Dreamland i Scholandia

Dzisiejszy mecz wyjazdowy ze Slawonią nie przysporzył wielu emocji. W tym nudnym jak flaki z olejem spotkaniu obie reprezentacje stworzyły w sumie tylko jedną sytuację bramkową. W 85. minucie gry Havar Svarstad zgrał piłkę dograną z rzutu wolnego, a Radisa Konjic umieścił piłkę w siatce. Drużyna narodowa Dreamlandu wygrywa zatem po raz trzeci w tym sezonie i wciąż zajmuje miejsce w czołówce 2. Ligi Mikroświatowej.

Tylko punkt wywalczyliśmy w meczu z Suderlandem. Ultradefensywna taktyka rywali w niczym nas nie zaskoczyła. Byliśmy na nią przygotowani, jednak kontuzja jednego z filarów pomocy Glaucio Cabecinhy całkowicie przekreśliła szanse na przełamanie linii defensywnej rywali. Stworzyliśmy tylko jedną sytuację bramkową, a to okazało się być zbyt mało. Cóż jeden punkt, ale gramy dalej. Za tydzień mecz na szczycie z otwierającym tabelę 2. Ligi Mikroświatowej Trizondalem.

W meczu na szczycie z Trizondlaczykami po raz drugi z rzędu bezbramkowo remisujemy. Ciężko jednoznacznie ocenić to spotkanie. Z jednej strony to rywale stworzyli sobie więcej okazji bramkowych. Z drugiej jednak strzeliliśmy dziś gola, którego arbiter jednak nie uznał. Zdobywamy więc kolejny punkt, ale w tabeli spadamy na trzecią lokatę. Wyprzedzili nas Scholandczycy, którzy w przyszłą środę będą naszymi kolejnymi rywalami.

Jako Scholandczyk i premier KD nie wiem komu powinienem kibicować w tej sytuacji ;)

Wygrywamy ze Scholandczykami 2:0 i wracamy na drugie miejsce w 2. Lidze Mikroświatowej. Przez całe spotkanie dreamlandzka drużyna narodowa miała przewagę i kontrolowała przebieg spotkania. Losy spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszych 11 minutach spotkania, w których to Havard Svarstad dwukrotnie pokonał golkipera rywali. Dzięki temu zwycięstwu wyprzedziliśmy Scholandczyków w tabeli, awansując na drugą lokatę premiowaną awansem do 1. Ligi.

Za tydzień jedziemy do Brodrii. Z jednej strony rywal zajmuje dopiero przedostatnie 7. miejsce, ale z drugiej strony od wczoraj ma nowego selekcjonera. Nowy trener przyniósł dziś pierwsze punkty po pierwszym zwycięstwie nad Pięciopolską.

Brodria z nowym selekcjonerem na ławce okazała się być niewygodnym rywalem dla drużyny narodowej Dreamlandu. Na Wjalikim Stadiojonie przegrywamy po walce 1:2, notując pierwszą porażkę w bieżącym sezonie 2. Ligi Mikroświatowej. W tabeli po raz kolejny wyprzedziła nas Scholandia, spychając Dreamlandczyków na trzecią lokatę. O porażce przesądziła w dużej mierze słaba postawa linii defensywnej, przez co nie byliśmy w stanie kreować sytuacji dla napastników.

Na półmetku sezonu zajmujemy trzecie miejsca. Przed nami Trizondal i Scholandia. A dość daleko za nami cała reszta. Szanse na awans do 1. Ligi Mikroświatowej są wciąż duże, ale celem nadrzędnym jest oczywiście budowa kadry na kolejny V-Mundial.
Więcej o obecnym sezonie Ligi Mikroświatowej w Micronational Football

Na półmetku sezonu dopadła nas zadyszka i mecze z odradzającą się po zmianie szkoleniowca Brodrią. Tym razem zaliczamy bezbramkowy remis i dwumecz z Brodryjczykami kończymy z zaledwie jednym zdobytym punktem. Takie wyniki umacniają nas na trzecim miejscu. Do dającej awans drugiej lokaty tracimy trzy oczka. I już w kolejną środę mecz o drugą lokatę i przy okazji klasyk ze Scholandią. Możemy zniwelować straty punktowe do zera. Możemy też pogłębić stratę do sześciu punktów. Szykuje się ciekawe starcie.

Po otwartym i efektownym meczu przegrywamy na wyjeździe ze Scholandią 2:4. Odważna gra i taktyka 3-4-3 okazała się być niewystarczająca na zwycięstwo w tym prestiżowym spotkaniu. Co gorsze straciliśmy kontakt z czołówką. Zajmujemy trzecią lokatę tracąc sześć punktów do drugich Scholandczyków. Jeszcze więcej, bo aż dziesięć oczek tracimy do liderujących Trizondalczyków, do których pojedziemy w przyszłą środę. Ewentualna porażka praktycznie zakończy już nasz sezon.

Remisujemy na wyjeździe z Trizondalem 1:1. Wynik niby niezły, ale jednak oznacza praktycznie utratę szans na awans. Czołówka tabeli dość znacznie nam odskoczyła. Trizondal wyprzedza nas o 10 oczek, a druga Scholandia o osiem. Do końca zostały 4 kolejki. Jesteśmy wciąż na trzecim miejscu, ale za naszymi plecami już czai się ożywiona i reaktywowana Brodria.

Głównym celem pozostaje ogrywać zawodników i przygotowywać się do głównej imprezy - jesiennego V-Mundialu.

