Ikony Piętnastolecia Królestwa

[Daniel von Witt]

Drodzy mieszkańcy Unii, obywatele Dreamlandu,

zapraszam Was do wzięcia udziału w plebiscycie, w którym dokonując wyboru IKON PIĘTNASTOLECIA KRÓLESTWA wspomożecie uczcić obchody istnienia najstarszego państwa wirtualnego w Polsce. Na czym polega plebiscyt? Przez 15. lat Dreamlandu przez nasz kraj przewinęły się tysiące ludzi - wśród nich byli i są nadal osoby znamienite, które na trwałe zapisały się w historii Królestwa. Pomóżcie je wybrać - jedną osobę dla każdego rocznika! Swoje sugestie możecie zgłaszać tutaj do 10. sierpnia. Po tej dacie Mennice Książęce w Agendart wybiją 15. okolicznościowych monet z podobiznami i znakami rozpoznawczymi IKON PIĘTNASTOLECIA, które zostaną wystawione na aukcję i trafią do szczęśliwych nabywców.

Zjednoczone Księstwo świętować 15. rok istnienia Królestwa będzie przez cały sierpień. Szczegóły programu obchodów, zabaw i uroczystości zostaną podane do wiadomości publicznej na początku następnego tygodnia. Tymczasem zapraszamy do dyskusji i zgłaszania kandydatur.

(-) Daniło hrabia de la Vega
Książę Zjednoczonego Księstwa

[Marcin Mikołaj]

Witam,

Nie wiem czy potrafię wskazać "ikonę Królestwa" na każdy rok, ale z całą pewnością zawsze markiz Rogacz będzie się kojarzyć z Królestwem - jego zaangażowanie w pobudzanie nowych mieszkańców w ówczesnej Furlandii, maile, pytania, odpowiedzi i cierpliwość. Sądzę, że gdyby nie ta chęć utrzymania nowego mieszkańca w Furlandii to dziś nie byłoby mnie tutaj.

Alchien ax. d'Archien - kolejna osoba, która ściśle wiąże się z Królestwem, Armią Królestwa, MSZ i "dinozaurami" :)

Niezaprzeczalnym symbolem Królestwa, chyba najbardziej znaną osobą jest JKW Artur Piotr. Choć bardzo związany z sądownictwem, w moich oczach SK zawsze "równał się" z JKW Edwardem Arturem - wówczas Edwardem Kriegiem.

Hrabia Albon - wszyscy pamiętają "albonowskie upadki Królestwa", zapowiadanie katastrofy :)

"Żelazny Prokurator" - tutaj zagadka dla młodszych stażem, może ktoś odnajdzie informacje o kim mowa - starsi pamiętają tak zwaną "dupną aferę", o której było głośno także poza Królestwem :)

Gabriel wicehrabia Grandin - najmłodszy Premier Królestwa Dreamlandu, osoba z ogromem pomysłów, zapału i przede wszystkim realizująca większość założeń - tak zapamiętałem osobę wicehrabiego.

W mej pamięci jest jeszcze masa innych osób, które zapisały się na kartach historii Królestwa - pozostawiam jednak pole dla innych mieszkańców, aby mogli nie sugerując się moją odpowiedzią wypisać swoje propozycję.

(-) Marcin I Mikołaj, R.

[Daniel von Witt]

Dziękuję, że to właśnie Wasza Królewska Mość jako pierwszy podjął dyskusję na ten temat. Mam nadzieję, że pierwsze padające tutaj nazwiska pobudzą wyobraźnię innych do szukania własnych typów na IKONY, także do studiowania biografii tych już wymienionych kandydatów. Przy okazji można będzie wiele dowiedzieć się o naszej tak bogatej przecież historii. Fakty tego rodzaju zostaną włączone do kolekcji pamiątkowych monet, by oprócz nich przybliżać podstawową wiedzę na ich temat.

(-) Daniło hrabia de la Vega
Książę Zjednoczonego Księstwa

[Edward I Artur]

Gratuluję inicjatywy.

Mnie również trudno przypisać osoby do konkretnych "roczników", ale spróbuję. Z racji stażu wypada mi przypomnieć postaci z nieco odleglejszej historii Królestwa. Przychodzą mi teraz do głowy dwa nazwiska takich osób. Po pierwsze: Edward Rey (przybył do Dreamlandu ok. 1999-2000 roku?): członek Rady Regencyjnej za panowania JKW TomBonda (2001) i minister spraw zagranicznych Królestwa. Myślę, że to jemu przypisać należy położenie fundamentów pod dreamlandzką dyplomację. Niewiele zresztą by brakowało, a Rey zostałby drugim królem Dreamlandu po planowanej w 2001 roku detronizacji TomBonda. O wydarzeniach tamtych lat można przeczytać w Wielkiej Księdze Dreamlandu w Wydawnictwie PLEGOLAL.
Innym zasłużonym politykiem tego okresu był Marcin Kamola (2000 r.?) - założyciel i redaktor naczelny "Dreamlandczyka" (archiwum gazety), a później również premier Tymczasowego Rządu Federalnego powołanego przez Radę Regencyjną. Kamola był również utalentowanym prozaikiem - tu przykład jego twórczości "O muchach i smokach" i "Słoń". Nie powstrzymam się przed tym, by wspomnieć, że Marcin Kamola był również pierwszym moim dreamlandzkim pracodawcą :)

Z postaci z nowszej historii Królestwa trudno nie wspomnieć o JKW Pawle I. Dziś zapewne kojarzy się go, co naturalne, głównie z jego panowaniem jako czwartego Króla. Wypada jednak pamiętać, że Jego Królewska Wysokość jeszcze przed wstąpieniem na tron był nie tylko czynnym politykiem, który sprawował szereg funkcji federalnych, w tym premiera Rządu Królewskiego, ale również autorem pierwszej czysto dreamlandzkiej powieści komediowej "Strzelba w pierwszym akcie" oraz twórcą pierwszego satyrycznego periodyku w Królestwie - Kakuckiego mUgazynu Rolniczego KUR.
I ostatnia osoba: ogromne i trudne do przecenienia zasługi dreamlandzkiej kulturze oddał Bzerolek de Kakuć. Kakuć był człowiekiem-instytucją: założycielem Wydawnictwa PLEGOLAL, które po dziś dzień może służyć za wzór dla wydawnictw całego polskiego mikroświata, pomysłodawcą i organizatorem I Dreamlandzkiego Konkursu Literackiego, a także redaktorem naczelnym słynącego z wysokiego poziomu Tygodnika Morlandzkiego (tutaj w archiwum) i twórcą wsi Kakuty. Dreamland zawdzięcza mu wyjątkowo dużo.

