Reakcje na abdykację

[Stanisław Dmowski]

Przejrzałem kilka forów w poszukiwaniu jakichś opinii nt. abdykacji już Jego Królewskiej Wysokości Alfreda. To co się przewija we wszystkich wątkach to jednoznaczna krytyka ustępującego władcy, miejscami powiedziałbym przesadzona.

W Sarmacji prócz stonowanych wypowiedzi jak np. głosie posła Arpeda, który sugerował powrót Alfreda do Sarmacji, pojawiło się kilka opinii jednoznacznie krytycznych wobec JKW, co ciekawe ich autorami są osoby dość nowe w Księstwie. Jeden z krytykantów zarejestrował się na forum dopiero przed kilkoma dniami. Jak widać, co niektórzy nienawiść wyssali z mlekiem matki.

W Rzeczypospolitej krótka informacja, w Suderlandzie jeden z obywateli zasugerował, że trzeciego razu Alfreda już na pewno nie będzie. Kto to wie...

Na koniec taki kwiatek, otóż abdykację zauważono również w Federacji Nordackiej, państwie powstałym niedawno, obejmującym swym zasięgiem prawi cały kontynent Nordata. Jego młodzi mieszkańcy znowu dali upust emocjom i w niepochlebnych słowach wypowiedzieli się o królu Alfredowi i Dreamlandzie. Jeden z obywateli o pociesznym nazwisku Snowdrops nazwał "radę eks-królów" (pewnie chodziło o Konwent Seniorów) porażką, natomiast obywatel Wespucci używając określenia "Traumland" wyrażał się w niepochlebny sposób o byłym władcy. Jakkolwiek z częścią wypowiedzi byłbym w stanie się zgodzić, tak ich ton wskazuje na niechęć w stosunku do całości państwa. Yoyonacje jak widać odwykły od grillowania i obrosły w piórka.

[Darudo Ranlerald]

Wasza Ekscelencjo,

Wypowiedzi krytyczne, w tym ich ton, oddają kondycję Królestwa Dreamlandu. Problem w tym, że starzy Dreamlandczycy albo założyli różowe okulary, albo sami straciwszy nadzieje przeobrazili się w wewnętrznych trolli.
Nie wiem, być może błędnie założyłem, że kiedyś tutaj było inaczej. Wszakże tyle osób tutaj wciąż wyraża dumę z przewagi naszej "kultury języka" nad innymi v-państwami.

Czyżby?

A czymże ta kultura się objawia? Alusiowymi kurwami, szmatami i resztą jego bełkotu? Jezusową kpiną i szyderstwem z Dreamlandu?

Tak nas będą widzieć, jak będziemy się pokazywać.

Może tego nie dostrzegamy, ale nasze forum przeglądają ludzie z innych v-państw. I wystawiają ocenę na podstawie tego co widzą. A nikt mi nie wmówi, że nie dzieje się źle.

No chyba, że te kurwy i szmaty to dla kogoś powód do dumy. Dal mnie to powód do wstydu i cieszę się, że ocena krytyczna skończyła się tylko na Traumlandzie. Mogło być dużo gorzej i wcale nie byłyby te głosy nieuzasadnione.
Najwyższa pora by zauważyć wreszcie, że nie jest dobrze. Gorzej, jest źle. Bo za naprawę można się wziąć dopiero wtedy, kiedy przyznamy, że coś naprawić trzeba.
A my zasłaniamy oczy drżącymi rękami i szepczemy: "jest cacy".

Nie, nie jest. Przypominamy Traumland. I to trzeba zmienić, a nie oburzać się, że ktoś pisze co widzi.

Kłaniam się nisko.

[Andrzej]

Mordeczko, ale ja nie jestem dreamlandczykiem, jestem bezpaństwowcem.

Also wyjmijże tego kija z dupy.

[Fryderyk Orański-Nassau]

Ekscelencjo, jak przybywałem to było lepiej. W tym sensie, że Wandystan jeszcze się na dobre nie rozgościł, a Ciprofloksji nie było.

Pomysły penalizacji ciągłych bluzgów już padały i byłem gorącym zwolennikiem. Skończyło się na gadce o wolności słowa i zabijaniu dyskusji, która czasem potrzebuje użyć gorzkich słów. Efekty jakie są, każdy widzi.

Aluś wywodzi się z Cyprofloksji, Jezus z Wandystanu. To tak w geście informacji.

[Edward Snowdops]

Co do nazwania Konwentu Królów Seniorów, nie chodziło mi o nazwanie ogólnie Konwentu Porażką, ale o drugie Powołanie Alfreda na króla.

[Maciej II]

W rzucaniu mięsem na deskach forum KD nie chodzi o samą przyjemność z wulgaryzacji życia publicznego. To jest element performansu - wyśmiania podejścia formalistycznego względem zabawy w państwo na forum.
Także generowanie konfliktu i próba zmuszenia drugiej strony do zmiany podejścia przepisami nie przyniesie zamierzonych efektów, może Pan co najwyżej zadany problem ignorować.

