Deklaracja ta jest martwa. Królestwo nie chroni sfery życia prywatnego mieszkańców. Przekonujemy się o tym wielokrotnie wszyscy, gdy osoby trzecie bez naszej wiedzy i zgody w paskudny sposób przemycają na forum informacje o nas, których sami wcześniej publicznie nie rozpowszechnialiśmy. Sam się z tym nie raz spotkałem, np. ze strony Prezesa Sądu Królestwa. Na discordzie spotkałem się z tym ze strony Jego Okupacji. Gdy odwiedza się nasze forum systematycznie, to co rusz można spotkać się z takim przemytem łamiącym konstytucję. Choćby dziś przeczytałem taki post autorstwa byłego premiera, który zdaje się, o ile mnie pamięć nie myli, kiedyś opowiadał się przeciw dewirtualizacji. To jest nikczemne i paskudne. Jeżeli jesteśmy mikronautami, to wbrew czyjejś woli nie rozpisujmy się o czyimś życiu realnym.Art. 4 ust. 2 Karty Konstytucyjnej pisze:Sfera prywatnego życia każdego człowieka jest nienaruszalna.
Przepis konstytucji nie znajduje żadnego odzwierciedlenia w kodeksie karnym i ustawie o forum, dlatego będę dążył do zmiany tego stanu rzeczy, a kary grożące za naruszanie czyjejś prywatności powinny być surowe.
(-) Daniel von Witt