Dreamlandczycy,
stając przed wami już jako właściwie ukoronowany czternasty z Ebruzów mogę śmiało powiedzieć, iż mój lot się właśnie zaczął. Nie czas jednak na powtarzanie tez z mojej proklamacji. Czas by zarysować dalsze kierunki rozwoju Królestwa.
Pozwolę sobie na umiarkowany optymizm. Nasz parlament po raz pierwszy od dawna jest miejscem ożywionej debaty. Debata podczas której waży się przyszłość Dreamlandu jest wielką szansą na przywrócenie Parlamentowi Królestwa prestiżu i powagi jakim dawniej się cieszył. Cieszy nas, iż dyskusja, która się tam odbywa nie tylko jest intensywna, a miejscami wręcz emocjonalna, pozostaje na wysokim poziomie merytorycznym. Właśnie tak widzimy nasz parlament.
Również prace nad nową stroną internetową dla Królestwa Dreamlandu w końcu przyśpieszyły. Dysponujemy już projektem strony, zaś jej wdrożenie, wedle słów autora, to kwestia paru dni. Z pewnością nowa strona internetowa przyczyni się do nadania Dreamlandowi nowego impulsu rozwojowego, jak również zwiększy szansę na przyciągnięcie nowych mieszkańców do Królestwa. Nieodmiennie potrzeba modernizacji infrastruktury dreamlandzkiej zajmuje na liście priorytetów Korony wysoką pozycję. Zmiana strony głównej jest jednym z elementów programu, którego celem jest przywrócenie blasku naszemu Królestwu.
Także aktywność na forum zdaje się utrzymywać w tendencji wzrostowej. Mam świadomość, iż rozwój ten jest w dużej mierze stymulowany sytuacją, jaką jest zmiana na tronie, jak również konieczność wyboru nowego premiera, a także, a być może nawet przede wszystkim, tocząca się debata co do przyszłości Królestwa i jego ewentualnej integracji w ramach Unii Państw Niepodległych. Tym niemniej po dzisiejszych uroczystościach z dużym prawdopodobieństwem liczba postów na forum osiągnie tę, którą Królestwo cieszyło się w całym październiku. Korona odbiera to jako pozytywny prognostyk.
Nie mógłbym także pominąć faktu, iż o funkcję Pierwszego Ministra ubiegało się dwóch kandydatów prezentując swój program. W istocie odnowienie życia politycznego i nakreślenie nowej osi sporu również pozostaje jednym z celów Korony, albowiem to właśnie spór i walka o realizację wspólnych celów jest tym, co daje życie. W swych najlepszych latach to właśnie do Dreamlandu przychodzili inni mikronauci, bo to właśnie tutaj odbywały się najlepsze dyskusje i tu znajdowało się tętniące serce życia politycznego.
Wszystkie te okoliczności powodują, że czuję energię do dalszego działania i widzę tego działania sens. Wiem, że jesteśmy w stanie wspólnymi siłami odnowić Dreamland i ponownie stać się atrakcyjnym miejscem, które będzie przyciągało innych.