Pewne komplikacje

[Oskar ben Grozny Witt]

Drodzy obywatele,

Od sprawowania urzędu przeze mnie minęło już 5 dni. Niektórzy zapewnie się zastanawiają, kiedy ten premier wygłosi swe expose.

Sytuacje się nieco skomplikowały. Otóż załapałem grypę. Nie wiem od kogo, ale nie jest to ważne. Jak każdy wie, ciężko przy 39,6 stopniach myśleć tzn. skomponować coś, aby wyglądało to przyzwoicie, w ogóle żeby to jakoś wyglądało!

Niektórzy obywatele, zapewne zauważyli moje braki w aktywności. Myślę, że expose powinno się pojawić na dniach - Wtorek/środa.

Bardzo przepraszam.
Oskar ben Grozny Witt
Premier Rządu Królewskiego

[Karolina Aleksandra]

Panie Premierze,

niestety, bywa i tak. W imieniu Korony życzę wszelkiego zdrowia. Trzymamy kciuki za dostarczenie expose, jednak zdrowie przede wszystkim. Poczekamy bez problemu te parę dodatkowych dni do czasu, gdy Pan wróci do pełni zdrowia.

(—) Karolina Aleksandra

[Aleksander]

Expose i plan do końca "bieżącego tygodnia" - rzekł Premier, który po objęciu urzędu i napisaniu płomiennego propagandowego artykułu podsumowanego słowami Czas zabrać się do pracy wciąż expose nie wygłosił, wciąż nie podał planu. Pytać można więc, do jakiej pracy Premier się zabrał? Gabinet Cieni więcej zrobił dotychczas niż konstytucyjny Rząd, gdyż ogłosiliśmy skład, czyli tak jak Rząd, podali plan prac parlamentarnych i prowadzimy je. Rząd? Ani słychu, ani dychu. Premier nie zmienił swoich nawyków i wciąż uwielbia przesiadywać na IRC do późnych godzin nocnych i pieprzyć głupoty z kumplami z Dreamlandu i Sarmacji, zamiast zająć się pracą, o której kłamie Wam w żywe oczy.

Dla przypomnienia. Surowe dane.

KPA:
I kadencja: ogłoszenie wyników: 25 kwietnia, objęcie urzędu: 26 kwietnia, expose 3 dni później
II kadencja: ogłoszenie wyników: 29 sierpnia, objęcie urzędu: 30 sierpnia, expose 2 dni później
III kadencja: ogłoszenie wyników: 2 stycznia, objęcie urzędu: 3 stycznia, expose 4 dni później

KPD:
IV kadencja: ogłoszenie wyników: 1 maja, objęcie urzędu: 2 maja, brak expose po 7 dniach

Komuniści byli prawie rok w opozycji. Rok czasu mieli na przygotowanie planów i napisanie expose. Co więcej! Zawsze, a szczególnie w ostatnich wyborach spodziewali się zwycięstw, "wygranej, którą mają w kieszeni". Co w tym czasie robił kandydat na Premiera, dzisiejszy Premier? Nie chcę się brzydko wyrażać, stąd krótko powiem, że nic. Expose premiera, który był wcześniej w opozycji przez dostatecznie długi czas, aby napisać swój program, powinno być wygłoszone zaraz po objęciu urzędu, gdyż komuniści powinni je mieć gotowe, skoro tak troszczą się o Królestwo Dreamlandu.

Minął tydzień - nie ma nic :) Wróćmy jednak do słów Premiera z jego propagandowego artykułu, gdyż pełny cytat jest taki: Czas zabrać się do pracy - pomyślał... 3 dnia urzędowania dopiero o tym pomyślał. Myśli do dziś, a kadencja nie jest rozciągliwa.

(-) Daniel von Witt

[Daniel von Witt]

I czego Twoje ksero ma dowodzić? Bo chyba tylko przypominać fatalny start Ingawaara. Premier ben Grozny Witt stawia sprawę jasno: expose po tygodniu od objęcia urzędu. Ingawaar obiecywał cuda na kiju, nie prowadząc w zasadzie żadnej polityki informacyjnej.

(-) Daniel von Witt

[Aleksander]

Tak, a tę grypę to złapał w dniu ogłoszenia wyników wyborów, od tego czasu zdążył naklepać kilkanaście postów, posiadywał na IRC-u, ale expose nie napisał. Do tego dorzućmy fakt, że był szefem gabinetu cieni, ale jak widać w ramach tego cieniowania nie zdobył się na wymyślenie programu swoich rządów. I gdy wreszcie ster państwa został mu powierzony, to mija tydzień od wyborów i podziwiamy pustkę. Vlad byłby zachwycony, bo jako buddysta dostrzegłby w tej pustce niezliczone głębie. Ja jako wyborca jestem rozczarowany.

[Oskar ben Grozny Witt]

Posiadywał na IRC-u

Kłamie pan. Od dnia zakończenia wyborów, czyli dzień przed zaczęciem sprawowania funkcji, nie zastałem już na IRCu. Proszę więc weryfikować swoje informacje.