[Darudo Ranlerald]

To jest element performansu

To raczej pokazanie światu, że poza wulgarnym językiem nie posiada się żadnych innych środków ekspresji.

I ja nie neguję, czasem "kurwa", aż pasuje, ale jeśli ktoś "kurwą" zaczyna i "kurwą" kończy to jeśli już miałbym się w tym doszukiwać perfomance'u, to wyłącznie żenującego.

[Maciej II]

Póki reaguje Pan na niego złością jest to performans całkiem udany.

[Darudo Ranlerald]

Sęk w tym, że w ogóle nie reaguję. :)

Dyskutuję, z przyjemnością, z Waszą ekscelencją. A nie pożal się Boże perfomance'ami. :D

[Andrzej]

W rzucaniu mięsem na deskach forum KD nie chodzi o samą przyjemność z wulgaryzacji życia publicznego. To jest element performansu - wyśmiania podejścia formalistycznego względem zabawy w państwo na forum.

Żółwik, mordeczko! Jeśli ktoś ma wąskie horyzonty i wkurwia go wolność słowa (i.e. ktoś prezentuje się w ŁOJEZU ŁODMIENNY sposób od niej lub niego), to wyłącznie jego lub jej problem :^)

[Aleksander]

To jest element performansu

To raczej pokazanie światu, że poza wulgarnym językiem nie posiada się żadnych innych środków ekspresji.

I ja nie neguję, czasem "kurwa", aż pasuje, ale jeśli ktoś "kurwą" zaczyna i "kurwą" kończy to jeśli już miałbym się w tym doszukiwać perfomance'u, to wyłącznie żenującego.

Ten uroczy moment, gdy nowy mieszkaniec Dreamlandu usiłuje się usadowić ponad konfliktem, jako swoisty arbiter elegancji i nie rozumie, że to jest numer tak wiele razy grany, że nikt już się na to nie nabiera.

[Andrzej]

nowy mieszkaniec Dreamlandu

About that XDD

[Karolina Aleksandra]

Ale wiecie, że nowego mieszkańca takie rzeczy raczej zniechęcają niż zachęcają?

KA

[Andrzej]

Ale wiecie, że nowego mieszkańca takie rzeczy raczej zniechęcają niż zachęcają?

KA

Bardziej ode mnie nie można być zniechęconym :^)

[Karolina Aleksandra]

To niekoniecznie powód, żeby zniechęcenie przenosić na nowych mieszkańców, którzy mają energię do działania.

KA

[Andrzej]

To niekoniecznie powód, żeby zniechęcenie przenosić na nowych mieszkańców, którzy mają energię do działania.

KA

Nie sądzę, by cokolwiek co powiem zwyczajnie nie spłynęło po towarzyszu Darude Sandstorm :^)

[Stanisław Dmowski]

Nie sądzę, by cokolwiek co powiem zwyczajnie nie spłynęło po towarzyszu Darude Sandstorm :^)

Tylko, że ty tego nie wiesz. Każdy ma inną cierpliwość, inną wytrzymałość. Postaraj się po prostu trochę uspokoić.

[Andrzej]

Nie sądzę, by cokolwiek co powiem zwyczajnie nie spłynęło po towarzyszu Darude Sandstorm :^)

Tylko, że ty tego nie wiesz. Każdy ma inną cierpliwość, inną wytrzymałość. Postaraj się po prostu trochę uspokoić.

Jestem spokojny ;)

[Aleksander]

Ale wiecie, że nowego mieszkańca takie rzeczy raczej zniechęcają niż zachęcają?

KA

Nie chcę lecieć Gastonem, ale co mnie to obchodzi? Albo ktoś podejmie rękawicę, albo niech spierdala. Nie potrzeba nam hodować armii eunuchów. Jeżeli ktoś próbuje taniej manipulacji to niezależnie od stażu niechaj się liczy z tym, że ktoś to dostrzeże i wytknie. A jeżeli mu to nie pasuje, to funduję książkę o złotokapach i bilet do Santery czy innej Burgundii i niech sobie siedzi przy kserokopiarce w miłej atmosferze.

[Darudo Ranlerald]

Albo ktoś podejmie rękawicę, albo niech spierdala.

Aby ktoś podjął rękawice, najpierw ktoś inny musi ją rzucić. Rzucenie "kurwą" nie jest rzuceniem rękawicy. Wręcz przeciwnie.

Towarzysz "kurwa to moja jedyna broń" Aluś, musi to wreszcie zrozumieć, że nie każdy tarza się w szambie, myśląc, że przekonujący.

I odpowiem tym samym stwierdzeniem. Albo ze mną rozmawiacie na poziomie, albo wcale. Bo ja nie mam obowiązku razem z wami tarzać się w gównie i przekonywać, że to fajna zabawa.