Przysięga obywatelska

[Stanisław Dmowski]

W jaki sposób zostanie zablokowany dostęp innym obywatelom (nowym)?

Bardziej chodzi o to, że ludzie, którzy nie obserwują ogłoszeń ustawowych nie wiedzą o tym, że mają 14 dni na złożenie odpowiedniej formuły. Może jakiś list by się przydał, nie? Informacja na stronie głównej? Swoją drogą jestem ciekaw, jakie zmiany zaszły w CRM, by odpowiednio przekierowywać nowych mieszkańców...

[RIIF]

Bardziej chodzi o to, że ludzie, którzy nie obserwują ogłoszeń ustawowych nie wiedzą o tym, że mają 14 dni na złożenie odpowiedniej formuły. Może jakiś list by się przydał, nie? Informacja na stronie głównej? Swoją drogą jestem ciekaw, jakie zmiany zaszły w CRM, by odpowiednio przekierowywać nowych mieszkańców...

Nie, pan Witt napisał o blokowaniu nowych, i moje pytanie dotyczy właśnie tego elementu. Reszta jest dla mnie oczywista. Intryguje mnie jednak jak nowa regulacja blokuje dostęp do kraju komukolwiek.

[Aleksander]

Myślę, że to jest właściwe miejsce na nieco dłuższy komentarz.

Otóż na gruncie poprzednio obowiązujących przepisów obywatelstwo można było uzyskać na jedno kliknięcie myszką. Obywatelstwo w takiej sytuacji można było stracić w przypadku, gdyby w hojnie wyznaczonym czasie nie opublikowało się żadnego postu na naszym forum. W tej sytuacji rząd musiał taką osobę namierzyć, zidentyfikować i ręcznie pozbawić obywatelstwa.

W obecnym stanie prawnym rejestracja do CRM nie jest równoznaczna z możliwością nabycia obywatelstwa. Aby je nabyć trzeba zarejestrować się na naszym forum i złożyć wniosek.

W praktyce mechanizm działa bardzo podobnie. Wcześniej w przypadku braku aktywności na forum obywatelstwo się traciło. Obecnie się go nie uzyskuje. Profitem jest to, że nie trzeba co jakiś czas grzebać po bazach i wyszukiwać takich rodzynków.

[Daniel von Witt]

Rzecz pierwsza. Dotychczasowe przepisy były uklonem wobec nowych obywateli - uzyskiwali oni obywatelstwo łatwo i by je utrzymać musieli się zaktywizowac. Nowe przepisy stawiają natomiast na wygodę aparatu administracyjnego, który otrzymał władzę decydowania, czy obywatelstwo nadać czy też nie. Tak więc dawniej nowicjusz mógł czuć się swobodniej. Teraz musi aplikować o nadanie obywatelstwa przed urzednikiem, który może mieć kaprys blokowania nadawania obywatelstw. Nie mówię, że tak będzie ale sam fakt, że może tak być dyskwalifikuje takie przepisy.

Rzecz druga. Odmowa zgody na nadanie obywatelstwa dyktowana jest interesem i bezpieczeństwem państwa. To subiektywne. Każdy rządzący może różnie te kwestie określać.

Rzecz trzecia. Tworzycie obowiązki dla obywateli już mających paszporty, o których oni nawet sobie sprawy nie zdają. I nie raczycie ich nawet o tym powiadomić.

Nie wiem dla kogo stworzone są te przepisy, ale na pewno nie w trosce o zwykłych mieszkańców.

(-) Daniel von Witt

[Aleksander]

Rzecz pierwsza. Dotychczasowe przepisy były uklonem wobec nowych obywateli - uzyskiwali oni obywatelstwo łatwo i by je utrzymać musieli się zaktywizowac. Nowe przepisy stawiają natomiast na wygodę aparatu administracyjnego

Efekt dla obu stron postępowania jest taki sam. Jak ktoś się nie zaktywizuje to nie otrzyma obywatelstwa. W czym tu jest problem? Zamiast nadawać obywatelstwo, a potem je odbierać po prostu go nie nadamy. Skoro ktoś się nie zarejestruje na naszym forum, to po co mu obywatelstwo?

I tak, wygoda aparatu administracyjnego jest jedną z przesłanek, która stała za tym projektem. Nie będę się bawił w rozwiewanie deluzyjnych przekonań obw. von Witta w zakresie realowej administracji. Proszę tylko, żeby obw. von Witt nie dokonywał prostego przełożenia administracji realnej na dreamlandzką. Chociażby dlatego, że robimy to w naszym czasie wolnym dla samej satysfakcji. Nikt nam za to realnymi pieniędzmi nie płaci. Dlatego wygoda też była tutaj ważna.

który otrzymał władzę decydowania, czy obywatelstwo nadać czy też nie.

Na tym polega jedna z form działania administracji. Nie wiem co w tym kontrowersyjnego, że administracja poza funkcją świadczącą i wspierającą ma także funkcje władcze.

