[WYSTĄPIENIE] Exposé Premiera Rządu Królewskiego

[Daniel von Witt]

A z jakiej racji mówi Pan Ministrowi Bezpieczeństwa, by ten skierował akt oskarżenia do Sądu Królestwa?

(-) Daniel von Witt

[Karolina Aleksandra]

Wysoka Izbo,

Przepraszam, ale muszę wprost: czy Pan Premier sobie robi jaja z wyborców?

Karolina Aleksandra

[Karolina Aleksandra]

Aha.

[Karolina Aleksandra]

Chciałabym powiedzieć, że Pan Premier sobie żartuje, ale ręce mi opadły. Mamy powtórkę sytuacji z poprzedniej kadencji Towarzysza Ingawaara. Dużo deklaracji, mało działań. Ja nawet bym chciała poobserwować tę próbę detronizacji Króla po tylu śmiałych wypowiedziach na Discordzie

Jeśli do poniedziałku włącznie Premier nie objawi się w tym wątku i nie zadeklaruje jakiejś sensownej oraz konkretnej aktywności*, składam stosowny wniosek. Mam kandydata na Premiera w razie czego. Nie jest to może kandydat z dużym zapasem czasu wolnego, ale jest wystarczająco zirytowany, aby cokolwiek zdziałać.

KA

*Podpowiem, że w przeciwieństwie do Discorda, tutaj argument „A Twoje panowanie było gorsze” nie zabrzmi zbyt dobrze.

[Stanisław Dmowski]

Chciałabym powiedzieć, że Pan Premier sobie żartuje, ale ręce mi opadły. Mamy powtórkę sytuacji z poprzedniej kadencji Towarzysza Ingawaara. Dużo deklaracji, mało działań. Ja nawet bym chciała poobserwować tę próbę detronizacji Króla po tylu śmiałych wypowiedziach na Discordzie

Powiedzmy sobie rzecz następującą - w wyborach zaproponowano nam kandydatów, których aktywność w ostatnich miesiącach prócz "kryzysu pałacowego" nie była specjalnie wysoka. Obaj chociażby za mojej kadencji unikali odzywania się. Od obywatela Ingawaara spodziewałem się jednak, że jakoś rozrusza społeczność. Pokutuje tu trochę mój brak wiedzy, bo w trakcie sprawowania przez niego już wcześniej premierostwa zbytnio na Dreamland nie spoglądałem. Dajmy mu już jednak spokój, niech się chłopak uczy, te obietnice, jakieś awary i inne, przecież to są drobne szczegóły.

Patrzę na to z perspektywy człowieka, który nie spełnił oczekiwań, jakie w nim pokładano. Mówię to szczerze, bo w przeciwieństwie do takich aroganckich bukłaków typu Alfreda potrafię przyznawać się do błędów i nie kreuję się na człowieka, który pożarł wszystkie rozumy. Trwająca już dwa miesiące tragedia rządu KPD sprawia mi zarazem ból, bo cierpi kraj, którego jestem obywatelem. Z drugiej jednak strony na mych ustach zarysowuje się lekki szyderczy uśmieszek, że są jeszcze gorsi ode mnie.

[Alfred]

Kraj nie cierpi. To, że wybrał Ingawaara na premiera i toleruje jego bezwładne trwanie nie jest jego krzywdą, tylko symptomem jego własnej choroby.

[Sted Asketil]

Przyganial kociol garnkowi...

[Alfred]

Mnie akurat nikt nie wybrał. ;)

[Sted Asketil]

Ciebie wybrano. I nie mam nic do pierwszej kadencji - to czy sie sprawdzimy na danym stanowisku wychodzi w praniu. Ponowny wybor byl tragedia zafundowana nam przez Konwent Seniorow. Twoje slowa po "malej" korekcie pasuja idealnie:

Kraj nie cierpi. To, że Konwent Seniorow* wybrał Alfreda ponownie na Krola* i toleruje jego bezwładne trwanie nie jest jego krzywdą, tylko symptomem jego własnej choroby.

* zmieniny tekst - orginal trzy posty wyzej.

[Alfred]

Nie mogę się zgodzić z Twoją oceną. Za drugiego panowania położyłem swoją największą zasługę dla tego państwa, likwidując wreszcie elderlandzkiego pasożyta. Weź także pod uwagę, że drugim kandydatem do korony był w tamtym momencie Casimir „nadczłowiek” Oranje-Nassau. Moje panowanie było raczej słabe, jego byłoby stratą czasu i publicznego morale.

