Kacper Chatliński Fryssau pretendentem do tronu sarmackiego

[Kacper von Arpet Cha.]

W związku z rosnącą liczbą sarmackich pretendentów do tronu Dremlandu i Księstwa Skytji to chciałbym prosić WKM , pana premiera Auksencjusza i pana marszałka parlamentu o uznanie mojej osoby jako pretendenta do tronu Księstwa Sarmacji .

[Oskar ben Grozny Witt]

Please, stop. Proszę o wstrzymanie. Tak samo jak Dreamlandczycy nie oddadzą korony Sarmatom tak i Sarmaci nie oddadzą posady gostkowi z KD. Myślę, że poparcie jest tu zbędne, a całą sytuację powinniśmy traktować jako żart. Myślę, że zbyt się WP wczuł i źle zinterpretował post.

[Torkan Ingawaar]

Nie no, proponuję zaprzestać wyścig z Sarmatami na to, kto będzie większym idiotą. Poziom żenady w Księstwie dobił to takiego poziomu, że trudno będzie ich pod tym względem przegonić i niektórzy mogą traktować to jako wyzwanie, ale proszę - zachowajmy zimną krew. To najlepszy sposób na wybryki dzikiej watahy rozsierdzonych półgłówków z Pacem i Robertem Januszem na czele. Apeluję do obywatela Chatlińskiego o o wyrażenie zgody na przeniesienie tego wątku do kosza.

[Kacper von Arpet Cha.]

Nie no, proponuję zaprzestać wyścig z Sarmatami na to, kto będzie większym idiotą. Poziom żenady w Księstwie dobił to takiego poziomu, że trudno będzie ich pod tym względem przegonić i niektórzy mogą traktować to jako wyzwanie, ale proszę - zachowajmy zimną krew. To najlepszy sposób na wybryki dzikiej watahy rozsierdzonych półgłówków z Pacem i Robertem Januszem na czele. Apeluję do obywatela Chatlińskiego o o wyrażenie zgody na przeniesienie tego wątku do kosza.

Wiem może też przeginam ale Sarmacka propaganda ,aresztowanie Arsacjusza oraz wysłanie przez RCA zdjęcia do mnie zdjęcia odbytu doprowadziły mnie do takiego że stanu zaczynam prowadzić taką nieformalną wojnę z Sarmacją a przynajmiej z Robertem Januszem.

[Oskar ben Grozny Witt]

RCA prywatnie przez kanał prywatny przysłał do głosiciela zdjęcie odbytu? Zdarzenie odbyło się w Dreamlandzie? Mam głosiciel jakieś dowody?

[Daniel von Witt]

(...) wysłanie przez RCA zdjęcia do mnie zdjęcia odbytu (...)

Niebywałe, jakim poziomem kultury dysponuje Nadksiążę! Sarmacja nie przestaje mnie zaskakiwać. Wystawianie gołego tyłka to charakterystyczna cecha ich polityki zagranicznej.

(-) Daniel ax. von Witt

[Kacper von Arpet Cha.]

RCA prywatnie przez kanał prywatny przysłał do głosiciela zdjęcie odbytu? Zdarzenie odbyło się w Dreamlandzie? Mam głosiciel jakieś dowody?

Ależ tak pokazał mi zdjęcie odbytu prywatnie na terenie królestwa Dremlandu a oto dowody . http://www.hejtershore.pl/content/pictu ... 23/827.jpg

[Oskar ben Grozny Witt]

Proszę o dowody, napisania prywatnej wiadomości, aby nie było wątpliwości.

[Kacper von Arpet Cha.]

[RomanoPorfavor]

Sarmacka szkoła kindersztuby xD

[Aleksander]

To może im wyślemy zdjęcie mojego kutasa?

[Kacper von Arpet Cha.]

To może im wyślemy zdjęcie mojego kutasa?

Powiem tylko tyle rupta co chceta :).

[Torkan Ingawaar]

Doskonały pomysł. Aby zostać dobrze zrozumianym powinno się komunikować na tym samym poziomie co odbiorca. Myślę, że nota dyplomatyczna z penisem Alusia będzie w tym wypadku idealną odpowiedzią.

[Kacper von Arpet Cha.]

O proszę propagandy Sarmacji ciąg dalszy tym raz obrażają Daniela von Witta. http://www.sarmacja.org/artykul/pokaz/9614/0

[Edward II]

Przeczytałem z rozbawieniem. Przy całej przypadkowości tych refleksji ogólna wymowa artykułu, paradoksalnie, pozostaje bardzo korzystna dla naszego Daniela von Witta. Każdemu życzyłbym współpracownika — lub współpracowników — który wkłada w tę zabawę tyle serca i przyjmuje na siebie taką porcję negatywnej energii tego szorstkiego świata. Co stwierdzam bez ironii. Rozproszenie procesu decyzyjnego to coś, czego nie sposób przecenić. Mniejsza o słuszność poszczególnych ruchów. Te zawsze można później skorygować.

Doradzam zachowanie zimnej krwi i pogody ducha. Wróciłem z krótkiego urlopu, zapoznałem się z korespondencją, drogą prywatną zwróciłem się z kilkoma pytaniami. Oficjalne stanowisko i decyzje — po południu.

• E II

[Aleksander]

Doskonały pomysł. Aby zostać dobrze zrozumianym powinno się komunikować na tym samym poziomie co odbiorca. Myślę, że nota dyplomatyczna z penisem Alusia będzie w tym wypadku idealną odpowiedzią.

