Przypomnę co mówi Karta Konstytucyjna:
Art. 4 ust. 2 Karty Konstytucyjnej pisze:Sfera prywatnego życia każdego człowieka jest nienaruszalna.
(-) Daniel von Witt
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
Art. 4 ust. 2 Karty Konstytucyjnej pisze:Sfera prywatnego życia każdego człowieka jest nienaruszalna.
Z tego co mi wiadomo, Królowa nie ma nic przeciwko wspomnianym działaniom tow. Radzieckiego, więc jakakolwiek interwencja byłaby bezzasadna.Szkoda tylko, że równie surowy nie jest on wobec swojego partyjnego kolegi.
Daniel von Witt pisze:W ostatnim czasie doszło na forum dyskusyjnym do upublicznienia wizerunku dwóch osób bez ich wiedzy bądź wbrew ich woli. [ciach!]
الوـس pisze:Ciężko mówić o upublicznieniu czegoś, co już zostało upublicznione. Nikt się nie włamał Zanikowi do chatki na stópce abortowanego dziecka nie włamał i nie podprowadził mi z ramki stojącej na gzymsie kominka zdjęcie rodzinne, z którego potem pieczołowicie wycinał główną postać. Jego wizerunek na tym konkretnym zdjęciu został już upubliczniony.
الوـس pisze:Inna sprawa, że abstrahując od oglądania fizjonomii Zanika, co jest zajęciem zdecydowanie niszowym, by nie powiedzieć, że dla koneserów, to zapytuję, kto go tu wpuścił? Mieliśmy wdrożoną nową politykę aktywacji kont i wszystko działało jak powinno. Nie przyjmuję wyjaśnienia, że dobrze się zamaskował. Skoro nawet taki prosty cham z osiedla jak ja widząc sam nagłówek posta wiedział co się święci, to tym bardziej ten, komu powierzono ten magiczny przycisk mocy powinien był się zorientować.
Jeżeli mamy jakiegoś super-extra-mega obserwowanego insta, i wstawimy tam swojego selfiaka, to Google gdzieś nas wyświetli. Jak ktoś udostępnia Zdjęcie swojej Karyny na Fejsie, to jest to pewnie według Doktora wrzucanie czyjejś foty bez jego pozwolenia, a ja pamiętam taką sprawę. Że jakiś Facet udostępnił zdjęcie jednej gimnazjalistki, ona to zgłosiła i Fejs nie zdjął, ponieważ to tylko udostępnione i dziewczyna wrzucając zdjęcie, sama pozwoliła by każdy widział jej wizerunek.Proszę o ogarnięcie swojego myślenia w tym temacie. W Internecie mogą znajdować się zdjęcia kogokolwiek wrzucone tam bez jego wiedzy czy zgody i odpowiednio oznakowane, które można wyszukać. Według Twojego rozumowania można byłoby je upubliczniać, bo zostały upublicznione wcześniej? Namawiam do ogarnięcia się. Za dużo mieszasz oba światy.
BardzoWedług Twojego rozumowania można byłoby je upubliczniać, bo zostały upublicznione wcześniej?
Czekaj, tu chodzi o tą samą osobę, czy dwie inne?Zachowania takiego dopuścił się przywódca innego państwa wirtualnego, oraz, z przykrością należy to stwierdzić, Premier Rządu Królewskiego
Tymoteusz pisze:Zachowania takiego dopuścił się przywódca innego państwa wirtualnego, oraz, z przykrością należy to stwierdzić, Premier Rządu Królewskiego
Czekaj, tu chodzi o tą samą osobę, czy dwie inne?
To trzeba być pizdą bez charakteru, żeby coś takiego robić.Gaston de Senancour pisze:Otrzymałem je z instrukcją i propozycją gotowego komentarza. Niekorzystnego, ma się rozumieć. Wysłał mi je pluszak, który nałogowo lajkuje posty Czekańskiego.
Jedź na polowanie z siatką, może Ci się go uda złapać. Napisz artykuł do Trudu, to może go przynęcisz do komentarzy.Angus Kaufman pisze:Wszystko git, ale co z Karbim? Otrzymam go z powrotem?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości