Strona 3 z 4

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 2 lis 2017, 18:15
autor: Aleksander
Skoro jesteśmy przy prasie sarmackiej, to zaproponuję przedruk w Tronie Narodu.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 2 lis 2017, 18:24
autor: Angus Kaufman
الوـس pisze:Skoro jesteśmy przy prasie sarmackiej, to zaproponuję przedruk w Tronie Narodu.
"Hiroshima w jelitach", też może być. Miałem tak parę dni temu po miksie śledzik+kawka na śniadanie. Ale warto było, sraka musi zaskwierczeć w kanale, by człowiek poczuł, że żyje.

W ogóle to bym proponował jakąś unię. Karo, weź to jakoś zaaranżuj.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 2 lis 2017, 18:31
autor: Otton van der Berg
temat wątku poleciał w kosmos, jaka to strefa?
z 3 stron prawie 2 to jakieś przepychanki słowne, spam i bzdury, wywalcie je do kosza i wrócimy do tematu.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 2 lis 2017, 18:40
autor: Angus Kaufman
Otton van der Berg pisze:z 3 stron prawie 2 to jakieś przepychanki słowne, spam i bzdury, wywalcie je do kosza i wrócimy do tematu.
Jesteśmy w temacie. Walka światów i te sprawy, a wnioski każdy wyciągnie sobie sam. Cięcie tego wątku byłoby gwałtem na rozumie, ciągłe chlastanie i przenoszenie postów jedynie odbiera ochotę do dyskutowania.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 2 lis 2017, 18:46
autor: Aleksander
Angus Kaufman pisze:
الوـس pisze:Skoro jesteśmy przy prasie sarmackiej, to zaproponuję przedruk w Tronie Narodu.
"Hiroshima w jelitach", też może być. Miałem tak parę dni temu po miksie śledzik+kawka na śniadanie. Ale warto było, sraka musi zaskwierczeć w kanale, by człowiek poczuł, że żyje.

W ogóle to bym proponował jakąś unię. Karo, weź to jakoś zaaranżuj.
Unię z Sarmacją?

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 2 lis 2017, 18:49
autor: Angus Kaufman
الوـس pisze:Unię z Sarmacją?
Nie no. Z Cipro. Fajna rzeźnia by była.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 2 lis 2017, 18:59
autor: Aleksander
W sumie nawet jakby kaxiu się nie zgodził, to mogę jako książę Soljum złożyć homagium JKM ;-)

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 3 lis 2017, 11:00
autor: RomanoPorfavor
No dobra, to wróćmy do właściwego wątku. Teraz pora rozprawić się z pewnym mitem. Proponuję dokonać sprawdzenia, ile tych legendarnych "kurew" pada na forum i kto ich używa.
Statystyka forum pisze:
Wystąpień wyrażenia kurw* oraz kurew* w postach w ostatnich 6 miesiącach: 111
Oryginalnych użyć: 85

Kto?
  • Karbiak: 43
  • Ciprofloksja: 16
  • Ogólnie pojęte lewactwo: 16
  • Ogólnie pojęci konserwatyści: 8
  • Goście zagraniczni: 2
Żeby było jasne i żeby jeszcze raz to podkreślić - w okresie od maja do dnia dzisiejszego (minus mój post) na forum słowo "kurwa" i pochodne pojawiły się w stu jedenastu postach. Dodajmy, że w tym samym czasie (a nawet krótszym, do końca października) na forum pojawiły się 10221 posty. Jeżeli policzyć tylko oryginalne użycia, bez cytowania, to udział tych postów jest mniejszy niż 1%.

Dodam, że przeskanowałem też pod kątem innych wulgaryzmów, co by nie było. Już bez rozbijania: "chuj*" - 75 wystąpień, "spierd*" - 46, przy czym np. w postach Karbiaczka, które oczywiście i tutaj są dominujące, mamy oczywiście do czynienia że to są te same posty co w poprzednim, więc to by się nawet nie sumowało. Zresztą, jak wiadomo - Karbiakizmy leżą w koszu i póki co raczej nie spodziewamy się ich kolejnego napływu, więc im dalej w las stosunek wulgaryzmów do całości będzie maleć, a nie rosnąć, chyba, że zakładamy jakiś nagły skok w użyciu tychże, ale tu akurat nie wiem czym miałoby to być spowodowane.