Waszej Królewskiej Mości dziękuję tymczasem za wspomnienie mnie wśród "ikon". Jest mi z tego powodu bardzo miło.

E.A.

[Edward I Artur]

No i, oczywiście!, sam TomBond. Gdyby nie markiz Rogacz, nie byłoby dziś w Królestwie Jego Królewskiej Mości; gdyby nie Marcin Kamola być może nie byłoby tu mnie. Gdyby jednak nie Jego Królewska Wysokość TomBond - nie byłoby w ogóle Królestwa :)

E.A.

[Fabiola de Willibald]

Ja podam kilka osób z czasów, kiedy dołączyłam do Królestwa w 2005 roku :)

Za działalność na rzecz Weblandu, który wówczas był największą z prowincji (pod względem liczy aktywnych mieszkańców): Bager, Ghardin, Kazio Wichura i Marcus Estreicher.

Jacques de Brolle, którego wszyscy znamy jako wnikliwego redaktora wielu dreamlandzkich gazet oraz znakomitego polityka.

Łukasz Wakowski i Józef Kalicki. Politycy. Aktywni działacze w Surmali, zwłaszcza Józef Kalicki, wieloletni namiestnik.

Jubei d'Archien-Krieg. Jako pierwsza kobieta pełniła rolę głowy naszego Królestwa.

[Edward II]

Co rozumieć przez "ikonę"? Dla ułatwienia selekcji przyjąłem kilka kryteriów: wkład, charyzma, zdolność do zainspirowania swoją pracą innych obywateli oraz - najmniej istotny element, na ogół pozostający z trzema wymienionymi cechami w logicznym związku - rozpoznawalność poza granicami Królestwa; "ikona" jest w jakiejś mierze równie wizytówką i twarzą państwa w kontaktach zewnętrznych.

Moja "piętnastka" na piętnastolecie Dreamlandu (kolejność przypadkowa):

1. JKW eMbe
2. JKW Artur Piotr
3. Bzerolek de Kakuć
4. JXW Morfeusz Tyler
5. Albon
6. Krzysztof Jazłowiecki
7. Bartłomiej Jasiński
8. Alchien d'Archien
9. Marcus Estreicher
10. Edward Krieg
11. Ghardin
12. Pavel Svoboda
13. Józef Kalicki
14. JKW Robert van Buuren
15. Daniło de la Vega

Nazwiska tłumaczą się same. Kilka uwag dla wyjaśnienia. W mojej ocenie - bez JKW eMBe, drugiego króla Dramlandu, nie przetrwalibyśmy chaosu 2001 r. w jednym kawałku. Nawet jeśli, to bez wkładu monarchy-informatyka nasza infrastruktura na długo zatrzymałaby się na poziomie Leblandii i Cesarstwa Aztec, w efekcie nie mielibyśmy większych szans w rywalizacji z powstałymi w 2002 r. Sarmacją i Scholandią, które wyznaczyły w tej mierze nowe standardy. Przynajmniej nie startowaliśmy z pozycji Zulusów. Bez eMBe nie byłoby również "Głosu Weblandu", pierwszej odsłony gospodarki (giełda, pierwsze firmy) i całej rzeszy obywateli, którzy pojawili się w Weblandzie właśnie dzięki inicjatywie operatywnego namiestnika - między innymi również mnie, a pewnie i Artura Piotra, Ghardina i kilku innych. Dlatego w moim odczuciu ta złożona postać - królem eMBe był niestety w najlepszym razie przeciętnym, z bardzo słabym finiszem - powinna otwierać każdą listę naszych tytanów.

JKW Artur Piotr był tym, który nadał Dreamlandowi późniejszy charakter. Dał konstytucję, przemyślane ustawy i sąd, który faktycznie działał. Umył nam twarze i zgolił brody. Nie sądzę, byśmy wcześniej zwracali się do siebie publicznie per "Ekscelencjo". Tytan pracy i człowiek z kryształu. Jeśli kiedyś zdecydujemy się na budowę rodzimego związku wyznaniowego, król senior Artur Piotr będzie murowanym kandydatem do kanonizacji.

Absolutnie nie potrafię sobie wyobrazić Dreamlandu bez Pavla Svobody i Edwarda Kriega. To właśnie ta dwójka zawiadywała Królestwem przez szereg lat. Jego najlepszych, najtłustszych lat. Szkoda, że młodsze pokolenie Dreamlandczyków nie miało okazji poznać tej dwójki od jej najlepszej strony. Z racji wieku i innych zobowiązań są już warzywami, kiedyś byli napalmem.

Bzerolek de Kakuć, wydawca, sołtys i twórca fenomenalnego "Tygodnika Morlandzkiego", jest przykładem tego, że w stosunkowo krótkim okresie aktywności można zdziałać cuda i zostawić po sobie trwały ślad. Profesjonalista w każdym calu.

