie".

Jeżeli byś zrozumiał i nie miał ich w dupie, to albo byś się z nimi zgodził albo je jakoś obalił. Jedyne na co się zdobyłeś to postękiwanie o świętej ziemi nordyjskiej będącej nośnikiem tradycji. Swoją drogą - w Sarmacji jakoś poradziłeś sobie bez jebutnego archipelagu. Da się? Da się.

http://i.imgur.com/ktfZt4B.png

Srsly, mamy dodać jako część Skytji teren większy od właściwej Skytji, żeby zaspokoić nostalgiczne uczucia jednego gościa? To ma tyle sensu... Nie mam teraz możliwości, żeby dokładniej przyrównać, ale zdaje mi się, że teren który został wskazany to tak mniej więcej 150% powierzchni całej dawnej Nordii. Nie lepiej byłoby Ci założyć własną mikronację?

Generalnie nie widzę co mogłoby stać na przeszkodzie, aby wydzielić kilka czy kilkanaście wysepek z dość licznego zbioru wysepek Skytii i tam organizować ten cały Eislar. I problemów w kwestii map mniej i w razie niewypału wszystko wróci do porządku bez konieczności dalszych korekt. Pogadajcie z Torkanem, myślę, że za odrobinę przynęty na dorsze odsprzeda wam trochę ziemi.

[Andrzej]

http://i.imgur.com/ktfZt4B.png

AAAAH JESZCZE WINCY MMMMM PIKSELUW NA MAPIE HNNNNGGG

[Daniel von Witt]

AAAAH JESZCZE WINCY MMMMM PIKSELUW NA MAPIE HNNNNGGG

Jest Pan w Parlamencie. Proszę nie wydawać z siebie dziwnych stęknięć.

(-) Daniel von Witt