W ostatnim czasie pojawiły się głosy nawołujące do korekty kursu polityki zagranicznej Królestwa wobec Mandragoratu Wandystanu, która obecnie kształtowana jest przede wszystkim w oparciu o traktat nowobananopesztański, regulujący m.in. kwestię podwójnych obywatelstw oraz wzajemnej agregacji artykułów prasowych na witrynach Dreamlandu oraz Wandystanu, oraz pakt obronny. Królestwo - z wzajemnością - utrzymuje również swoją placówkę dyplomatyczną w Mandragoracie, na czele której, w randze ambasadora, stoi Mat Max von Salvepol. W Dreamlandzie interesy wandejskie reprezentuje tow. ambaras Alojzy Pupka.
Rząd Królewski, zgodnie ze z deklaracjami wyborczymi, pragnie utrzymywać bliskie stosunki z Mandragoratem oraz rozwijać współpracę dreamlandzko-wandejską głównie na płaszczyźnie militarnej. Chcemy powrócić do rozmów nad jedną platformą komunikacji. Pewną przeszkodą ku temu może być antywandejska postawa uzurpatora dreamlandzkiego tronu. Rząd Królewski wyraża jednak nadzieję, iż wkrótce przeszkoda ta zostanie usunięta. Niezależnie od tego, niezmiernie cenna byłaby opinia społeczeństwa na temat ogólnego kierunku rozwoju stosunków z Wandystanem.
Bardzo się cieszę z tego, że Premier działa, i z tej inicjatywy, ale niezmiennie będę postulowała, aby o tak ważne sprawy nie pytać w formie sondy, w której może zagłosować każdy użytkownik forum, ale w drodze referendum lub innego głosowania, w którym wezmą udział tylko obywatele Królestwa. Bo jednak rozumiem, że Premierowi zależy na reprezentatywności sondy…
No i właśnie dlatego nie robi się ankiet w takiej formie. Znając życie, połowa głosów pochodzi od użytkowników, którzy nie są obywatelami, a tylko obserwują forum. To jednak nie ma znaczenia teraz — biorąc pod uwagę rozkład głosów, ochłodzenie stosunków z MW mamy jak w banku, nie wspominając o tym, że KS też się pewnie uważnie przypatruje.
Materia stosunków dyplomatycznych należy do jednych z najbardziej delikatnych kwestii związanych z obszarami funkcjonowania państwa - jakiegokolwiek, czy to realnego, czy wirtualnego. Zupełnie czym innym byłoby badanie opinii publicznej dotyczące poruszonego tematu (tematów), czym innym jest sygnowane podpisem premiera, i realizowane na papeterii rządowej, pytanie o podejście społeczeństwa.
Premier wykonał ruch, który wprost szkodzi dreamlandzkiej polityce zagranicznej. Zapytując raz o Wandystan, dwa o Awarę, sugerując, że pyta o to w jaki sposób winien działać jako premier, obrazuje dwie rzeczy - po pierwsze nie ma pomysłu na prowadzenie Polityki zagranicznej, szczególnie gdy wpadł we własną pułapkę ogłaszając, że z Królem współpracować na kanwie PZ nie będzie (a do czego zobowiązują go wprost przepisy), a po drugie, że pan premier nie jest osobą odpowiedzialną ergo odpowiednią na zajmowanym stanowisku. Dodam, że oba pytania/badania nie były konsultowane w ramach KSZ. Nie wiem czy były konsultowane z MSZ.
Oddałem głos w obu sondach, bo mogę, obserwuję ich wyniki, lecz zapewniam, że jedyne czym będę się kierował w zakresie polityki zagranicznej Królestwa Dreamlandu to racja stanu Królestwa, jak i konsultacje przewidziane prawem. W tym miejscu chyba należą się podziękowania Ministrowi Spraw Zagranicznych, Alusiowi de la Ciprofloksja, który jest nader rozsądnym i doskonale rozumiejącym niuanse i meandry PZ, odpowiedzialnym człowiekiem.
To temat zastępczy. Relacje z Wandystanem są na jakim poziomie? Chyba tylko towarzyskim elit komunistycznych stąd i tamtejszych. Obywatel niczego innego nie widzi.
No i właśnie dlatego nie robi się ankiet w takiej formie.
Przede wszystkim prowadzenia PZ nie uzależnia się od wyników ankiet.
Znając życie, połowa głosów pochodzi od użytkowników, którzy nie są obywatelami, a tylko obserwują forum.
Och, nie musi tow. Królowa-Señorita tego zrzucać na nieobywateli. Wśród obywateli Dreamlandu mamy wystarczająco dużo osób, dla których Wandystan oznacza lewactwo i komuchy, a, lewactwo i komuchów trzeba zniszczyć bo tak im samodzielnie pomyślały czytane przez nich niezależne media.
Mi w moim pytaniu bardziej chodziło o to, że znając poglądy tow. Premiera, „powinny ulec zdystansowaniu” będzie w praktyce oznaczało „pozostaną na dotychczasowym poziomie” dopóki on pozostanie na stolcu.
Naród przemówił. Do remisu daleko, trochę trudno również zrzucić wszystko na obcokrajowców. Czy należy spodziewać się jakiegoś przełożenia na politykę rządu czy też sonda będzie przeprowadzana do skutku?
Daniel von Witt pisze: ↑17 mar 2019, 10:31
Pański guru twierdzi, że polityki zagranicznej nie prowadzi się na podstawie wyników ankiet.
I ma, jak zwykle, rację. Ale to nie mój guru jest premierem i nie on jest autorem ankiety. A skoro już znaleźliśmy się w posiadaniu tej cennej wiedzy, nowy rząd może spokojnie dokonać reorientacji naszej pz, nie opierając jej dłużej na Wandystanie.