Ta ustawa od dawna nie obowiązuje.Tomasz von Habsburg pisze:Mam więc wątpliwości, czy CBD może działać. UF o walucie Królestwa i systemie bankowym jest chyba niezgodna z Kartą Konstytucyjną.
(-) Daniel von Witt
Ta ustawa od dawna nie obowiązuje.Tomasz von Habsburg pisze:Mam więc wątpliwości, czy CBD może działać. UF o walucie Królestwa i systemie bankowym jest chyba niezgodna z Kartą Konstytucyjną.
Korzystałem z wyszukiwania w BPSK. Nie wykluczam tego. Jest więc jakaś inna, która działanie CBD reguluje?Daniel von Witt pisze:Ta ustawa od dawna nie obowiązuje.
Słucham? Nie będę mógł uwzględniać w programie wyborczym jakichś postulatów? Proszę mi powiedzieć, że to ze strony Towarzysza jakiś poślizg językowy.Dalsza część drugiego zdania składowego miała być oparta na cytacie z Pańskiej wypowiedzi - "Obawiam się, że nie będzie mógł tego Pan zrobić, ponieważ nie widzę związku wypowiedzi prywatnej osoby w Dreamlandzie z projektem realizowanym formalnie przez ministerstwo Królestwa Dreamlandu.".
Nie dziwi mnie specjalnie, że nie ma Towarzysz pojęcia o tym czym jest podział obowiązków. Tym niemniej oczywiście mogę wyjaśnić - tak, gospodarką zacząłem się zajmować niedawno, w tamtym okresie interesowałem się przede wszystkim stosunkami zagranicznym, zgodnie z moim stanowiskiem w rządzie. Dlatego nie stawiam w tym wątku zarzutów na przykład towarzyszowi Orańskiemu-Nassau, tylko Towarzyszowi, jako Ministrowi Gospodarki. Jeżeli z braku merytorycznego przygotowania chce dalej Towarzysz uciekać w hisotrię poprzedniej kadencji proponuję stawiać pytania towarzyszom Matmaxowi i Torkanowi Ingawaarowi. Ja, jak może Towarzysz raczył zauważyć, nie jestem nimi i nie odpowiadam za ich działania bądź ich brak.Jeżeli ma się jakiś pomysł, który nie dotyczy sprawowanej funkcji w Rządzie, to nie można go przedstawić? Mógł Pan o tym napisać JXM Mat Maxowi lub swój pomysł opisać w dziale KPD.
Brzmi fantastycznie, ale rozumie Towarzysz że oznacza to, że pieniądz będzie miał wtedy zastosowanie tylko dla tych co z góry będą zainteresowany systemem, zamiast oferować możliwość zarobku do wykorzystania poza systemem gospodarczym sensu stricto, tym samym wciągając osoby, które co do zasady są niezainteresowane gospodarką?System będzie narzędziem, które będzie umożliwiało tworzenie zastosowań dla pieniądza.
Mam wymienić wszystkie pojęcia które nie są jednoznaczne? Mogę wymienić kilka, ale z góry ostrzegam że ich zdefiniowanie nie wyczerpie potrzeby stworzenia konkretnego projektu w miejsce tego rzuconego na odpierdol ochłapu (BTW podmienianie w trakcie treści opisu jest umiarkowanie sprytne, biorąc pod uwagę ). Ale oczywiście proszę: "produkt", "produkt dodatkowy", "produkt chciany przez mieszkańców", "zboże", "składnik" na przykład. Nie jest jasne czy jednostka administracyjna oznacza miasto czy prowincję czy jeszcze coś innego."Przypomniało mi się" miało być do stanu Systemu Gospodarczego. Co konkretnie nie jest ze sobą powiązane? Mam definiować słowa? Wszystko jest napisane opisowo.
PTR pisze:Słucham? Nie będę mógł uwzględniać w programie wyborczym jakichś postulatów? Proszę mi powiedzieć, że to ze strony Towarzysza jakiś poślizg językowy.
PTR pisze:Brzmi fantastycznie, ale rozumie Towarzysz że oznacza to, że pieniądz będzie miał wtedy zastosowanie tylko dla tych co z góry będą zainteresowany systemem, zamiast oferować możliwość zarobku do wykorzystania poza systemem gospodarczym sensu stricto, tym samym wciągając osoby, które co do zasady są niezainteresowane gospodarką?
PTR pisze:Mam wymienić wszystkie pojęcia które nie są jednoznaczne? Mogę wymienić kilka, ale z góry ostrzegam że ich zdefiniowanie nie wyczerpie potrzeby stworzenia konkretnego projektu w miejsce tego rzuconego na odpierdol ochłapu (BTW podmienianie w trakcie treści opisu jest umiarkowanie sprytne, biorąc pod uwagę ). Ale oczywiście proszę: "produkt", "produkt dodatkowy", "produkt chciany przez mieszkańców", "zboże", "składnik" na przykład. Nie jest jasne czy jednostka administracyjna oznacza miasto czy prowincję czy jeszcze coś innego.
PTR pisze:Mam też nadzieję,że powoływanie się na statystyki prywatnej instytucji prowadzonej przez osobę krańcowo niekompetentną w większości swoich przedsięwzięć w projekcie to zabawna pomyłka a nie poważna propozycja.
PTR pisze:Na marginesie: idea, że każdy może tworzyć swój produkt i nazwać go jak mu się podoba może brzmieć ciekawie na papierze, to po chwili będziemy mieli cały system zasrany masą produktów, których jednak praktyczna różnica będzie niewielka (ponadto, o ile dobrze czytam wzór na dochód z funduszu robotniczego, to stopień złożoności produktu nie ma na nic wpływu, więc produkowanie czegokolwiek bardziej złożonego będzie się mijać z celem).
PTR pisze:Również kładzenie nacisku w systemie gospodarczym na rolę jednostki administracyjnej (praktycznie będzie to zapewne wyglądać tak, że każdy kto chce działać gospodarczo będzie miał swoją jednostkę administracyjną w której będzie umieszczał kolejne firmy) wydaje mi się krótkowzroczne.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość