Manifest Grudniowy

[Andrzej]

Sorry za podwójnego posta, ale po fakcie zczaiłem, że subforum KPD nie jest widoczne publicznie a myślę, żę fajnie by było jakby więcej osób mogło zobaczyć co przed chwilą zaniosłem do siedziby Partii.

Przeklejam treść manifestu:

Hipsterdorf, 17 grudnia Anno Wandini 2018

Manifest Grudniowy

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!

Perspektywa zmian krąży nad Dreamlandem, i to od nas zależy czy w przyszłości będziemy pili za Dobrą Zmianę czy wypijemy za Błędy na Górze i za Lepszy Czas.

Ludzie!

Najwyższa pora reaktywować Komunistyczną Partię Dreamlandu - przewodnią siłę w walce o wolność i demokrację od Scholandii aż po Luindor. Ostatni monarchofaszysta ustępujący z tronu zastał Dreamland jako tako aktywny, a zostawił apatyczny. Nie bez powodu jedna z działaczek komunistycznych i wrezydentka siostrzanego Grandystanu nazwała to odbieraniem smaku życia. Jednak my Komuniści nie możemy stać bezczynnie patrząc na to polityczno-społeczne pobojowisko post-Alfredowsko-republikańskie.

Zaprawdę powiadam Wam: zjednoczeni pod rozpoznawalnym symbolem sierpa i młota możemy napędzić bieg wydarzeń w Dreamlandzie i ożywić ten kraj. Idee alfredyzmu-kinderrepublikanizmu nie zdążyły jeszcze na trwale zakorzenić się w społeczeństiwe, mamy więc jeszcze spore szanse je wyplenić i ustanowić w ich miejsce ideę Fajnego Państwa Wirtualnego. Jako komunista spośród Ludu wierzę, że Dreamland może być fajnym państwem wirtualnym.

Przeto składam niniejszy manifest pod siedzibą Komunistycznej Partii Dreamlandu i wzywam wszystkich członków i członkinie, zarówno dawnych jak i potencjalnie przyszłych - do zorganizowania Zjazdu Partii, na którym wolni Dreamlandczycy nakreślą kierunek jakim Dreamland powinien podążyć.

Ludzie!

Bądźcie chociaż na tyle w porządku, żeby nie zlewać tego manifestu, okej? Zareagowanie na manifest nie równa się reakcjonizmowi.

Z socjalistycznym pozdrowienien,

[Stanisław Dmowski]

Powinienem pozwolić tym komunistycznym wyppcinom umrzeć śmiercią naturalną, ale tak czytając ten manifest, nie omieszkam go nie skomentować.

mamy więc jeszcze spore szanse je wyplenić i ustanowić w ich miejsce ideę Fajnego Państwa Wirtualnego

A co to znaczy? Czy Dreamland zostanie poddany czerwonej terapii?

wolni Dreamlandczycy nakreślą kierunek jakim Dreamland powinien podążyć.

A to ciekawe, bo ja też uważam się za wolnego Dreamlandczyka, jednakże nie zaszczycę tego grona swoją obecnością. Wasza opcja mogła dać popis z wcielaniem tej "wolności" za kadencji Radzieckiego, kiedy to szumnie obietnice adminoliberalizmu musiały ustąpić miejsca pałowaniu za rzekome obrazy mniejszości. Wolność źle rozumiana może tylko szkodzić społeczności i ja to już sugerowałem w innym wątku.

[Aleksander]

Czy od teraz za nazwanie 7utschbonbon pedałami będą się sypały prefektałki po 7 dni każda?

[Andrzej]

Pytajcie PTR-a, ja mam inne podejście.

[Aleksander]

W sensie, że pójdę wisieć za zdradę tajemnicy państwowej a nie za mowę nienawiści?

[Maciej II]

W sensie, że pójdę wisieć za zdradę tajemnicy państwowej a nie za mowę nienawiści?

W sensie, że zamiast 7 dniowego pałowania w obozie reedukacyjnym przyjedzie po ciebie czarny... Dreamcar?

[Andrzej]

Naprawdę nie wiem gdzieście wyczytali, że chcę wam robić mode nadzór. XD

Otóż nie chcę.

[Chamberlain]

Jednak my Komuniści nie możemy stać bezczynnie patrząc na to polityczno-społeczne pobojowisko post-Alfredowsko-republikańskie.

Dwie uwagi na szybko. Jesteśmy po czterech miesiącach kadencji rządów Stettina i jego technokratów. Fakt, że ustępujący gabinet nie zasłużył sobie nawet na wzmiankę w tym poetyckim manifeście wydaje mi się znamienny. W sierpniu, gdy oddawałem gabinet, sytuacja była jednak inna. Ani lepsza, ani gorsza, ale działo się jednak znacznie więcej. A jeszcze inna - zgoła tragiczna - była w marcu, gdy dobiegła końca kadencja komunistów i ich jednoosobowego rządu, który banował własnych członków (w tym twórcę Manifestu Grudniowego). Nie żebym miał coś przeciwko banowaniu Ipanienki. Stwierdzam po prostu fakt.

[Andrzej]

Jesteśmy po czterech miesiącach kadencji rządów Stettina i jego technokratów. Fakt, że ustępujący gabinet nie zasłużył sobie nawet na wzmiankę w tym poetyckim manifeście wydaje mi się znamienny.

Rząd Floriana poglądowo jest daleki od komunistów, ale że in general nie splamił swojego honoru żadną yoyonacyjną akcją jak np. z banowaniem Witta, to nie widziałem sensu na wspominanie technokraty. Niemniej pozdrawiam kolegę z zaprzyjaźnionego KS Rosario.

EDIT: Poprawienie literówki

[Torkan Ingawaar]

A jeszcze inna - zgoła tragiczna - była w marcu, gdy dobiegła końca kadencja komunistów i ich jednoosobowego rządu, który banował własnych członków (w tym twórcę Manifestu Grudniowego). Nie żebym miał coś przeciwko banowaniu Ipanienki. Stwierdzam po prostu fakt.

I czemu miało służyć przytoczenie tego faktu, poza ukazaniem, że rząd Radzieckiego w swojej pracy traktował wszystkich obywateli równo i nie czynił wyjątków dla własnych popleczników, więc Ipanienko za swoje skandaliczne wówczas zachowanie poniósł stosowne konsekwencje?

[Andrzej]

A jeszcze inna - zgoła tragiczna - była w marcu, gdy dobiegła końca kadencja komunistów i ich jednoosobowego rządu, który banował własnych członków (w tym twórcę Manifestu Grudniowego). Nie żebym miał coś przeciwko banowaniu Ipanienki. Stwierdzam po prostu fakt.

I czemu miało służyć przytoczenie tego faktu, poza ukazaniem, że rząd Radzieckiego w swojej pracy traktował wszystkich obywateli równo nie czynił wyjątków dla własnych popleczników, więc Ipanienko za swoje skandaliczne wówczas zachowanie poniósł stosowne konsekwencje?

Uchylę rąbka tajemnicy i zdradzę, że w owym czasie sam poprosiłem towarzysza Radzieckiego o danie mi nadzoru, w czasie którego przebywałem na krótkiej reedukacji w EIII.

[Aleksander]

esteśmy po czterech miesiącach kadencji rządów Stettina i jego technokratów.

Pragnę zauważyć, że rząd ten nie odchodzi bez osiągnięć. Może skromnych, ale na miarę możliwości popychanych, głównie, co przykro przyznać, zapałem premiera tegoż.

[Polyna]

który banował własnych członków (w tym twórcę Manifestu Grudniowego

Shock and horror.

Znamienne że taki dzban (xD) jak wy traktujecie to jako coś złego. Dla mnie to że banował własnych członków świadczy jedynie o impartialności tego rządu, co jest pierdoloną CNOTĄ. Chociaż nie wiem czy to ostatnie słowo zrozumiecie, bo dla takich osób jak wy „cnota” kojarzy się zapewne jedynie z cnotliwymi panienkami, których trzeba za wszelką cenę chronić przed usłyszeniem jakichkolwiek słów wulgarnych, albo też słów określających naczynia.

Nie bez powodu jedna z działaczek komunistycznych i wrezydentka siostrzanego Grandystanu nazwała to odbieraniem smaku życia.

Tak serio napisałam? Bo szczerze sobie tego nie przypominam.

[Andrzej]

Nie bez powodu jedna z działaczek komunistycznych i wrezydentka siostrzanego Grandystanu nazwała to odbieraniem smaku życia.

Tak serio napisałam? Bo szczerze sobie tego nie przypominam.

Teraz widzę, że mi coś się... coś się popsuło. No ale jako parafraza to całkiem działa.

[Piotr Harniakiewicz]

Komunizm nigdy nie daje wolności!
System komunistyczny umie głosić szumne manifesty, pompatyczne przemowy i obietnice poprawy losu klasy robotniczej. Prawda jest jednak taka, że po wprowadzeniu tego systemu, państwo totalitarne staje się państwem stosującym terror wobec obywateli. Prawdziwa włada ludu może istnieć jedynie w kapitalistycznym państwie demokratycznym, gdzie zachodzą zjawiska takie jak pluralizm polityczny i medialny, wolność zrzeszania się, kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego czy też rozwój gospodarczy, zgodnie z zasadami gospodarki wolnorynkowej, najefektywniejszego sposobu na ekonomię stabilną i realizującą potrzeby obywateli. Obywateli, a nie planów tworzonych przez władze i dla władz, jak jest to w systemie komunistycznym.
Z wyżej wymienionych powodów manifestowi grudniowemu mówię stanowcze nie!

[Polyna]

Prawdziwa włada ludu może istnieć jedynie w kapitalistycznym państwie demokratycznym, gdzie zachodzą zjawiska takie jak pluralizm polityczny i medialny, wolność zrzeszania się, kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego czy też rozwój gospodarczy, zgodnie z zasadami gospodarki wolnorynkowej, najefektywniejszego sposobu na ekonomię stabilną i realizującą potrzeby obywateli. Obywateli, a nie planów tworzonych przez władze i dla władz, jak jest to w systemie komunistycznym.
Z wyżej wymienionych powodów manifestowi grudniowemu mówię stanowcze nie!

Jak na ironię właśnie napisaliście coś co brzmi jak prosto wyjęte z przemówień Władysława Gomułki, wystarzy podmienić kilka słów, dodać coś o odrąbywaniu ręki, i wychodzi Gomułka czy inny Jaroszewicz jak żywy.

[matmax]

Towarzysze,

bardzo chętnie usłyszę więcej o idei Fajnego Państwa Wirtualnego. Interesujące, że manifest wzbudza aż tyle zainteresowania wśród osób spoza KPD - może chcą Towarzysze wstąpić do Partii, by dzielnie zmieniać ją od środka?

[Andrew Olechowski]

Ogólnie Jezusy mają to do siebie, że się krzyżują, a potem powstają znowu. Dlatego ja się pytam, czy manifest będzie można kupić też w styczniu i listopadzie przyszłego roku? :D Niekiedy mam deficyt papieru na chacie i czasem bym przyjął te czyścioszki do prania.

[Andrzej]

Cześć Karbi i żegnaj :)

[Andrew Olechowski]

Co to znowu za manifesty wygłaszasz, co? Znowu nie masz się komu poskarżyć, nikt Cię nie rozumie i czujesz się samotny?

Powiadam Ci, Jezusie, swój krzyż masz nosić sam, a nie szukać frajerów, którzy będą nosić go za Ciebie!