Może nie efektownie, ale zdobywamy trzy punkty. Wygrywamy skromnie 1:0 z niżej notowanym rywalem. Ale też i nie byle jakim. Suderland w meczu z nami stracił dopiero piątego gola w tym sezonie. Na szczęście rywale nie zaskoczyli nas taktyką skupiając się jak przez cały sezon na murowaniu bramki. Strata do drugiej Scholandii, która przegrała z Brodrią, nieco stopniała. Ale to wciąż 5 punktów. Celem na końcówkę sezonu pozostaje ogrywanie młodego składu i zbieranie doświadczenia.

Po serii trudniejszych spotkań, w których drżeliśmy o każdą bramkę nastał czas na spotkanie łatwiejsze. Slawończycy nie postawili nam wymagających warunków, dzięki czemu Dreamlandczycy mogli w końcu sobie postrzelać. Reprezentacja wygrywa pewnie 4:1, a przy okazji daje pograć utalentowanym juniorom. Sytuacja w tabeli niemal bez zmian. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek tracimy pięć punktów do drugiej Scholandii, a nad czwartą Brodrią mamy cztery oczka zapasu. Wszystko wskazuje, że trzecia lokata na koniec sezonu jest nam pisana.

Może niespodziewanie, ale zasłużenie przegrywamy z Bialenią 0:2. Praktycznie oznacza to, że na koniec sezonu zajmiemy trzecią lokatę w 2. Lidze Mikroświatowej. Szans na drugie miejsce już nie mamy, a żeby spaść na czwarte musielibyśmy przede wszystkim przegrać z zamykającą tabelę Pięciopolską, która w 13 meczach ugrała tylko trzy punkty.

O samym meczu nie ma co się za bardzo rozwodzić. Z racji iluzorycznych szans na awans postawiliśmy na ogrywanie nieogranej jeszcze młodzieży. W bramce stanął niedawno pozyskany ze szkółki 19-letni Kai Schneider, a w obronie obiecujący 18-letni obrońca Thomas Handl. Dla obu były to 3. mecze w reprezentacji, jednak ich WR już wyglądają obiecująco. Po ostatniej kolejce będą zapewne jeszcze lepsze.

Doczekaliśmy końca sezonu. Na zakończenie pewnie wygrywamy z Pięciopolską 4:0. Już wcześniej było wiadome, że sezon zakończymy na trzecim miejscu.

Najważniejszym wydarzeniem był oczywiście raport zmian. A jest on zgodny z oczekiwaniami. Prawie wszystkim zawodnikom się poprawiło. Lekko stracił (bez straty cegły) Galucio Cabecinha, ale w przypadku 35-letniego obrońcy można się tego było spodziewać. Lekko skoczyło (bez zyskania cegły) dwóch innych zawodników, dwunastu zaliczyło skok o cegłę, a podstawowy golkiper 22-letni Vales i nadzieja pomocy 19-letni Pachschwöll skoczyli o dwie cegły. W sumie liczyliśmy na trochę więcej dwucegłowych skoków, ale nie ma co robić tragedii.

Teraz czas na przygotowania do kolejnego "przejściowego sezonu" - ostatniego przed V-Mundialem (oby).

Końcowe Tabele Mikroświatowej

Dziś rano skauci drużyny narodowej Dreamlandu podróżując po stadionach drużyn młodzieżowych natknęli się na wyjątkowego juniora. Christof Mitter mimo zaledwie 16 lat wyróżnia się już chłodną głową, nieszablonowymi zagraniami, a także doskonałą umiejętnością gry głową. Bije swoich rówieśników na głowę także w innych elementach futbolowego rzemiosła, a nasi skauci oceniają jego aktualne umiejętności na mocne 4 cegły. Selekcjoner wiąże z tym zawodnikiem bardzo duże nadzieje, bowiem Christof ma ogromne szanse na to by zostać liderem kadry w przyszłości.

Drużyna narodowa Dreamlandu przygotowuje się powoli do nadchodzącego sezonu Ligi Mikroświatowej i zblizającego się wielkimi krokami V-Mundialu. Elementem przygotowań są mecz kontrolne. W ciągu tygodnia zagraliśmy trzy mecze towarzyskie. Wyniki to porażka 0:3 z Trizondalem oraz dwa zwycięstwa - 4:0 z Bialenią i 3:0 z Teutonią. Oczywiście nie ma co przywiązywać zbyt dużej wagi do tych wyników, ale te dwa sukcesy cieszą.

Ponadto do kadry powołany został 34-letni obrońca Alvin Weerman. Prawde mówiąc nie wiem dlaczego nasi skauci tak długo nie potrafili go odkryć, ale w końcu na koniec kariery trafia do drużyny narodowej Dreamlandu.

Drużyna narodowa Dreamlandu udanie rozpoczyna kolejny sezon w 2. Lidze Mikroświatowej. Na inaugurację po meczu bez większej historii wygrywamy pewnie na wyjeździe ze Slawonią 3:0 i po pierwszej kolejce zajmujemy pozycję współliderów. Oprócz nas zwycięstwo 3:0 odniosła także Sarmacja, z którą zmierzymy się już za tydzień. Będzie to z pewnością jedno z bardziej wymagających spotkań w tym sezonie.

Gratuluję sukcesów. Nie pisze tego co prawda za często,ale proszę być pewnym-dostrzegam prace ;)

Gratuluję wyniku. Ja również będę śledził poczynania naszej reprezentacji .

W prestiżowym spotkaniu wygrywamy z Sarmacją. Nie ma co jednak nadmiernie przeceniać tego sukcesu, bo rywal, który jeszcze sezon wcześniej grał poziom wyżej, jest w trakcie rekonstrukcji składu i nie wystąpił w najsilniejszym zestawieniu. Jednam mimo wygranej spadamy z 1. lokaty zajmowanej po pierwszej kolejce na pozycję numer 2. Wyprzedziła nas Bialenia, z którą gamy już za tydzień.

Gratuluję i życzę dalszych sukcesów w rozgrywkach.