Tak więc dawniej nowicjusz mógł czuć się swobodniej. Teraz musi aplikować o nadanie obywatelstwa przed urzednikiem, który może mieć kaprys blokowania nadawania obywatelstw. Nie mówię, że tak będzie ale sam fakt, że może tak być dyskwalifikuje takie przepisy.

Tego urzędnika wybierają obywatele w wyborach powszechnych. Jeżeli zostanie wybrany idiota, to będzie to źle świadczyć o wyborcach.

Rzecz druga. Odmowa zgody na nadanie obywatelstwa dyktowana jest interesem i bezpieczeństwem państwa. To subiektywne. Każdy rządzący może różnie te kwestie określać.

Dlatego można się odwołać do drugiej instancji ;-)

Rzecz trzecia. Tworzycie obowiązki dla obywateli już mających paszporty, o których oni nawet sobie sprawy nie zdają. I nie raczycie ich nawet o tym powiadomić.

Skoro ktoś nie raczy zajrzeć na forum i przeczytać chociażby ten wątek, a dla porządku trzeba dodać, że w chwili pisania tego postu miał już 23 posty, to powstaje zasadnicze pytanie dlaczego miałby dalej być obywatelem dreamlandzkim.

Nie wiem dla kogo stworzone są te przepisy, ale na pewno nie w trosce o zwykłych mieszkańców.

Antynomia. Nie wiesz dla kogo są stworzone te przepisy, a po przecinku podajesz stwierdzenie wiedzy o charakterze negatywnym.

[matmax]

Ja, Mat Max von Salvepol, przysięgam, że jako obywatel dreamlandzki będę lojalny wobec Królestwa Dreamlandu, przestrzegał jego praw i wolności. Będę ze wszystkich swych sił wspierał Królestwo Dreamlandu i czynił wszystko co w mojej mocy na jego pomyślność.

[Torkan Ingawaar]

W zasadzie zgadzam się z Wittem, że obecni obywatele powinni być w jakiejś formie powiadomieni o nowym obowiązku, najlepiej mailowo. Nie widzę powodu, dla którego osoby zaglądające do nas rzadziej niż co dwa tygodnie miałyby zostać wykluczone ze wspólnoty obywateli w rezultacie niezłożenia przysięgi w wyznaczonym ustawą terminie.

[RIIF]

To ja tylko dodam, że dostarczyłem Premierowi stosowną listę maili obywateli z CRM.

[Stanisław Dmowski]

To ja tylko dodam, że dostarczyłem Premierowi stosowną listę maili obywateli z CRM.

A może by tak też listy na forum rozesłać? :p

[Antoni Rudnicki]

Ja, Antoni Maksymilian Rudnicki przysięgam, że jako obywatel dreamlandzki, będę lojalny wobec Królestwa Dreamlandu, przestrzegał jego praw i wolności. Będę ze wszystkich swych sił wspierał Królestwo Dreamlandu i czynił wszystko co w mojej mocy na jego pomyślność.

[Hans von Eichenblatt]

Ja, Hans von Eichenblatt przysięgam, że jako obywatel dreamlandzki, będę lojalny wobec Królestwa Dreamlandu, przestrzegał jego praw i wolności. Będę ze wszystkich swych sił wspierał Królestwo Dreamlandu i czynił wszystko co w mojej mocy na jego pomyślność.

Hans von Eichenblatt

[Jędrych Młot-Gwoździcki]

Ja, Jędrych Młot Gwoździcki przysięgam przed obliczem Boga i Najświętszej Matki, że jako obywatel dreamlandzki, będę lojalny wobec Królestwa Dreamlandu, przestrzegał jego praw i wolności. Będę ze wszystkich swych sił wspierał Królestwo Dreamlandu i czynił wszystko co w mojej mocy na jego pomyślność.

[Fryderyk Orański-Nassau]

Ja, Fryderyk Karol Albert markiz Orański-Nassau przysięgam na honor przed obliczem Jego Królewskiej Mości Macieja II, że jako obywatel dreamlandzki, będę lojalny wobec Królestwa Dreamlandu, przestrzegał jego praw i wolności. Będę ze wszystkich swych sił wspierał Królestwo Dreamlandu i czynił wszystko co w mojej mocy na jego pomyślność.

[Hans von Eichenblatt]

Ja, Hans von Eichenblatt przysięgam, że jako obywatel dreamlandzki, będę lojalny wobec Królestwa Dreamlandu, przestrzegał jego praw i wolności. Będę ze wszystkich swych sił wspierał Królestwo Dreamlandu i czynił wszystko co w mojej mocy na jego pomyślność.

[Esteladio]

Nie mieliśmy wcześniej przyjemności razem współpracować, ale i tak gratuluję powrotu. Życzę dużo satysfakcji z działalności w KD.

[RIIF]

No i pięknie! Witamy i działamy!

[Alfred]

Ja, Alfred, przysięgam, że jako obywatel dreamlandzki, będę lojalny wobec Królestwa Dreamlandu, przestrzegał jego praw i wolności. Będę ze wszystkich swych sił wspierał Królestwo Dreamlandu i czynił wszystko co w mojej mocy na jego pomyślność.