Namiestnik Morfeusz Tyler, mimo jednoznacznej roli, jaką odegrał w czasie secesji Solardii (dziś Luindoru), prawdopodobnie jako pierwszy - lub jeden z pierwszych - pokazał nam, na czym może polegać lokalny patriotyzm i przywiązanie do swojej małej ojczyzny. Reprezentował pokolenie dawnych, długowiecznych gospodarzy prowincji, ludzi z jajami - obok Eryka z Adamas i Steda Asketila.

O całej reszcie będzie jeszcze okazja pogadać - zapewne pojawiać się będą w kolejnych zestawieniach.

Tytułem uzupełnienia - kolejna "piętnastka", tym razem postaci drugiego planu, w jakiejś mierze również ikonicznych, w niektórych zaś przypadkach - gwiazd jednego sezonu. Bez nich również nasza historia wyglądałaby nieco inaczej. Wymieniam jedynie rdzennych Dreamlandczyków, w przeciwnym razie w tym szeregu wypadałoby uwzględnić Simona McMelkora.

1. Edward Rey
2. Nimitz
3. Marcin Kamola
4. Krzysztof von Roen
5. Krzysztof Jazłowiecki
6. Sted Asketil
7. Eryk z Adamas
8. Bogusj de Cubalibre
9. Łukasz Wakowski
10. Kaziu Wichura
11. Conrad Darosareier-Stattoerr
12. Yelonek Rogacz
13. Martin van Buuren
14. Medgar de Rama
15. Kaworu Nagisa

Brakuje tutaj Folkego, Kobe Amaru Shakura, Zakrzy, Bagera, Łukasza Pietraczuka i pewnie kilku innych postaci drugiego planu, ale nie chciałem rozciągać tej listy ponad miarę.

Świadomie pominąłem założyciela naszego państwa, który, poza rolą akuszera, w mojej ocenie nie dał Dreamlandowi nic. Być może jego największą zasługą było wywoływanie kolejnych kryzysów konstytucyjnych, z największym na czele, w połowie 2001 r. Kto wie, czy właśnie nie dzięki pozytywnemu fermentowi w okresie między majem a sierpniem tamtego roku, jaśniej zaświeciły gwiazdy Morfeusza, eMBe, Kamoli, Reya, Geralta i wielu innych. Mieliśmy o co walczyć, o czym pisać i co zmieniać. Straciliśmy wówczas m.in. Piotra Mikołaja Kozaneckiego, ówczesnego namiestnika obecnej Surmali, który opuścił Królestwo po konflikcie z monarchą, by dziesięć miesięcy później założyć Księstwo Sarmacji. I to również jest wkład JKW TomBonda w rozwój polskiego mikronacjonalizmu.

(-) Jacques de Brolle
Lord Kustosz

[Panevnick]

Dla każdego z nas Ikoną Królestwa będzie z pewnością inny mentor, lider, niedościgniony wzorzec. Wymieniliście już wiele nazwisk najwybitniejszych Dreamlandczyków.
Postaram się nie powtarzać nazwisk już podanych, a dorzucę dwa z mojej listy Ikon Królestwa (kolejność alfabetyczna imienna):

Marcin I Mikołaj - wieloletni twórca ciągłego rozkwitu Furlandii, a dziś głowa państwa. Dzięki Jego niewiarygodnemu zaangażowaniu i pracy poza światłem jupiterów pozostałem w Królestwie stale przeciągając czas, gdy pora będzie przejść na v-emeryturę.

Martin Spider - twórca radia z Kasany, a potem "Echa Dreamlandu". Młody obywatel, który swoimi pomysłami potrafił zainspirować starych mieszkańców.

Miłe, że pamiętamy o osobach, które tworzyły i tworzą 15 lat historii Królestwa. Gratuluję pomysłu!

[Daniel von Witt]

Robi się coraz tłoczniej, ale to świadczy tylko o jednym. Mamy przecież już 15 lat! Dreamland jest starszy od niektórych krajów realnych! Możemy chwalić się nie tylko stażem, ale też ludźmi, którzy wszak tym Dreamlandem byli i są. Im trudniej będzie wybrać piętnastkę - tym możemy być tylko z tego bardziej dumni. Nie przez pryzmat, że kogoś wśród nich zabraknie, ale ile ich było (jest). Przy okazji świetna lekcja historia dla mnie jak i osób urodzonych w Królestwie szczególnie w drugiej dekadzie XXI wieku. Czekam tymczasem na kolejne kandydatury, a po Święcie Królestwa postaramy się przypisywać je do roczników.

(-) Daniło hrabia de la Vega
Książę Zjednoczonego Księstwa

[Tobiasz von Richtoffen]

A może by tak wypuścić serię monet z wizerunkami wszystkich królów?

[Daniel von Witt]

Króla jako kandydata na ikonę wyjątkowo łatwo wymienić dzięki wyjątkowo trudnej i złożonej jego roli w Królestwie oraz ścieżce tych osób do tronu, którą często pokonywali latami (z wyjątkiem JKW TomBonda - z oczywistej przyczyny - jednak on ma inną zasługę: bycia prekursorem, pionierem i architektem pierwowzoru Królestwa, z którego wykluło się to, co widzimy dzisiaj). Na naszym tronie nigdy nie było przypadkowej i nieznanej osoby, ba lub jakoś niezrównoważonej biorąc pod uwagę nasz kręg kulturowy - Królestwo "chowa" sobie władców.

Królowie mają na pewno duże szanse na miano IKON. Uczestnicy dyskusji wymienili już ich wszystkich.

(-) Daniło hrabia de la Vega
Książę Zjednoczonego Księstwa

[Morfeusz]

Pozwole sobie dodać swoje pare Dreamów do tej dyskusji z racji tego, iż zazwyczaj o ikonach mówimy wtedy gdy wywarły one duży wpływ na jednostkową pamięć stąd często brakuje mi tutaj osób tzw dinozaurów.