Jakby nie patrzeć - teza o tym, że nasze forum jest rzekomo zalewane wulgaryzmami jest kłamstwem. Każdy kto ją głosi jest po prostu kłamcą, bo aby dojść do takiego wniosku trzeba trzymać literalnie głowę w dupie, a o taki akrobatyzm was nie podejrzewam. Zamiast więc rozprawiać o jakimś przeogromnym upadku obyczajów zastanówcie się co jest z wami nie tak, żeby w ten sposób postrzegać proporcje co się dzieje na tym forum.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 3 lis 2017, 11:33
autor: Daniel von Witt
To forum istnieje bodajże od 2010 roku. Na przykładzie "kurwy" pokażę, że eksplozja jej użycia nastąpiła wraz z napływem imigrantów w 2016 roku.
  • kurwa - pierwsze użycie 24 kwietnia 2016, razem 142
  • kurew - pierwsze użycie 2 czerwca 2016, razem 11
  • kurwo - pierwsze użycie 23 czerwca 2016, razem 12
  • kurwy - pierwsze użycie 11 lutego 2014, razem 29, w tym 24 od 28 października 2016, 5 zastosowań w 2014 przez Zanika
Kłamie więc ten, kto wciska kit, że wulgaryzmy nie są symbolem upadku obyczajów od 2016 roku. Symbolem zdziczenia, które przyszło do Dreamlandu z zagranicy. Oczywiście, relatywnie wulgaryzmy nie stanowią dużego udziału w wypowiedziach na forum i tempie aktywności. Dawniej jednak nie było ich prawie wcale. Jeżeli też mówi się, że stanowią mały udział w wypowiedziach, a aktywność jest ogromna, to chyba gdyby ludzie się hamowali to ta aktywność nagle by nie spadła, skoro 99% wypowiedzi wulgaryzmów i tak nie zawiera.

(-) Daniel von Witt

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 3 lis 2017, 12:08
autor: RomanoPorfavor
Wspaniała eksplozja. 200 postów w skali 55 tys. całego forum. Proszę uważać na tą wandejską (tylko że nie, co wykazała choćby moja statystyka) lawinę.

Próbuje Towarzysz bronić tezę, że forum KD jest ściekiem. Jest to głupie kłamstwo, bo każdy kto ma trochę oleju w głowie widzi, że to nieprawda. Owszem, znalazło się trochę miejsca na rozluźnienie pośladów w stosunku do okresu przed 2016 rokiem - i bardzo słusznie. Zwracam uwagę, że bez tegoż rozluźnienia wiele osób w ogóle by tu nie trafiło.

Próbuje głosić Towarzysz jakieś tezy o zdziczeniu i o upadku. Obawiam się, że jest dokładnie przeciwnie - obecność osób które "przyszły z zagranicy" jest przyczyną tej ogromnej aktywności. A lekkie - w skali całości niemal niezauważalne, jeżeli wykreślilibyśmy naszego Karbiakobuca w jego n iteracjach - rozluźnienie moralnych kaftanów było bezpośrednią przyczyną tej aktywizacji. Bez tego mógłby Towarzysz co najwyżej wygłaszać swoje bezsensowne rozliczenia z aktywności do pustej sali, jak Markus Lebencjusz aktualizujący co roku liczbę obywateli na stronie.

