Dreamland i Scholandia

Podaje hasło: okoń

Daniel von Witt pisze:Księstwo Skytji posiada większą swobodę działania niż Księstwo Furlandii i Luindoru, którą to swobodę w zasadzie sobie wzięło siłą, systematycznie prosząc, aby urzędnicy federalni całowali Księcia w dupę lub spotykali się z agresywnymi dorszami skytyjskimi.

Mój stary to fanatyk legalizmu. Pół mieszkania zaj***ne aktami prawnymi najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi Bazę Prawną i trzeba wyciągać w szpitalu bo ma zadziory w rogach. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu okładka w nodze.

Druga połowa mieszkania zaj***na Dziennikiem Ustaw, Monitorem Dreamlandzkim xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich krajach federacji, żeby skompletować wszystkie dzienniki urzędowe. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla ustawodawcow i kręci gównoburze z innymi legalistami o najlepsze przepisy itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypie**olić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wk***ił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu marszałek żre guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę LEGISLATOR MAXIMUS, za naj***nie 10k postów.

Jak jest ciepło to co weekend zapie**ala na sejmy. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę słucham jego relacji z debat przy obiedzie a ojciec pie**oli o zaletach słuchania tego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że słucham dużo o legislacji i mózg mi lepiej pracuje.

Przy jedzeniu zawsze pie**oli o ustawach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Skytję, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr ustawy łamio na za dużo sobie pozwalajo hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Kartę Konstytucyjną żeby się uspokoić.

Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich praw w dreamlandzie to bym wziął i zapie**olił.

Tantiema za lajka się należy :P

(-) Daniel von Witt

A na co to potrzebne? A po co?

Dreamland był, jest i będzie federacją :)

Daniel von Witt pisze: Zapraszam do rozmowy. Zastrzegam również, że wątek ma zachęcić nas do polemiki nad różnymi wariantami przyszłości Księstwa - nie stanowi zachęty do walki o niepodległość.

Jakie są to zatem warianty? Pełna suwerenność (odrębne państwo), autonomia w ramach jakiejś konfederacji lub status quo?

To głosowanie zwiastuje początek końca Królestwa Dreamlandu choć jeszcze o tym nie wiecie.

Chociaż raz mógłby Pan rozwinąć swoją myśl. Taka minianaliza to nic mi nie mówi. Słuchamy.

(-) Daniel von Witt
Książę Furlandii i Luindoru

No dobra co tu dużo mówić pańskie dążenia separatystyczne i innych , utrudnienianie objęcia urzędu premiera panu Oranje-Nassau przez waszego króla ,brak silnego przywództwa takiego jaki jest w Sarmacji to tylko parę przykładów które pokazują że Królestwo Dreamlandu zmierza ku upadkowi. I nie mówię tego bo was nie lubię tylko ja stale obserwuje to co się tu dzieje i widzę że sami do tego doprowadzacie że Królestwo Dreamlandu słabnie .
Zresztą pamiętam dokładnie jak rok temu doszło do sytuacji że po abdykacji króla Alfreda doszło do tego że Królestwo Dreamlandu i Elderlandu przestały by być że sobą w unii personalnej którą uratowała w ostatnim momencie królowa seniorka Karolina.
Oczywiście jest możliwość że moje proroctwa okażą się mylące ale pod warunkiem że zaczniecie myśleć o dobru swojego państwa a nie o tym by aby zarobić by się nie narobić.

Daniel von Witt pisze:

A posądzać mnie o działalność separatystyczną to głupota i niedorzeczność.

(-) Daniel von Witt

No na pewno gdyby ci nie zależało na separatystyzmie to byś nie robił takich ankiet. Zresztą o ile pamiętam to pan wtedy gdy król Alfred nie wyznaczył swego następcy najbardziej chciał zakończenia unii personalnej Elderlandu z Dreamlandu czyli de facto pozbawiona Dreamlandu strefy wpływów.
I w sumie bardziej jednak panu nie tyle na separatystyzmie co na wzmocnieniu swoich wpływów zależy bo co prawda jest pan księciem Unii Saudzkiej i Lordem Namiestnikiem (czy jak to tam się nazywa) Elderlandu ale wpływów nad samym Dreamlandu już kiedyś nie masz i swoimi działaniami starasz się osłabić Królestwo Dreamlandu choć to ukrywasz.
I na koniec powiem wiem że za mną tu nie przepadacie bo jestem trolem itp. ale przynajmniej jestem uczciwy i nie jestem taką podłą szują jak pan.
Do widzenia!!!

A to w ramach przypomnienia

Walerian von Moscow pisze:

No na pewno gdyby ci nie zależało na separatystyzmie to byś nie robił takich ankiet.

Walerian von Moscow pisze:

Zresztą o ile pamiętam to pan wtedy gdy król Alfred nie wyznaczył swego następcy najbardziej chciał zakończenia unii personalnej Elderlandu z Dreamlandu

Walerian von Moscow pisze:

czyli de facto pozbawiona Dreamlandu strefy wpływów

Walerian von Moscow pisze:

I w sumie bardziej jednak panu nie tyle na separatystyzmie co na wzmocnieniu swoich wpływów zależy bo co prawda jest pan księciem Unii Saudzkiej i Lordem Namiestnikiem (czy jak to tam się nazywa) Elderlandu ale wpływów nad samym Dreamlandu już kiedyś nie masz i swoimi działaniami starasz się osłabić Królestwo Dreamlandu choć to ukrywasz.

Walerian von Moscow pisze:

I na koniec powiem wiem że za mną tu nie przepadacie bo jestem trolem itp. ale przynajmniej jestem uczciwy i nie jestem taką podłą szują jak pan.

Walerian von Moscow pisze:

A to w ramach przypomnienia