Przyjąłem założenia pierwotne tj jedna ikona na jeden rok. Po drugie uznałem, że należy odciąć sie od subiektywizmu więc wymienię tutaj osoby których w danym roczniku działania wywarły taki wpływ na obecny Dreamland, że sa albo inspiracja albo ich efekty do dzis sa odczuwalne bezpośrednio.

wymienie mojego murowanego kandydata i ewentualnie osoby, które z racji założeń zostały pominięte a są w istocie bardzo ważne.

rok 1998
mój oczywisty kandydat: TomBond - założenie KD było ta inicjatywą, którą kontynuujemy do dziś więc nie wchodząć w późniejsze poczynania nie było by nas wszystkich tutaj gdyby nie TomBond właśnie.

kontrkandydaci w tym roczniku:
Ada (Anna) pierwsza Arcyksiężna, troche z przypadku ale jako pierwsza zapoczatkowała prowincjonalizm (budowanie tożsamości małej ojczyzny) gdyż Furlandia była jedynym i pierwszym Arcyksiestwem - swoistą autonomiczną prowincja wyróżnioną (prawdopodobnie ten fakt otworzył puszke pandory związaną z patriotyzmem lokalnym ale i rozwinieciem kultur prowincji aż do obecnej formy)

Kreon (Farmion) (mieszkaniec Domeny Królewskiej - protoplasta urzedów namiestniczych) - można powiedzieć że był pierwszym prokuratorem, prowadził pierwszy akt oskarżenia, to mogło stać sie podwaliną pod rozwinięty głównie w 2004r system jurysdykcji w KD (wsławił sie w późniejszym czasie także niechlubnymi inicjatywami ale funkcja elokwentnego prokuratora jest z nami do dzis właściwie.)

rok 1999
główny kandydat: Hammet - pierwszy poeta w Dreamlandzie, zapoczątkował coś co dzisiaj zwie się Wysoką Kulturą Dreamlandzką, pośrednio to własnie on wyznaczył kuerunek w literaturze. Po drugie był społecznikiem i pierwszy założył Fundusz Socjalny dla nowych obywateli - dziś pokłosiem tej inicjatywy są pożyczki itp na rozpoczęcie działalności - prawdopodobnie gdyby nie ten fundusz osoby w 2001r (w tym ja) nie miały by pieniedzy na rozpoczecie zycia w KD a jak wiemy 2001 r był dość przełomowy

kontrkandydaci w tym roczniku:
Apollo - lord protektor w Furlandii, osiągnięciem które zmieniło podejście do Dreamlandu to jego próba secesji Furlandii (przypominam Arcyksięstwa) dlatego właśnie pisałem o wpływie przypadkowego budowania patriotyzmu lokalnego przez Adę co widac na tym przypadku. Apollo secesji nie dokonał ale zauważyć należy fakt, że to on pokazał że taki scenariusz jest mozliwy [może od tego wziął sie pogląd, że zbytnio samodzielna Solardia 2001-2005 będzie próbowała secesji ;) ]

rok 2000
główny kandydat: Daro (bardzo zasłużony Weblandczyk) - najważniejszym jego osiągnieciem wpływajacym na Dreamland była sprawa serwera, to dzieki niemu Dreamland uzyskał DARMOWY hosting na Bellatrix z własna domeną dreamland.l.pl co w owych czasach było o wiele za drogie dla inicjatywy non-profit, że o warunkach nie wspomnę (Dreamland posiadał własne i niezależne od yahoo itp listy dysusyjne co pozwoliło na pełna kontrole i rozwój w swerze komunikacji obywatelskiej), możliwości techiczne pomogły też w przełowym 2001r [inną jego inicjatywą było rozwiniecie Giełdy Morlandzkiej i przeniesienie jej do Weblandu]

kontrkandydaci w tym roczniku:
Leonardo (do dziś mieszkaniec Solardii - ówcześnie Domeny Królewskiej - choć od dawna z nierównomiernym czasem aktywności) przywódca pierwszej w historii Dreamlandu rewolucji (tzw Rrewolucja Mieszczan) we wrześniu 2000r. co doprowadziło - przy już zaplanowanym wyjeździe króla z KD - do zwiekszenia roli społecznej w kształtowaniu Królestwa - rewolucja po raz pierwszy otarła się o realną chęć przejecia serwera (wówczas na hoga.pl) - w rewolucji wymowną role odegrali także Daro i Marcin Kamola jednak Daro wsławił sie do tego serwerem a Marcin Kamola miał późniejsze ważniejsze momenty swej kariery.

Piotr Czarnecki (Kefas, Piotr Kozanecki) jako MSW był inicjatorem akcji w grudniu 2000r, która próbowała ratować Dreamland od katastrofy demograicznej (w KD było mniej ludzi niż w niejednej yoyonacji, licząc aktywnych ocierało się to o warunki uznacia państwowości.) To własnie Piotr/Kefas dopiął do końca akcję reklamy na serwerach mailowych (np kki.net.pl - z którego ja tu trafiłem dzięki tej akcji) gdyby nie ta akcja kto wie czy w lutym KD już by nie istniał. (dla młodszych Dreamlandczyków - to potem był namiestnik Blacklock - pierwszy usunięty podczas gorącego lata 2001r, później założyciel Księstwa Sarmacji)

rok 2001
głowny kandydat: Chemik - (namiestnik Morlandu w 2001r) często pomijany niezasłużenie, to on stworzył CSB (Centralny System Bankowy - pomimo faktu, że Dreamland miał walutę od 1998r to dopiero Chemik wyznaczył standard automatycznego systemu bankowego (później CSB umarł w złej sławie ale bez niego nie rozwijano by w polskich mikronacjach na taka skale systemów bankowych i gospodarczych) dzieki Chemikowi to Dreamland miał jako pierwszy poważny system bankowy w polskim mikroswiecie.


kontrkandydaci w tym roczniku:
Edward Rey (mieszkaniec Solardii, który pomimo przywiązania do małej ojczyzny odcisnął istotne piętno w strukturach centralnych aparatów władzy dreamlandzkiej - za zasługi osobiście adałem mu "lenno" La Castle (dzisiejsze Alizon)) głowną jego inicjatywą, która dała podwaliny do wykształtowania się stylu monarchii dreamlandzkiej było założenie i kompletne przygotowanie Heroldii Królestwa Dreamlandu, jego opracowania i działalnośc doprowadziły do wytworzenia sie własnie w pełni własnej heroldii i stylu brytyjsko-francuskiego w kregach monarszych KD co do dziś emituje styl na kraje tzw Kultury Dreamlandzkiej.

