Strona 2 z 2

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 15 sty 2019, 21:22
autor: Daniel von Witt
Czyli jednak fajne państwo ma zwyciężyć. 2 czy 3 dni, a co tam. Błędy w procedurze od początku do końca? To czepialstwo. Krytyka Komisarz Karoliny? Wydzieranie się bez powodu. Niektóre rzeczy bagatelizujecie, inne koloryzujecie. Sędzia Witt krytyczny wobec Komisarz Karoliny - nie godzi się. Komisarz Stettin stwierdzajacy, że do ordynacji której się nie rozumie nie trzeba się stosować - spoko kolo.

Komisarz Stettin powinien podać się do dymisji. Król powołał na ten urząd osobę niekompetentna, która pisze, że się gubi w lekturze ustawy, która ma znać najlepiej z wszystkich.

(-) Daniel von Witt

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 15 sty 2019, 21:25
autor: matmax
Daniel von Witt pisze: 15 sty 2019, 21:22 Komisarz Stettin powinien podać się do dymisji. Król powołał na ten urząd osobę niekompetentna, która pisze, że się gubi w lekturze ustawy, która ma znać najlepiej z wszystkich.
Wyluzujcie. Te przepisy zawsze były zakręcone, chaotyczne i pełne niedomówień. Jeśli będziemy mieli z dwa razy z rzędu wybory, co do których będą wątpliwości za komisarza von Stettina, dopiero wtedy można rozważać kompetencje IMO.

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 15 sty 2019, 22:01
autor: Aleksander
Daniel von Witt pisze: 15 sty 2019, 21:22Czyli jednak fajne państwo ma zwyciężyć. 2 czy 3 dni, a co tam. Błędy w procedurze od początku do końca? To czepialstwo. Krytyka Komisarz Karoliny? Wydzieranie się bez powodu. Niektóre rzeczy bagatelizujecie, inne koloryzujecie. Sędzia Witt krytyczny wobec Komisarz Karoliny - nie godzi się. Komisarz Stettin stwierdzajacy, że do ordynacji której się nie rozumie nie trzeba się stosować - spoko kolo.
Upominam kolegę, że piastuje urząd sędziego pokoju. Proszę o dostosowanie języka tak, by odpowiadał godności pełnionego urzędu. To pierwsze primo.

Drugie primo, to święte prawo każdego obywatela do krytykowania obowiązujących przepisów prawa. Do glosowania i krytykowania orzeczeń sądowych. Każdy ma prawo oceniać działalność organów władzy publicznej, a także nie zgadzać się z treścią orzeczenia. Oczywiście musi się doń stosować, ale ma prawo do jego krytykowania, zwłaszcza z pozycji kogoś, kto na tych przepisach pracuje.

Trzecie primo, dotyczy kwestii związanych z wadliwością aktów prawnych. Błędy te podlegają pewnemu stopniowaniu. Są błędy, które co prawda nie powinny były mieć miejsca, ale nie mają one wpływu na wynik postępowania. Jeżeli organ popełnił błąd proceduralny, zaś jego niepopełnienie nie skutkowałoby zmianą wydanego orzeczenia (decyzji), to nie jest to błąd powodujący wadliwość takiego aktu. Są też błędy, które implikują nieważność takiego aktu. Są wreszcie takie uchybienia, które powodują, że w ogóle nie można mówić np. o decyzji. Za prześwietnym prof. Zimmermannem pozwolę sobie przytoczyć historię kapitana z Kopenick (pol. Kopanica) tj. człowieka, który przebrany w mundur kapitana wydawał żołnierzom rozkazy. Oczywiście ci żołnierze go słuchali. Nie zmienia to jednak faktu, że jego rozkazy tak naprawdę nie były rozkazami, bo nie był on uprawniony do ich wydawania.

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 16 sty 2019, 16:54
autor: Chamberlain
Wreszcie wypowiedź godna Prezesa Sądu Królestwa.

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 16 sty 2019, 17:33
autor: Daniel von Witt
Prezesa Sądu Królestwa proszę o nie rozsmieszanie mnie do łez apelami o zachowanie godności urzędu. Błagam, proscie Alusiu o wszystko, ale nie o to. Nie Wy Alusiu.

Krytyka. Nikomu tego nie odmawiam, sam chętnie ją podejmując. Tyle wystarczy napisać.

Ostatniej kwestii mi Prezesie tłumaczyć nie musisz. Znam to, tylko w innej branży.

(-) Daniel von Witt

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 16 sty 2019, 21:14
autor: Aleksander
Drogi kolego. Zgodnie z ustawą o Sądzie Królestwa do moich obowiązków, jako prezesa, należy kierowanie Sądem Królestwa. W tym zawiera się także i to, że jestem przełożonym służbowym wszystkich sędziów, jak i sędziów pokoju.

Oczywiście nie sposób nie zgodzić się z tym, że dotychczasowy wizerunek Sądu Królestwa jak i jego pracowników był nieco odmienny, czemu wyraz dał wyżej dep. Chamberlain. Nie stoi to jednak na przeszkodzie, by z tym wizerunkiem zerwać i starać się dbać o powagę i prestiż naszego miejsca pracy. Myślę, że nowe otwarcie związane ze zmianą w najwyższych kręgach władzy jest dobrą okazją, by wspólnym wysiłkiem przywrócić Sądowi Królestwa należny mu prestiż w społeczeństwie dreamlandzkim. Ufam, że kolega podziela te wartości.

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 17 sty 2019, 16:24
autor: Stanisław Dmowski
الوـس pisze: 16 sty 2019, 21:14 Oczywiście nie sposób nie zgodzić się z tym, że dotychczasowy wizerunek Sądu Królestwa jak i jego pracowników był nieco odmienny, czemu wyraz dał wyżej dep. Chamberlain. Nie stoi to jednak na przeszkodzie, by z tym wizerunkiem zerwać i starać się dbać o powagę i prestiż naszego miejsca pracy. Myślę, że nowe otwarcie związane ze zmianą w najwyższych kręgach władzy jest dobrą okazją, by wspólnym wysiłkiem przywrócić Sądowi Królestwa należny mu prestiż w społeczeństwie dreamlandzkim. Ufam, że kolega podziela te wartości.
Po przeczytaniu tego zastanawiam się, co tam wczoraj u Waszej Ekscelencji było spożywane. Jeśli jednak napisaliście to na poważnie to trzymam kciuki za owe nowe otwarcie. Zduście w sobie choć w części te nawyki z Procto-Hemolanu a naprawdę będzie świetnie. Podkreślę wyrażenie "w części", żeby nie było, że jestem jakimś zwolennikiem przekabacenia narodu w miłośników porcelany i muzyki klasycznej. Po prostu ciut smaku i kultury się przyda. Pozdrawiam :)

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 17 sty 2019, 20:45
autor: Aleksander
Wypraszam sobie. Ostre libacje robimy po pracy. W pracy pijemy tylko kawkę. Ja czarną, a kolega von Witt latte z podwójnym cukrem trzcinowym.

Re: Do abdykacji i do dymisji

: 26 sty 2019, 00:59
autor: Fryderyk Orański-Nassau
Ministrze Alusiu, nawet nie wiecie jak miło mi zawsze patrzeć na waszą przemianę pod wpływem objęcia urzędów państwowych. Do czego jak czego, ale do tego nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń. Oby tak dalej.