To także nie ma jednak szczególnego znaczenia. Trafność wyborów personalnych Konwentu Seniorów nie świadczy o kondycji kraju, to znaczy społeczeństwa. Różne elity zawsze mogą stracić kontakt z rzeczywistością. Tutaj zaś cała wspólnota zdecydowała się strzelić sobie w stopę. Niewątpliwie po części dlatego, że w obecnym ustroju jest ona zbiorowiskiem przypadkowych osób, które mogą być motywowane chęcią trollowania czy załatwiania prywatnych porachunków, a niekoniecznie uznawać Królestwo Dreamlandu za własne, cenne i zasługujące na troskę dobro.

[Daniel von Witt]

Za drugiego panowania położyłem swoją największą zasługę dla tego państwa, likwidując wreszcie elderlandzkiego pasożyta.

Największą zasługą była likwidacja jakiegoś pasożyta, wskazanego na bazie własnego subiektywnego odczucia? Likwidacja... zasługą? Pisałem już o tym - skrawanie państwa z "radykałów" i "pasożytów" odsłania kolejnych "radykałów" i "pasożytów" do likwidacji, aż w odcinaniu kuponów dotrze się do samego siebie.

(-) Daniel von Witt

[Sted Asketil]

Nie wierze... Krol Senior.. Az dziw ze Twoje ego sie tutaj miesci. Moze z takimi pogladami pomyliles fora? Twoje slowa ppowinny byc ostrzezeniem na przyszlosc dla kazdego kto bedzie chcial Ci powierzyc jakiekolwiek funkcje publiczne w KD. Poczynajac od trwajacego wyboru na wicemarszalka. Zaluje ze wstrzymalem sie od glosu...

[Karolina Aleksandra]

Niezmiennie mnie bawi nazywanie „pasożytem” bytu, który — upraszczając — w zasadzie był po prostu osobnym działem na forum o swoim klimacie i kilkoma dodatkowymi bajtami na serwerze, które dawały radość zabawy paru osobom i wydłużały ich żywot w Królestwie Dreamlandu.

Paranoja mocno?

KA

[Karolina Aleksandra]

No i sobie podyskutowaliśmy, Pan Premier otworzył dwie sondy i znowu zniknął. A pytania, które padły w wątku, pozostają bez odpowiedzi.

KA

[Jarek Wawrzyniak]

Czy Premier Alfred to Alfred von Dżek?

[Alfred]

W tym państwie już od dawna nie mamy żadnych radykałów. Wielka szkoda, bo ich akurat powinno się posadzić u steru rządów. A kisimy się tu najwyżej z nadętymi nadludźmi, którzy zajadle bronią swojej Indywidualnej Wolności, żeby móc ją spożytkować na nicnierobienie.

Niezmiennie mnie bawi nazywanie „pasożytem” bytu, który — upraszczając — w zasadzie był po prostu osobnym działem na forum o swoim klimacie i kilkoma dodatkowymi bajtami na serwerze, które dawały radość zabawy paru osobom i wydłużały ich żywot w Królestwie Dreamlandu.

Był odrębnym forum i coraz bardziej dystansującym się od Królestwa Dreamlandu bytem politycznym, który jednak istniał w całości dzięki jego zasobom. A strat osobowych z powodu odcięcia mu kroplówki nie ponieśliśmy żadnych.

[RIIF]

Czy Premier Alfred to Alfred von Dżek?

Alfred to nie premier a Król Senior. I nie, to nie jest Wasz obecny przeciwnik w Sądzie KS.

[Jarek Wawrzyniak]

A to przepraszam, przychodzi mi poznać Dreamlandczyków i ich tytuły.

Dziękuję WKM za odpowiedź. Imię skojarzyło mi się z ta osoba.

[Fryderyk Orański-Nassau]

A to przepraszam, przychodzi mi poznać Dreamlandczyków i ich tytuły.

Dziękuję WKM za odpowiedź. Imię skojarzyło mi się z ta osoba.

Dodam, że dawne personalia JKW to Martin Schlesinger-Asketil.

[Daniel von Witt]

Kiedy dymisja rządu?

(-) Daniel von Witt