Nimitz (w pierwszych latach mieszkaniec Weblandu, potem wiele lat w Solardii, zawsze blisko dworu monarszego obecnie w Domenie Królewskiej) dał sie poznać jako strateg i wojskowy w latach 1998-2000, w latach 2000-2002 jako bezwzględny obrońca korony, 2003-2005 lojalny i twórczy obywatel Solardii, 2005- lojalny koronie. Właśnie niezłomność postawy pozwoliła na trwanie państwa przy wilokrotnych zawirowaniach, godnie i wiernie pełnił urząd Regenta - osoba tzw "niezdolna do zdrady" co jest cnotą samą w sobie. (za zasługi nadałem mu "lenno" Toussaint które starał sie kształtować jednak ze słabym skutkiem, do dziś rozwijana Marchia w Unii Saudadzkiej.)

Geralt Gwinbleid (załużony Morlandczyk) wsławił sie w latach późniejszych jako inicjator budowy kultury Morlandzkiej co wraz z ludzmi napływowymi dało efekt wielkiej eksplozji tej kultury na Dreamland w 2002-2003. Postanowiłem go jednak dodać w roczniku 2001 gdyz wtedy zainicjował niebezpieczną i pierwotna mozliwośc przeniesienia wyspy Kastoria pod opieke Solardii (tzw Kryzys Cintryjski szerzej opisany w księgach). Efekt był taki, że taką cesje wewnętrzną zablokowały głównie Korona i Webland i skończyło sie na patowej sytuacji gdy władca Cintry i Kastorii władał gospodarczo Morlandem a wybrany Namiestnik nie miał czym rządzić (ziemie w Morlandzie nie były własnością Morlandu tylko prywatna własnościa "Pana Cintry" Geralta). To ewidentny przykład i inspiracja dla potomnych dlaczego gospodarka jest taka ważna - uświadomił wszystkim że sprawny biznesmen potrafi wywrzeć miażdżący wpływ na władze. Sumarycznie Geralt został nowym Namiestnikiem Morlandu.

[2001 r to jak dla mnie najbardziejowocny czas jednak niespośob wszystkich tutaj wymienić bo napewno wpadłbym w klimaty Solardyjskie - w tym czasie Solardia miała tak niezwykły bum osobowości, że nie mogłem sie skupic na wszystkich w około a nie chce tutaj robic zafałszowania]

rok 2002
głowny kandydat: Folke (Surmalajczyk, ówcześnie Namiestnik Blacklock/Surmali) jego główną inicjatywą była tzw "rewolucja kulturowa" która zmieniła nazwę prowincji z Blacklock na Surmala, stworzono wprowadzono język surmalajski, zmuszono mieszkańców do zmiany imion i nazwisk na surmalajskie. Efekt był imponujący, po raz pierwszy tak gruntowo stworzono kulture prowincjonalną która do dzis inspiruje dużo młodsze mikronacje [inna inicjatywą był niesławny Triglav, który nie ujzał światła dziennego]

kontrkandydaci w tym roczniku:
Bzerolek de Kakuć (obywatel Dreamladnu kolejno związany z Solardią, Blacklock/Surmalą i Morlandem - w każdej z prowincji miał pozytywny wpływ) Najważniejszymi jego zasługami było wydawnictwo Plegolal do dzis niedoścignione, oraz wiekopomne dzieło czyli Wielka Ksiega Dreamlandu

Bartłomiej Jasiński (ówcześnie Solardyjczyk) premier Rządu Królewskiego, krótka kadencja, najciekawsza sprawą był interwencjonizm w gospodarce tj delegalizacja prywatnej platformy finansowej Pietraczuka co do dziś w pamieci pewnie utkwiło i Dreamland nie stosuje metod przymusu w gospodarce.

Jaques de Brolle ówczesnie przewodniczył Komisji Konstytucyjnej i właśnie tym doprowadził do sprawnego przygotowania konstytucji co do dziś jest kontynuowane w sposobie pracy nad poprawkamii konstytucją (tzn profesjonalizm) pomimo, iz większośc pracy wykonał ktoś inny o tym później

Marcin Kamola (ówcześnie bodajże zawsze związany z Morlandem) wyznaczał nowe standardy dziennikarstwa, rozwijał kulturę - choc nietylko, osobiscie pamiętam go z dobrego stylu dziennikarskiego - do dzis utrzymywanego w mediach dreamlandzkich

rok 2003
głowny kandydat: eMBe (Weblandczyk, ówcześnie Król Dreamlandu) głównym elementem, do dzis odczuwalnym jest sam fakt, że był pierwszy Królem po założycielu - choć decyzja przecież nie była jego inicjatywą. Jako Król dał się poznać jako sprawny systemowieć i organizator prac. Niestety to rok 2003 był dla niego wyrazisty - jego permanentna nieobecnośc odczuwalna była na każdym kroku co do dziś jest lekcją na przyszłośc, że stanowisko kierownicze jeśli jest nieaktyne mocno psuje całe królestwo.

