Pytanie w sprawie ostatnich wydarzeń

[Torkan Ingawaar]

Wasza Królewska Mość,

z uwagi na wstrząsające Królestwem wydarzenia związane z nadaniem ob. Danielowi von Wittowi statusu Persona non Grata chciałbym zadać Waszej Królewskiej Mości kilka pytań. Liczę, iż uzyskam na nie odpowiedź.

1. Czy zarządzenie Premiera Rządu Królewskiego i Ministra Spraw Zagranicznych Williama Oxlade-Chamberlaina z dnia 28 lipca bieżąceo roku ws. nadania Statusu Persona non Grata obywatelowi Królestwa Dreamlandu Danielowi von Wittowi było inspirowane przez Koronę, czy stanowi ono osobistą inicjatywę Pana Premiera?

2. Czy w/w zarządzenie było w jakikolwiek sposób z Koroną konsultowane?

3. Czy w/w zarządzenie zostało przez Koronę zaakceptowane?

4. Dlaczego, mimo panujących nastrojów i ogólnospołecznego sprzeciwu wobec w/w zarządzenia, Korona dotychczas nie wydała żadnego oświadczenia w przedmiotowej sprawie?

5. Czy z uwagi na społeczną krytykę decyzji Premiera Rządu Królewskiego Korona podejmie działania dążące do jak najszybszego uchylenia w/w zarządzenia lub wesprze takowe swoim autorytetem?

Z rocznicowymi pozdrowieniami,

Torkan Ingawaar

[Torkan Ingawaar]

Wasza Królewska Mość,

moje pytania nadal pozostają w mocy. Dowiemy się jak było?

[Chamberlain]

Być może Jego Królewska Mość pracuje nad jakimś dłuższym wystąpieniem lub zwyczajnie przeoczył wątek. Trzy pierwsze pytania dotyczą bezpośrednio mnie, a ponieważ trochę się to przedłuża, pozwolę sobie wyjść przed szereg. Może JKM dorzuci coś jeszcze.

Zarządzenie z dnia 28 lipca stanowiło moją własną inicjatywę. Wniosek w tej sprawie przedstawiłem w dziale Komitetu Spraw Zagranicznych w godzinach popołudniowych 27 lipca. Wspomniałem o tym publicznie w czasie dyskusji w jednym z wątków. Procedowaliśmy w trybie przewidzianym w ustawie o dyplomacji. Przebieg dyskusji znajduje się na forum KSZ, więc pozostaje do wglądu następców. Jego Królewska Mość przedstawił swoje stanowisko. Aprobujące.

[Andrzej]

Czyli Alfred przyklepał wyjebanie swojego własnego poddanego? Ciekawe XD

[Chamberlain]

Z uśmiechem na twarzy. Z tego, co pamiętam, to wypiliśmy po kieliszku madery i obejrzeliśmy zdjęcia z chrztu wnuka patriarchy Piusa VI.

[Andrzej]

O taki monarchofaszyzm nic nie robiłem.

[Alfred]

W niedzielę 26 lipca zwróciłem się do pana premiera, prosząc rząd o interwencję w przypadku, gdyby pan Witt kontynuował w swoich publicznych wypowiedziach swój dotychczasowy stosunek do Korony. Wskazałem także dostępne instrumenty takiej interwencji: środki porządkowe z ustawy o państwowym forum dyskusyjnym oraz status persona non grata z ustawy o dyplomacji, zaznaczając, że najwłaściwszym może okazać się ten ostatni.

Przedmiotowe zarządzenie zostało, zgodnie z ustawą o dyplomacji, skonsultowane w ramach Komitetu Spraw Zagranicznych, gdzie wyraziłem dlań aprobatę. Później było tak, jak pan premier mówi. Nie wydawałem własnego oświadczenia w tej sprawie, gdyż — z zastrzeżeniem pewnych rozbieżności i innego rozłożenia akcentów — podzielałem publicznie prezentowane stanowisko Ministra Spraw Zagranicznych.

