Dreamland i Scholandia

W pierwszym meczu nowego przejściowego sezonu dość niespodziewanie wygrywamy z Teutonią 2:0. Niespodziewanie, bo to w końcu rywal, który do końca V-Mundialu bił się o medale i ostatecznie zakończył najważniejszą imprezę trójsezonia na czwartym miejscu. Tymczasem wyglądało to tak, jakbyśmy całkowicie przejęli kontrolę nad meczem, a do tego jeszcze rywale zagrali dość defensywnie. Wygrywamy pewnie 2:0 i wiemy że nic nie wiemy, bo przed nami jeszcze 25 spotkań tego długiego sezonu.

Za nami dość ciężki początek sezonu. Na inaugurację bowiem przyszło nam się mierzyć tylko z reprezentacjami, które na V-Mundialu wyszły z grupy. Po tej serii ciężkich spotkań mamy niespodziewanie aż 7 punktów i w tabeli Ligi Mikroświatowej zajmujemy 3. lokatę. A pewnie mogłoby jeszcze lepiej, gdyby nie występ młodzieżowego golkipera ze Sclavinią. Młodzian nie zawiódł, ale też nie wyciągnął wszystkiego.

Teraz poprzeczka szybuje jeszcze bardziej do góry, bowiem w środę zmierzy się z wicemistrzami mikroświata z Trizondalu, a do tego zagramy z nimi bez podpory defensywy.

Na początek rozgrywek Ligi Mikroświatowej los przydzielił nam rywali z wyższej półki. W inauguracyjnych czterech kolejkach mierzyliśmy się z czterema ćwierćfinalistami, w tym 4. i 2. ekipą ostatniego V-Mundialu. Dziś właśnie przeszła pora na starcie z wicemistrzami mikroświata - drużyną narodową Trizondalu. Rywale niby przeważali, mieli nawet karnego, ale wynik ani drgnął. Bezbramkowy remis ze srebrnymi medalistami V-Mundialu z pewnością jest dla nas cennym osiągnięciem. Po czterech kolejkach mamy na koncie 2 zwycięstwa i 2 remisy i zajmujemy 4. lokatę. Całkiem nieźle jak na drużynę, która na poprzedniej wielkiej imprezie poległa już w pierwszym meczu fazy pucharowej.

Teraz czas na dwa mecze z reprezentacjami, które na ostatnim V-Mundialu nie wyszły z grupy. A potem najcięższy z możliwych rywali, czyli aktualni mistrzowie z Baridasu.

Baridas ani trochę nie zamierzał nam ustąpić. Rywale rozegrali z nami drugi najlepszy mecz w sezonie i całkowicie zasłużenie sprawili lanie ósmej drużynie mikroświata. Pojedynek zdecydowanie pokazał, kto obcnie rządzi w v-światowej kopanej. Nie pomogło nawet wyjątkowe przyznanie premii za zwycięstwo, czy wystawienie najmocniejszej kadry. Sprawa mistrzostwa prawdopodobnie rozstrzygnie się między Baridasem i Wandystanem. Może mamy jakieś szanse na 3. lokatę. Ale ponieważ o najniższym stopniu podium i to jeszcze w mniej prestiżowej Lidze Mikroświatowej rzadko kiedy ktoś wspomina to teraz czas na ogrywanie młodych zdolnych z myślą o triumfie na kolejnym V-Mundialu.

Dzisiaj przegrywamy z Bialenią 1:2 i biorąc pod uwagę poprzednie porażki z Baridasem i Tropicaną notujemy czarną serię trzech porażek z rzędu. Już mecz z Baridasem nieco zmodyfikował nasze plany na bieżący sezon. Natomiast kolejne spotkania pokazały, że czas kontynuować plan ogrywania młodzieży. Okazuje się, że słaby występ starych wyjadaczy na poprzedniej imprezie nie był wcale dziełem przypadku. W tym sezonie też sobie nie dają rady. Po nieco ponad 1/3 sezonu Ligi Mikroświatowej jesteśmy na piątym miejscu, a do liderującego Baridasu tracimy aż 9 punktów. Priorytetem jest jednak ogrywanie młodzieży i budowa silnej drużyny.

Czarna seria porażek. Po trzech przegranych spotkaniach przyszło przełamanie. W środę wygraliśmy ze Scholandią 3:0. Niestety dziś notujemy zaledwie remis z przedostatnią Slawonią. I to remis dla nas szczęśliwy, bo to rywal przeważał. Ten sezon jeszcze raz pokazuje, że reprezentacja Dreamlandu nie jest dominatorem, ani w ścisłej mikroświatowej czołówce. Przed nami dużo ciężkiej pracy, by podczas najbliżej wielkiej imprezy zacząć walkę o najwyższe cele.

Damy radę :) Scholandia, jak rozumiem, obecnie w kiepskim stanie?

Tylko zwycięstwo! Dreamland tylko zwycięstwo!

Glory, glory alleluja!
Dreamland wygra nie ma wuja!
Glory, glory alleluuu-uja!
Dreamland wygra dziś ten mecz!

Trele morele, Slawonia kurwy i cwele!

matmax pisze: ↑19 sty 2019, 23:16 Damy radę :) Scholandia, jak rozumiem, obecnie w kiepskim stanie?

Scholandia w bardzo kiepskim stanie. Na półmetku sezonu Ligi Mikroświatwej zamyka tabelę.