kontrkandydaci w tym roczniku:
Edward Krieg ówcześnie Premier Rzadu Królewskiego w najtrudniejszym okresie dla tego urzędu - przy nieobecności monarchy. Można się pokusic o ocenę, że był przykładem jak powinna sie układać praca właśnie Rzadu Królewskiego

inny kontrkandydat Pavel Svoboda wystąpi jako Król w późniejszej karierze :)

rok 2004
głowny kandydat: Artur Piotr Wewióra jako prezes sądu pokazał jak należy rozstrzygać spory i ustanowił standardy sądownictwa, o jednym z trudniejszych procesów wspominać można jako o salomonowym wyroku przy abdykacji Króla eMBe. Później jako Król Dreamlandu dał się poznac jako wysmienity organizactor i dyplomata. Dla wielu jest niedoścignionym przykładem "dobrego władcy"

kontrkandydaci w tym roczniku - napewno jacyś by się znaleźli ale wypisywanie ich tylko by im zaszkodziło Artur Piotr raczej jest osobą bezapelacyjnie przypisaną do IKONY Dreamlandu

rok 2005
głowny kandydat: "sugestywna sugestia" wydarzenia kwiecień-maj tegoż roku przebudowały trwale scene dreamlandzką, następstwa były nieprzyjemne, wg mojej osobistej opinii pełna rozpoznawalnośc i charakter wszystkich prowincji Królestwa odbudowana została dopiero w roku 2012. Wiecej pisać nie mam zamiaru bo to raczej nie wypada ;)

kontrkandydaci w tym roczniku:
Eryk Adamas w czasie próby secesji jako drugi w historii pokusił się o realne wykorzystanie serwera w celach politycznych (rewolucyjnych) ale jako pierwszemu sie to powiodło w 100%. Sprawa została rozwiązana dla Dreamlandu szczęśliwie ale do dziś nawet poza granicami Królestwa najważniejsze sie stało pilnowanie serwera traktując go jako terytorium.

Majkel Bumbum Baridajczyk, w czasie wydarzeń wiosennych doprowadził do secesji Baridasu - zerwania Unii Ekorskiej, do dziś skutkiem jest "sarmatyzacja Baridasu" i niechlubna utrata ciekawego elementu z Dreamlandu.

od 2005 już w Dreamlandzie mnie nie było więc nie znam konkretnych zasług bo skupiam sie na małej ojczyźnie jednak należało by tu wymienić znane mi osobistości i ich cechy:

Sted Asketil- Solardyjczyk, wiele tworzył właśnie dla Solardii, za zasługi nadałem mu "lenno" Zalys niewiadomo czemu nie kontynuowane po 2005r. na tej samej wyspie potem powstała marchia Dhatar. głownymi zasługami była odbudowa Luindoru oraz podniesienie statusu Surmali

Yelonek Rogacz dla mnie znany jako "szara eminencja" ale jestem pewien że miał wiecej cech o których ja nie wiem

Kavoru Nagisa Luindorczyk - twórca kultury prowincji, odszedł w niesławie niszcząć systemu tworzone na potrzeby Królestwa, (założył państwo świetlików potem)

Pavel Svoboda wg mojej opinii Król wszystkich Dreamlandczyków, chyba pierwszy król który nie dzielił mieszkańców

innych osób w okresie po 2005r. nie jestem w stanie wykazać bo mnie tu poprostu nie było

ps. za 2013r proponowałbym wybrac na ikonę Daniło de la Vega za wszelaki i ogromny wkład w rozwój Dreamlandu i Unii Saudadzkiej

[Otton van der Berg]

Osobiście ograniczę się do ostatnich dwóch lat, gdzie byłem jedynie cieniem mieszkańca i mało się udzielałem ale bywałem na forum.

14. JKW Robert van Buuren
15. Daniło de la Vega

[Pavel Svoboda]

Ja również nie odważę się trzymać formatu "Dreamlandczyk na każdy rocznik". Byłaby to ciekawa, choć czasochłonna zabawa, ale pewnie dla niektórych lat wymyślałbym trochę na siłę, a dla innych na siłę wybierał jedną osobę z kilku równo zasłużonych.

Przypomnę jednak, że mieliśmy swego czasu imprezę o nazwie DreamOskary, w której między innymi wybierano Dreamlandczyka Roku. Dreamlandczykiem Roku 2006 był Marcus Estreicher, a za rok 2007 ten tytuł zgarnął ówczesny król JKW Edward Artur.

Ja chciałbym natomiast wspomnieć o paru postaciach, których chyba nie wspominano dotąd dość.

Uważam, że niedostatecznie doceniany jest wpływ diuka Maryushecka, który bez dwóch zdań był najlepszym i najbardziej twórczym projektantem stron, jakiego mieliśmy w Dreamlandzie. Jego spuściznę dziś można podziwiać przede wszystkim w stronach Instytutu Nauki i miasta Motley. Oczywiście współtworzył też projekt obecnej strony głównej.

Był też pionierem przedsiębiorczości, eksperymentował z biznesem w różnych branżach (np. turystyka) zdając się na własną inwencję bardziej niż na mityczne systemy. Jego magazyn BiznesMag, choć miał tylko jedno wydanie, jest dla mnie do dziś niedoścignionym wzorem estetyki i kreatywnego dziennikarstwa.

Innym zasłużonym projektantem-przedsiębiorcą był hrabia Nud vel Vilgefortz, mój pierwszy pracodawca. Z jego dzieł najbardziej zapamiętały mi się strony Morlandu z czasu gdy był namiestnikiem prowincji wraz z mapami miast, które pozostają w użyciu do dziś.

W sferze biznesu prowadził m.in. bardzo dochodową agencję nieruchomości oraz niezwykle ciekawą restaurację. Był też przez jakiś czas dyrektorem Banku Centralnego.