Udaje Towarzysz, że kryzys aktywności Dreamlandu przed 2016 nie istniał. Że pewne zmiany nastąpiły nie jako logiczna konsekwencja upadku starej idei, a jako konsekwencja napływu nowych osób. Myli Towarzysz przyczynę ze skutkiem, nie pierwszy zresztą raz - i zapewne nie ostatni.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 3 lis 2017, 12:19
autor: Daniel von Witt
Podtrzymuję swoje słowa. Zdziczenie ma miejsce, a ta cała "kurwa" tylko to symbolizuje. Rozluźnienie zaś nie musi się równać stosowaniem wulgaryzmów i puszczaniem rury odpływowej na chodnik, po którym się przechadzamy wszyscy. Natomiast o upadku kultury słowa biadolił sam Premier z KPD, który jest podobno zwolennikiem wysokiej jakości, a nie ilości, od czasu do czasu krytykując np. ranking aktywności, który bada ją pod tym drugim kątem. Tak więc zamiast wulgaryzmów, memów, emotikonów i innych gazów puszczanych z obu stron układu pokarmowo-wydalniczego można sobie pozwolić na więcej wysiłku i napisanie czegoś sensowniejszego, bo wulgaryzmy, memy i emotikony wcale nie są objawem rozluźnienia, tylko niechlujstwa, lenistwa, braku dbałości o jakość czy braku wyczucia.

(-) Daniel von Witt

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 3 lis 2017, 12:50
autor: RomanoPorfavor
Daniel von Witt pisze:
Podtrzymuję swoje słowa. Zdziczenie ma miejsce, a ta cała "kurwa" tylko to symbolizuje. Rozluźnienie zaś nie musi się równać stosowaniem wulgaryzmów i puszczaniem rury odpływowej na chodnik, po którym się przechadzamy wszyscy. Natomiast o upadku kultury słowa biadolił sam Premier z KPD, który jest podobno zwolennikiem wysokiej jakości, a nie ilości, od czasu do czasu krytykując np. ranking aktywności, który bada ją pod tym drugim kątem. Tak więc zamiast wulgaryzmów, memów, emotikonów i innych gazów puszczanych z obu stron układu pokarmowo-wydalniczego można sobie pozwolić na więcej wysiłku i napisanie czegoś sensowniejszego, bo wulgaryzmy, memy i emotikony wcale nie są objawem rozluźnienia, tylko niechlujstwa, lenistwa, braku dbałości o jakość czy braku wyczucia.
Zwracam uwagę, że wspomniane wulgaryzmy, jak i okazjonalne memy, emoty itp. nie pojawiły się zamiast ale obok poważnych dyskusji. To, że dla udowodnienia swojej tezy całkowicie ignorujesz to co zostało przeze mnie napisane wyżej, o okolicznościach w jakich pewna przemiana się dokonała, tylko pokazuje jak bardzo głupi jest ten stary sznyt, który sobą reprezentujesz. Najpiękniejsze słownictwo i styl (te które widać w twoich postach i tak zresztą nich nie należą) nie przykryją intelektualnej miałkości.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 4 lis 2017, 13:42
autor: Chamberlain
Daniel von Witt pisze:
Podtrzymuję swoje słowa. Zdziczenie ma miejsce, a ta cała "kurwa" tylko to symbolizuje. Rozluźnienie zaś nie musi się równać stosowaniem wulgaryzmów i puszczaniem rury odpływowej na chodnik, po którym się przechadzamy wszyscy
Panie Witt, czy nie użyczył Pan czasem konta Siergiuszowi Asketilowi? Czasem zupełnie nie nadążam za Pańskimi woltami. Raz wolnościowiec, raz prymitywny konstabl z pałką.

Ktoś tu wyżej podesłał wymowny link do stron Księstwa. Widzieliśmy, jak w praktyce wygląda Pański ideał. Koszmar. Czas chyba zrobić krok do tyłu i wziąć głęboki oddech. Mówię tu również o sobie, jako inicjatorze wątku. Statystyki przemówiły. Wolę już pięciokrotne zwiększenie częstotliwości pojawiania się owych legendarnych "kurew" niż poprawnościowy absurd moderatorów tnących wszystko równo z trawą.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 4 lis 2017, 13:53
autor: Siergiusz Asketil
Panie Witt, czy nie użyczył Pan czasem konta Siergiuszowi Asketilowi? Czasem zupełnie nie nadążam za Pańskimi woltami. Raz wolnościowiec, raz prymitywny konstabl z pałką.
Też Pana bardzo serdecznie pozdrawiam.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 4 lis 2017, 13:55
autor: Daniel von Witt
Chamberlain pisze:
Panie Witt, czy nie użyczył Pan czasem konta Siergiuszowi Asketilowi? Czasem zupełnie nie nadążam za Pańskimi woltami. Raz wolnościowiec, raz prymitywny konstabl z pałką.
Poprawię: wolnościowiec z własną pałką. Państwowej nie tworzę i nie używam, jak już absolutnie nie muszę.
Chamberlain pisze:
Ktoś tu wyżej podesłał wymowny link do stron Księstwa. Widzieliśmy, jak w praktyce wygląda Pański ideał. Koszmar.
Może Pan sprecyzować dokąd dokładnie prowadził? Nie mogę znaleźć.