Obywatelstwo jest pewnego rodzaju związkiem człowieka z państwem; dla jego kształtu nie może pozostawać obojętne pozostawanie przez daną osobę w podobnych związkach z państwami obcymi, a tym bardziej sprawowanie ich najwyższych urzędów. Dlatego też uważam nałożenie statusu persona non grata na obywatela dreamlandzkiego, będącego przedstawicielem dyplomatycznym państwa obcego, za dopuszczalne in abstracto. Zaznaczam, że możliwość zastosowania innych środków może budzić wątpliwości, biorąc pod uwagę instytucję immunitetu dyplomatycznego; tymczasem państwo nie może pozostawać bezbronne wobec naruszeń popełnianych na jego terytorium.

W przedmiotowym przypadku wydalenie było nie tylko dopuszczalne, ale i zasadne, mając na uwadze złośliwy trolling pana Witta, niedający się zwalczyć innymi środkami, jak i całokształt jego aktywności w ostatnich miesiącach — mniej więcej od przedostatnich wyborów. Wystarczy już tej sensacji i świeżości.

[Daniel von Witt]

W przedmiotowym przypadku wydalenie było nie tylko dopuszczalne, ale i zasadne, mając na uwadze złośliwy trolling pana Witta, niedający się zwalczyć innymi środkami, jak i całokształt jego aktywności w ostatnich miesiącach — mniej więcej od przedostatnich wyborów. Wystarczy już tej sensacji i świeżości.

Wasza Królewska Mość nie zarządza obywatelami-kukiełkami, określając, kiedy i którą należy zdjąć ze sceny, bo jej udziału już w przedstawieniu "wystarczy". Abdykujcie, nie pogrążajcie się takimi wystąpieniami.

(-) Daniel von Witt

[Andrzej]

Alfred the Snowflake strikes back!

[Aleksander]

Nie no, abdykacja już była. Teraz należałoby zrobić pałacowy zamach stanu i ściąć króla. Najlepiej maczetą.

[Sted Asketil]

Byc poddanym tego Krola to wstyd. Miec w rodzinie taka osobe to rzecz niedopuszczalna - jestes persona non grata. Pochowalem dzisiaj swego wnuka - amen.

ps. Prosze o aktualizacje heroldii - nie posiadam zadnych tytulow ktorymi moglbym sie szczycic.

[Andrzej]

Nie no, abdykacja już była. Teraz należałoby zrobić pałacowy zamach stanu i ściąć króla. Najlepiej maczetą.

A słyszałem, że z maczetami to się tylko jedzie narąbać trochę drewna za miasto?

Byc poddanym tego Krola to wstyd.

W sumie to mógłby być mój powód dla nieposiadania obywatelstwa KD gdyby nie to, że zgodnie z naukami Wandy bycie czyimkolwiek poddanym to wstyd.

[Aleksander]

Albo wycinać zarośla na działce pod miasta.

[Andrzej]

Czy to już pora by zaśpiewać ekipie w Ekorre hej mała znów zarosłaś?

[Daniel von Witt]

Teraz należałoby zrobić pałacowy zamach stanu i ściąć króla.

Zamach nie jest potrzebny. Alfred daje pokazy sprowadzania swej kukły z różnych tronów wtedy, gdy nie wytrzymuje ciśnienia (abdykacja nr 1) lub ma "niecny plan" (abdykacja nr 2). JKM coś fajnego jeszcze wymyśli. Cierpliwości.

(-) Daniel von Witt

[Alfred]

Dziękuję już Panom za dyskusję. Markiz Ingawaar otrzymał swoją odpowiedź, zamykamy biuro. Zapraszam do „Polityki i społeczeństwa”, jeśli macie jeszcze jakieś uwagi. Bardzo też proszę: więcej działania, mniej dramatycznego frazesu.