Ponieważ padło kilka imion "antybohaterów" naszej historii, chcę wspomnieć również Łukasza Pietraczuka, którego dziś mimo wszystko wspominam z sentymentem. Fakt, że nigdy nie doczekał się choćby tytułu szlacheckiego jest świadectwem kontrowersji jakie budził w Dreamlandzie swego czasu. Myślę, że zrobił więcej niż niejeden hrabia. Jego działalność obejmowała sferę polityki (zawsze w opozycji), finansów (był Ministrem Finansów w moim pierwszym rządzie, nader płodnym autorem obwieszczeń ministerialnych i z pewnością pierwszym ministrem odwołanym wbrew własnej woli). Prowadził też własny komercyjny bank (jedyny na dobrą sprawę na poważnie funkcjonujący prywatny bank w naszej historii) oraz gazetę i agencję prasową. Jedyny trwały ślad, jaki pozostał po nim dziś, to jego pionierski traktat Co to znaczy "państwo wirtualne"?. Myślę, że dziś byłby dużo bardziej doceniony za swoją pracę, niż w latach 2002-3, kiedy był aktywny.

Na koniec wystąpię jeszcze z krótką obroną TomBonda. Fakt, że w 2001 roku nie przebywał już na stałe w Dreamlandzie i jego wizyty po tym czasie kojarzą się prawie wyłącznie z kryzysowymi momentami w naszej historii (choć niekoniecznie wywołanymi przez niego samego). Jednak przez pierwsze dwa lata Dreamland formował się pod jego aktywnym wpływem i jeśli słusznie wspominamy eMBego jako twórcę ostatniego postępu technologicznego Dreamlandu (wszystkie zmiany w systemach potem były na dobrą sprawę liftingami), a Artura Piotra za nadanie Dreamlandowi charakteru i klasy, o tyle podejrzewam, że spuścizna TomBonda kryje się charakterystykach Dreamlandu tak dziś dla nas oczywistych, że zazwyczaj ich nawet nie zauważamy.

Jemu zawdzięczamy podział na prowincje z autonomicznymi namiestnikami - cecha ustrojowa, której dziś wciąż tak wiele osób tak zażarcie broni. Jemu zawdzięczamy tytuły arystokratyczne (choć w obecnej formie usystematyzował je dopiero Edward Rey), w tym stworzony przez niego tytuł króla seniora (był wszak pierwszym monarchą polskiej mikronacji, który przekazał władzę następcy). Jemu zawdzięczamy pomysł kategoryzowania działalności w mikronacjach w Płaszczynach.

Można powiedzieć, że fakt, że tyle z wyżej wspomnianych konceptów jest dziś rozpowszechniona w większości mikronacji, oznacza, że to banały, na które wpaść mógł każdy. A może właśnie jego spuścizna trwa dziś w całym mikroświecie? Jeśli spojrzymy na najwcześniejsze mikronacje: Raflandię, Leblandię, WKRP - różnią się one charakterem od Dreamlandu dużo bardziej, niż cokolwiek, co można znaleźć na scenie międzynarodowej dziś. Natomiast wszystkie dzisiejsze mikronacje zbudowane są na bardzo podobnym modelu. Nie ograniczajmy roli Tombonda w historii do ufundowania państwa i wymyślenia nazwy.

[Edward I Artur]

Cóż, jesteśmy już po uroczystościach piętnastolecia (choć, jak wiemy, nie wszystkie zorganizowane z tej okazji niespodzianki za nami :) ). Mimo wszystko dorzucę w tym wątku jeszcze swoje parę groszy, jeśli chodzi o TomBonda.

Całkowicie zgadzam się z JKW Pawłem: zasługi JKW TomBonda nie ograniczają się jedynie do założenia Dreamlandu i nadania mu nazwy. Zawdzięczamy mu znacznie więcej: w 1998 czy 1999 roku Dreamland był bezprecedensową przygodą. Wcześniej w polskiej Sieci nie było żadnego innego państwa wirtualnego - także dlatego, że był to czas, gdy Polska dopiero do tej Sieci się podłączała. Internet w domu był wówczas raczej wyjątkiem niż regułą, co zaznaczałem wczoraj na IRC i co może trudno sobie dziś wyobrazić. Ja sam jeszcze w dwa lata później korzystałem z kafejki internetowej. JKW TomBond wspominał po czasie, że o mikronacjach zagranicznych - które mogłyby jakoś wpłynąć na charakter Królestwa - w pierwszych latach Dreamlandu zwyczajnie nie wiedział. Dreamland był zatem budowany od podstaw, jako projekt o zupełnie nietuzinkowym charakterze, któremu brakowało wcześniejszych wzorców. A mimo wszystko wyszło to całkiem nieźle, prawda? :) Już choćby patrząc z tego punktu widzenia, zasługi TomBonda są bezdyskusyjne.
To TomBond i jego Dreamland nadał charakter polskim mikronacjom. Rzecz oczywiście nie w tym, że wszystkie kolejne są jakimiś dreamlandzkimi mutacjami - to byłaby ewidentna nieprawda - ale właśnie w tym, o czym też pisał JKW Paweł: w drobnych cechach charakterystycznych, które wyróżniają mikronacje polskie od zagranicznych.

Pamięć o Nim bez wątpienia skażona jest też sprawą abdykacji i sukcesji, a więc ostatnim okresem panowania. Z perspektywy wydaje się wręcz, że TomBond najpierw Królestwo założył, a niemal bezpośrednio potem abdykowął - nie zwracamy uwagi na wydarzenia pomiędzy. To też zresztą nie do końca nasza wina: część materiałów i archiwów po prostu nie zachowała się do dziś. Działo się jednak sporo: to jeszcze On nadał Królestwu pierwszą ustawę zasadniczą, to za Jego panowania padły pierwsze impulsy do demokratyzacji.
Zresztą, o ile dziś wydaje się nam jasne, że państwo wirtualne nie jest raczej prywatną własnością założyciela - o tyle wtedy aż tak jasne to nie było. Przekazanie władzy przez JKW TomBonda również było pierwszym takim wydarzeniem wśród polskich mikronacji. I to, że odbyło się po dżentelmeńsku i bez wyniszczających Królestwo wstrząsów, też pokazuje klasę Założyciela.