Nalegałbym, żeby mój penis nie został przypadkiem umieszczony w dupie kanclerza, albowiem odkąd Daniel Krótki nam wszystko zajebał to nie stać mnie na psychologa prywatnie a na fundusz są długie terminy.

[RomanoPorfavor]

http://www.sarmacja.org/artykul/pokaz/9614/0

Prychłem. Tworzenie wyimaginowanego świata jest, like, od zawsze, domeną Sarmacji. Kopuła. Akademiku, oj Akademiku! Ronię rzewne łzy po Tobie.

Przy czym dość celnym wnioskiem, którego - o dziwo - Akademik nie stawia, jest niewątpliwa obsesja rozlicznych Dreamlandczyków w kwestii Sarmacji. von Witt, ben Chatliński, ben Grozny, z bólem muszę przyznać że również Torkan - wszyscy macie jakaś dziwną, niezrozumiałą wręcz chęć do śledzenia i komentowania tego co w Sarmacji się dzieje. Już cała ta zabawa w emigracyjne Baridasy na kiju to jakaś kpina ze zdrowego rozsądku. Jak emigrować to z klasą, a nie odstawiać Kościńskiego, który potem trzymał ten Hasseland przez dekadę czy ileś w kieszeni, wyciągając jak zaświadczenie o długości penisa kiedy wydawało się mu, że ma to znaczenie.

Konflikt oczywiście jest nieunikniony. Ale jeżeli mamy go toczyć, to powinien być prowadzony to o to co ma sens. O Awarę, zagarniętą przez sarmacki imperializm przy zdradzieckiej zgodzie ówczesnych dreamlandzkich decydentów - którzy nie wywiązali się ze zobowiązań traktatu o Unii względem Scholandii. To powinni członkowie rządu Dreamlandu piętnować i o to zabiegać. Tymczasem rząd Witta przez dwie kadencje nie zrobił nic w tym kierunku. Czy drugi Witt z kolei będzie miał przyśłowiowe cojones, żeby upomnieć się o naszą własność, nasze dziedzictwo? Mam nadzieję, że tak.

[Daniel von Witt]

Szczerze się wzruszyłem czytając tekst Pana Rolanda. Tyle o mnie w tym gnieździe żmij już dawno nie pisano. Jestem zobowiązany i z wielkim uniżeniem przyjmuję nadany mi przez Heacha tytuł sułtana. To drugi po doktorze tytuł nadany mi przez obcokrajowców. Zadbam o to, by nabrał szczególnego znaczenia w mojej działalności w Królestwie Dreamlandu i poza jego granicami.

(-) Daniel ax. von Witt

[Juarez]

Herr Radetzky, czekałem na tą wypowiedź. Sam chciałem napisać coś w podobnym tonie, ale to by brzmiało jak Frank Sinatra śpiewający z gnojem w ustach.

[Edward II]

Przy czym dość celnym wnioskiem, którego - o dziwo - Akademik nie stawia, jest niewątpliwa obsesja rozlicznych Dreamlandczyków w kwestii Sarmacji. von Witt, ben Chatliński, ben Grozny, z bólem muszę przyznać że również Torkan - wszyscy macie jakaś dziwną, niezrozumiałą wręcz chęć do śledzenia i komentowania tego co w Sarmacji się dzieje.

Zgadza się. „Obsesja" to chyba adekwatne słowo; pół żartem, pół serio wspominałem o tym w innym wątku. Trudna jest miłość wśród członków starej rodziny.

Rozumiem irytację Sarmatów, potrzebę solidarności z Księciem i rosnące zapotrzebowanie na inbę. W żadnej mierze nie przeszkadzają mi inicjatywy pod szyldem „wolnej elekcji pretendenta do tronu Dreamlandu”. Apetytu nie zepsułaby mi również inicjatywa pod hasłem „Edward II gwałci małe dzieci”. W kontekście mało eleganckich uwag, jakie w ostatnim czasie padły tu pod adresem sarmackiego Księcia, byłaby w tym jakaś toksyczna symetria.

W odpowiedzi na list Jego Książęcej Mości jeszcze w grudniu zapewniłem naszych sarmackich partnerów, że Królestwo Dreamlandu nie uznaje pretensji Arsacjusza Arpeda do Korony Baridasu. To nie jest nasz bal, nie nasz styl i nie nasz sposób na wspólną zabawę. Na tym zakończyłem wymianę korespondencji. Sprawę oceniłem jako trzeciorzędną. Dalsze rozmowy delegowałem na Rząd, który piórem jego nowego Premiera sygnalizował potrzebę resetu w relacjach z władzami Księstwa. Przed tygodniem Premier zwrócił się do Arsacjusza Arpeda z prośbą o dokonanie korekty budzącego kontrowersje podpisu. To wszystko, co mogliśmy w tej kwestii zrobić. Możemy prosić, nie żądać.

W odpowiedzi otrzymaliśmy — precyzyjnie: ja otrzymałem — nieszczególnie dyplomatyczny w formie list od przedstawiciela Korony Sarmackiej, p. Daniela Kraka, który zażądał ode mnie usunięcia postów związanych z obecnością Arsacjusza Arpeda z forum Królestwa i wystosowania oficjalnych „przeprosin". Ten gest zamknął możliwości dalszej dyskusji, na którą nie miałem i nie mam ochoty.

• E II