Daniel von Witt pisze:Emil Potocki pisze:czytam książki
Wszystko, co wpadnie Panu w ręce?
W młodości, przyznam się, była to jeszcze literatura z pogranicza fantastyki i science-fiction, mam całe półki w Herbercie, Jordanie, sporo Pratchetta, Kinga, potem trochę kryminału i dramatu skandynawskiego, obecnie tak się złożyło, że czytam od deski do deski dramaty Ibsena i trochę klasyków doby romantyzmu.
Daniel von Witt pisze:Emil Potocki pisze:justuję pojedyncze linijki tekstu
Czy to
fryssauizm? :)
Obawiam się, że może być nawet
gorzej.
Daniel von Witt pisze:Emil Potocki pisze:interesuję się kulturą i folklorem
Ma Pan jakieś skojarzenia z Furlandią i Luindorem patrząc pod tym kątem? Może w tym obszarze pojawią się za Pana przyczyną jakieś ogniska w różnych punktach na mapie kulturowej naszej prowincji.
Z zewnątrz odczytuję klimat Furlandii i Luindoru jako celtycko-germański, przypomina mi trochę "Zimowego monarchę". Nie chciałbym tego klimatu psuć jakimiś naleciałościami, tak się jednak składa, że z mikronacyjnego wychowania jestem już Sclavińczykiem, choć nie znaczy to, że takim, jacy żyją we współczesnym Konsulacie Sclavinii. Bardziej to znaczy, że sympatyzuję z klimatem autokratycznych familii, militarystycznych rozwiązań, hellenistycznych urzędów, trackiego tradycjonalizmu; wszystkie koniecznie przepasane liryką i prozą. Kulturowo najbliżej mi więc do realowych Greków, zhellenizowanych Słowian, Akwitańskich militarystów. To nie znaczy jednak, że nie potrafię poczuć się dobrze w innym klimacie, Mandżurowie władali przecież Chinami i przez sporo czasu nieźle im to szło. :)
Daniel von Witt pisze:Emil Potocki pisze:interesuję się (...) militariami
Tak jak ja. Już Pana rekrutuję do sił zbrojnych.
Już się daję zrekrutować!
Daniel von Witt pisze:Emil Potocki pisze:prawem
Zapraszam do Rady Księstwa.
Tutaj niestety muszę odpowiedzieć: błagam, nie. Są tacy, co mają pod tym względem dużo więcej mikronautycznego doświadczenia ode mnie, a ja muszę się z tym męczyć na co dzień. Natomiast spisywanie uchwał okolicznościowych, aktów urzędowych i tym podobnych papierów, formułowanie tytulatury, ostatecznie już kwestie implementacji prawa publicznego do prawa lokalnego, to jeszcze przełknę.
Daniel von Witt pisze:Emil Potocki pisze:w mikroświecie jestem już pół życia
Jaka to dokładnie wartość liczbowa?
2006 rok, kiedy się zainteresowałem i zacząłem działać? Zanim Sclavinia przekształciła się w mikronację i przystąpiła do swojej niefortunnej unii, funkcjonowała w innej formie na zasadzie gry PBF. Stąd rok 2006 i sam początek 2007 należy tutaj traktować z przymrużeniem oka.
Dziękuję za miłe powitanie. :)