Myślę, że o tym wszystkim wypada pamiętać, gdy mowa o zasługach Pierwszego.

E.A.

[Daniel von Witt]

Dziękuję za tak bogatą listę kandydatów i wielce interesujące argumentacje. Podsumowując dotychczas zgłoszone osoby można stworzyć taką ich listę (w nawiasach podano ewentualną wielokrotność zgłoszenia oraz rok, jeśli kogoś z listy do niego przypisano) - kolejność alfabetyczna wg imion.

• Ada (Anna) (1998)
  Albon (2)
  Alchien d'Archien (2)
  Apollo (1999)
  JKW Artur Piotr (2004) (3) = Artur Piotr Wewióra (2004)
  Bager
  Bartłomiej Jasiński (2002) (2)
  Bogusj de Cubalibre
  Bzerolek de Kakuć (2002) (3)
  Chemik (2001)
  Conrad Darosareier-Stattoerr
  Daniło de la Vega (2013) (3)
  Daro (2000)
  JKW Edward Artur (2007) (4) = Edward Krieg (2003)
  Edward Rey (2001) (3)
  JKW eMBe (2001, 2003)
  Eryk z Adamas (2005) (2)
  Folke (2002)
  Gabriel Grandin
  Geralt Gwinbleid (2001)
  Ghardin (2)
  Hammet (1999)
  Jacques de Brolle (2002) (2)
  Józef Kalicki (2)
  Jubei d'Archien-Krieg
  Kaworu Nagisa (2)
  Kazio Wichura (2)
  Kreon (Farmion) (1998)
  Krzysztof Jazłowiecki
  Krzysztof von Roen
  Leonardo (2000)
  Łukasz Pietraczuk
  Łukasz Wakowski (2)
  Majkel Bumbum (2005)
  Marcin Kamola (2002) (3)
  JKM Marcin Mikołaj (2) = Martin van Buuren (de Joustin)
  Marcus Estreicher (2006) (3)
  Martin Spider
  Maryusheck
  Medgar de Rama
  Morfeusz Tyler (2005) (2)
  Nimitz Reynevan de Rideaux (2001) (2)
  Nud vel Vilgefortz
  JKW Paweł I (3) = Pavel Svoboda (2003)
  Piotr Czarnecki (Kefas, Piotr Kozanecki) (2000)
  JKW Robert van Buuren (2)
  Sted Asketil (2)
  JKW TomBond (1998) (3)
  Yelonek Rogacz (3)

Lista nie jest oczywiście zamknięta. Tak jak Ich Królewskie Wysokości zauważyli - lata tłuste pęcznieć mogą od kandydatów gdy znów w tych chudych wybór IKONY może być nie lada wyczynem. Mimo wszystko postaramy się wpierw to zrobić, posłuchać jeszcze Was wszystkich, typy i ich argumentacje, a na pewno ostateczny poczet IKON zostanie wyłoniony zasłużenie.

Zachęcam do dyskusji, zwłaszcza osoby które jeszcze się włączyć do niej nie zdążyły.

(-) Daniło markiz de la Vega
Książę Zjednoczonego Księstwa

[KJazłowiecki]

Przy okazji może warto wspomnieć o banknotach pamiątkowych, które zostały wyemitowane w 2009 roku (autorstwa wybitnego Cypriana Lee). Pojawiły się na nich bezdyskusyjne ikony - dreamlandzcy monarchowie. Jeśli dobrze pamiętam, jest kilka banknotów znajduje się w posiadaniu Rządu Królewskiego. Inne, po pasjonujących licytacjach, trafiły do kolekcjonerów. Sam diuk Bager zasilił wtedy Skarb Królestwa kwotą 1,3 mln D - do dzisiaj jesteśmy mu za to wdzięczni. :)

Pozwolę sobie zamieścić kopię banknotu DRE 0009 o nominale 500 D (mam nadzieję, że się zmieści).

[Otton van der Berg]

Bardzo dawno temu jak na moje standardy kiedy przemierzałem v-świat w poszukiwaniu swojego miejsca, po upadku mojej macierzystej krainy. Dotarłem do Dreamlandu, było to jakieś 4 latka temu jednak wtedy nie byłem gotów na zamieszkanie tutaj. Szkoda że nie pamiętam kompletnie nic z tamtego okresu widocznie wino z piwnic Zamku Toussaint zapełniło mi dostępne miejsce na dysku zarezerwowane ogólnie dla wspomnień.
Jednak gdy za 5 lat pojawi się podobny temat już będę wiedział co odpowiedzieć.

[Daniel von Witt]

Na podstawie wszystkich powyższych zgłoszeń dokonano wyboru 16 ZŁOTYCH IKON, które to postacie przypisano do roczników (maksymalnie dwie na jeden rocznik). Nadal trwa wybór 16 SREBRNYCH IKON, które mają uzupełnić całe zestawienie i spiąć poczet. Każda z tych grup znajdzie się na monetach z odpowiedniego kruszcu. Monety złote znajdują się już w produkcji i będą wystawiane na aukcji między 15. a 20. sierpnia. Monety srebrne między 18. a 21 sierpnia.

(-) Daniło markiz de la Vega
Książę Zjednoczonego Księstwa

[Daniel von Witt]

W dniach 21-28 sierpnia zapraszam na aukcję monet - szczegóły w tym wątku: http://forum.dreamland.net.pl/viewtopic.php?f=24&t=2918

(-) Daniło markiz de la Vega
Książę Zjednoczonego Księstwa