[Aleksander]

A teraz zamiast pisać expose i je opublikować, to wdajesz się w pyskówki. A ja myślałem, że człowiek zmorzony gorączką i to sięgającą blisko 40 stopni jedyne na co ma czas to na oglądanie kolejnych halucynacji, jakie mu jego stan zdrowia funduje.

[Edward II]

Panowie,

fetujemy koronację nowej Imperatrix. Budka z kebabem już zamknięta, kastety zarekwirowane. Za klasykiem — „rozwiązuję to zgromadzenie". Zapraszam z podarunkami do Księgi Gości. Kolejna taka okazja dopiero za naszych mikronacyjnych wnuków.

• E II, r. s.

[Aleksander]

O nie, mój drogi. Skoro Daniel von Witt grillował Torkana, to teraz czas na działania o tym samym kierunku, ale przeciwnym zwrocie.

PS. Nadal mi wisisz piwo.

[Edward II]

PS. Nadal mi wisisz piwo.

Chwilę się pośmiałem, próbując dociec, z kim mnie Szanowny Prezes mógł pomylić. Poszperałem w kajecie i okazuje się, że coś jednak jest na rzeczy. Domyślam się, że chodzi o to.

Słowo się rzekło, stawiam kufel ciemnego piwa w krakowskim zaułku niewiernego Tomasza. Niech to będzie ta jedna dobra rzecz, jaką Paweł Zanik zostawił nam w skromnym spadku. Poczekajmy tylko, aż ponownie wróci lato.

• E II, r. s.

[Aleksander]

Bo zacznę naliczać odsetki ;-)

[Edward II]

Doskonale. Szczegóły wkrótce.

[Aleksander]

Klasyg.

[Daniel von Witt]

Ja jako wyborca jestem rozczarowany.

Przecież Ty nie jesteś wyborcą KPA, więc Twoje wczorajsze emocje nie mają z rozczarowaniem wiele wspólnego.

Skoro Daniel von Witt grillował Torkana, to teraz czas na działania o tym samym kierunku, ale przeciwnym zwrocie.

Taka rola każdej opozycji. Zmartwiłbym się, gdybyś siedział cicho. Nie wydaje mi się jednak, byś miał wiele ku temu okazji. Pomszczenie Torkana nie czeka Cię w tej kadencji :)

(-) Daniel von Witt

[Aleksander]

Coś mnie ominęło, czy tydzień temu wybieraliśmy premiera KPA? Zdawać by się mogło, że całego państwa.

[Daniel von Witt]

Pokićkało Ci się coś widzę. Ty tego Premiera nie wybrałeś, co nie znaczy, że nie jest on Premierem reprezentującym wszystkich obywateli. Jako wyborca kogoś innego nie możesz być rozczarowany ewentualnymi wpadkami nie swojego kandydata, pomijając nawet czy to w ogóle wpadki.

(-) Daniel von Witt

[RomanoPorfavor]

KPA widzę promuje nowatorską teorię, w której urzędy konstytucyjne reprezentują nie cały naród, ale tylko tą część, która je poparła w wyborach. Reszta furda. Czy w związku z tym przy następnej okazji mogę nie przestrzegać tych praw, za którymi nie głosowałem w Parlamencie? Czy mogę powiedzieć urzędnikowi, że mam go w dupie bo na niego nie głosowałem?

Odkładając na chwilę sarkazm na bok - pomyliło się Towarzyszowi reprezentowanie obywateli z realizowaniem programu wyborczego. W przypadku pierwszego - reprezentacja dotyczy wszystkich i wszyscy mogą od Premiera wymagać np. dotrzymywania słowa, a od ugrupowania - spójności w krytyce "swoich" i innych za to samo, której, jak wskazał tow. Aluś, zabrakło. W przypadku drugiego - owszem, możecie się ograniczyć do własnego programu.

Mam nadzieję, że pomogłem.

[Daniel von Witt]

KPA nie ma na ten moment powodu, by krytykować Premiera wywodzącego się z naszego obozu. Jeżeli się to zmieni z pewnością posypiemy głowy popiołem. Na razie nie ma takiej potrzeby. Takie same standardy stosujemy wobec siebie jak i wobec innych. Tym różnimy się od KPD.

Gdy mówimy zaś o dotrzymywaniu słowa to krytyka Premiera Oskara ben Groznego Witta nie ma tu racji bytu. Nie upłynął jeszcze termin, na który Premier zapowiedział expose. W przypadku Ingawaara było zupełnie inaczej i za to w owym czasie został skrytykowany. Co więcej był to Premier, który w ogóle nie przejmował się apelami o prowadzenie jakiejkolwiek polityki informacyjnej, nie mówiąc o rzetelnej, choć i tu - takową zapowiadał.

(-) Daniel von Witt

[matmax]

Ty tego Premiera nie wybrałeś

A jeśli wybrał? ;) Tego, wydaje mi się, szanowny nie wie.

[Daniel von Witt]

To mało prawdopodobna i niemiła wizja. Jestem pewny, że KPA nie ma takich wyborców jak Aluś :) Bez przesady.

(-) Daniel von Witt