(-) Daniel von Witt

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 4 lis 2017, 13:58
autor: Chamberlain
Siergiusz Asketil pisze:
Panie Witt, czy nie użyczył Pan czasem konta Siergiuszowi Asketilowi? Czasem zupełnie nie nadążam za Pańskimi woltami. Raz wolnościowiec, raz prymitywny konstabl z pałką.
Też Pana bardzo serdecznie pozdrawiam.
Proszę nie chować urazy. Po prostu nie podzielam Pańskiego entuzjazmu dla polityki aktywnej moderacji.

Widzę, że się Pan tutaj męczy i jednocześnie dostrzegam Pańską wzmożoną aktywność w Księstwie. Będzie kolejna migracja?

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 4 lis 2017, 13:58
autor: Chamberlain
Daniel von Witt pisze: Może Pan sprecyzować dokąd dokładnie prowadził? Nie mogę znaleźć.
Chodzi o pierwszy w tym wątku post Angusa Kaufmana.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 4 lis 2017, 14:05
autor: Siergiusz Asketil
Widzę, że się Pan tutaj męczy i jednocześnie dostrzegam Pańską wzmożoną aktywność w Księstwie. Będzie kolejna migracja?
Męczę się. Moje poglądy są sprzeczne z poglądami wszystkich pozostałych mieszkańców. Wróciłem do minimalnej aktywności w Królestwie wyłącznie po to, aby wesprzeć JKW Alfreda, a następnie JKM Karolinę Aleksandrę. Moje zadanie powoli się kończy, ale temat przyszłości wykracza poza cel tego wątku.

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 4 lis 2017, 14:05
autor: Daniel von Witt
Słysząc Księstwo mam na myśli od razu Księstwo Furlandii i Luindoru, a nie jakąś Sarmację, stąd moje zmieszanie o co Panu mogło chodzić. No ale do rzeczy. Kiszę się w rządzie przez 4 kadencje i nie dość, że podczas pierwszej wniosłem z sukcesem o zniesienie ówczesnej ustawy o forum, a późniejszej nie popierałem, to jeszcze nadaktywny w moderowaniu forum pod względem porządku publicznego to jak widać nie jestem. Co więcej? Rząd Oskara ben Groznego Witta postuluje zniesienie ustawy o forum ponownie i ustawy te są w przygotowaniu. A Pan wciska kit, że represyjna polityka w tym względzie to akurat mój ideał.

:D

(-) Daniel von Witt

Re: Co dalej? Narracje równoległe i zarządzanie kolektywne

: 4 lis 2017, 14:14
autor: Chamberlain
Daniel von Witt pisze:
A Pan wciska kit, że represyjna polityka w tym względzie to akurat mój ideał.
Po prostu opieram się na Pańskich słowach z tego wątku.

Ale do rzeczy. Nie widzę zdziczenia. Szczerze. Widzę natomiast sporo niestosownych żartów, prawdopodobnie niezrozumiałych dla młodszej publiczności i zniechęcających dla osób szukających tu elementów rekonstrukcji historycznej, symulacji politycznej czy choćby nienachalnych debat światopoglądowych (wiem, tu stąpam po cienkim lodzie), widzę również trochę obscenicznych kuriozów (rozerwane odbyty, sułtanaty, grille), które torpedują politykę zagraniczną państwa i dużo chaosu w wątkach dyskusyjnych. Nie wrzucałbym jednak wszystkiego do jednego worka i zdecydowanie nie walczyłbym tym za pomocą kolejnej ustawy. Taki mamy klimat.