Cel nie uświęca środków

[Daniel von Witt]

Nowy tekst w Mercurius Furlandiae dotyczy sprawy głośnej od soboty: robertowo-ipanienkowych zapasów w błocie, które mogą się dla nich skończyć po prostu źle. Jaki jest mój stosunek do możliwych finałów skarcenia tych delikwentów? Czytajcie:

Cel nie uświęca środków

(-) Daniel von Witt

[Andrzej]

A jednak "anty-waszaokupacjo" Witt trzyma sztamę z RCA. Można się było tego spodziewać. XD

[Daniel von Witt]

Czy Pan czyta moje posty i czy czytał ten tekst ze zrozumieniem? Bo rozumiem, że nie. To chyba ode mnie tyle, bo o czym tu dyskutować? Nie podoba mi się dziki szał, w jaki wpada głównie KPD, byle tylko usunąć Jego Okupację. Nie ważne jak. Macie takie same klapki na oczach jak część ślepo zapatrzonych w Jego Okupację osób.

(-) Daniel von Witt

[Andrzej]

Chyba ty nie rozumiesz. Jakie KPD? Moja akcja z aktem abdykacji była niekonsultowana z nikim. Działałem jako ten samotny wilk. xD

[Daniel von Witt]

Chyba szczur.

(-) Daniel von Witt

[Andrzej]

Chyba szczur.

(-) Daniel von Witt

To się pisze "szur" i odnosi się do przedstawicieli dreamlandzkiej prawicy ;)

[Daniel von Witt]

Czyli pogadane. Teraz leć do matki po drugiej stronie morza.

(-) Daniel von Witt

[Andrzej]

Nigdzie się stąd nie ruszam :) Jak masz z tym problem to zapraszam do Parlamentu Królewskiego złożyć projekt o zakazie przebywania cudzoziemców na forum KD.

[Daniel von Witt]

Bez przesady. Tylko dobrze Waszej Ekscelencji życzę. Ojciec Pana będzie lał pasem po mordzie. Matka przytuli i da cyca.

(-) Daniel von Witt

[Andrzej]

Jesteś teraz w fazie projekcji? Bo nie czaję o czym ty do mnie tu bredzisz. xD

[Daniel von Witt]

Czytałem Was ze zrozumieniem. Dreamland to ojciec. Wandystan to matka.

(-) Daniel von Witt

[Andrzej]

Coś ci się pomieszało z ojczyzną i matczyzną ;)