Ostatnie mecze drużyny narodowej ciężko określić mianem stabilizacji. Przełamaliśmy passę porażek, ale wpadliśmy w cykl zwycięsko-remisowy. Niby 4 punkty na tydzień to niezły wynik, ale jednak patrząc na tabelę mamy szansę na więcej. W środę ograliśmy reprezentacją Starej Sarmacji, a dziś w prestiżowym dla nas pojedynku remisujemy bezbramkowo z Wandystanem. Choć w tym przypadku możemy mówić o dużej dozie szczęścia i znakomitym meczu bramkarza. My bez akcji przez całe spotkanie, a Mandragorat aż z 5 szansami. Skończyło się bezbramkowym remisem.

Ostatni tydzień to początek rundy rewanżowej w Lidze Mikroświatowej. W tabeli Baridas odjechał już wszystkim. Teraz na drugiej lokacie zaczyna umacniać się Wandystan. Z kolei dla Dreamlandu ostatni tydzień to dwie porażki - z Wandystanem i Starosarmacją. Sytacja w tabeli ligi jest prosta. Rozgrywki Ligi Mikroświatowej to głównie przygotowania do V-Mundialu, a jakiś prestiż może przynieść jedynie triumf. Na 11 kolejek do końca sezonu drużyna narodowa Dreamlandu ma na koncie 22 punkty. Strata do liderującego Baridasu to 19 oczek, a do drugie Wandystanu - 10. Zabieramy się zatem za rozwijanie juniorów. Może uda się zaliczyć kilka podwójnych skoków.

Właściwie to dlaczego sarmackie samorządy mają swoje drużyny, a u nas Unia i Domena już nie? PS Co z drużyną Elderlandu?

Dla nas już po emocjach. W tabeli możemy patrzeć, czy Baridas jeszcze powiększy przewagę nad Wandystanem, i czy Wandystan oddali się bardziej od reszty stawki. Dla mnie to czy Dreamland skończy na 3. czy na 8. miejscu to już dyskusja czysto akademicka. Liczy się WR i temu podporządkujemy pozostały miesiąc rozgrywek. Jest już jedna 17, jedna 15 i 3x 14. Ale trzeba to będzie jeszcze żyłować, aby przed przyszłym sezonem zacząć ostatni etap budowy kadry na V-Mundial.

Karolina Aleksandra pisze: ↑2 lut 2019, 20:28 Właściwie to dlaczego sarmackie samorządy mają swoje drużyny, a u nas Unia i Domena już nie? PS Co z drużyną Elderlandu?

Myślę że to tylko kwestia braku menadżerów w kraju. Przy obecnych brakach w MUP nic nie stoi na przeszkodzie by i wszystkie samorządy dreamlandzkie miały swoje reprezentacje.

Elderland gra i po 17 kolejkach obecnego sezonu jest na 10. miejscu. A menadżer o nicku Peterelli jest aktywny.

W lidze w kratke. Najpierw porazka z Bialenia potem wygrana z Tropicana. Trwa ogrywanie mlodziezy, posezonowy raport zmian powinien przyniesc duzo radosci. Wszystko wskazuje zatem na duzo zabawy w przerwie miedzysezonowej, bo bedzie co robic, aby zgrac team w sam raz na mundial. Oczywiscie poziom zabawy zalezy tez od posezonowych decyzji najwazniejszych zawodników. Czy beda na tyle niekumaci by konczyc kariery sezon przed V-Mundialem?

W ogólnej przeciętności i marazmie obecnego sezonu odnosimy mały sukces. Jako pierwsi w tym sezonie wygrywamy z do tej pory niepokonanym Baridasem, kończąc ich wspaniałą serię. Zwycięstwo to można uznać za dowód, że drużyna narodowa Dreamlandu wcale nie jest aż tak słaba, jakby wskazywała na to lokata w Lidze Mikroświatowej. I że nasze szóste miejsce to wynik koncentracji na ogrywaniu młodzieży.

Za nami kolejny tydzień podciągania wartości rozwojowych. Wskaźniki rosną dając nadzieję na lepsze jutro naszej drużyny narodowej. A że przy okazji udaje się odnosić zwycięstwa w lidze to tylko dodatkowy zysk. Aktualnie na finiszu rozgrywek reprezentacja Dreamlandu notuje serię 5 zwycięstw z rzędu. Naszą wyższość w ostatnim czasie musiały uznać kolejno Tropciana, Baridas, Elderland, Loardia i Trizondal. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Ligi Mikroświatowej zajmujemy 5. lokatę z 40 punktami na końcu. Są szanse na więcej, ale nie jest to celem nadrzędnym na ten sezon.

Karolina Aleksandra pisze: ↑2 lut 2019, 20:28 Właściwie to dlaczego sarmackie samorządy mają swoje drużyny, a u nas Unia i Domena już nie? PS Co z drużyną Elderlandu?

Myślę, że w Dreamlandzie ta rozrywka nie jest szczególnie popularna. Dawniej prowadziłem Lwy Segali, ale wraz z tym jak stało się to uporczywym obowiązkiem, a nie przyjemnością, darowałem sobie. Nie ma chętnych i to jedyne przeciwwskazanie.

Sezon zakończony. Finiszujemy na czwartym miejscu, choć jeszcze w połowie rundy rewanżowej kręciliśmy się koło 7. lokaty. Ale nie miejsca były w tym sezonie najważniejsze. Najważniejszy był raport zmian. A ten nie był najgorszy. Przede wszystkim nasi najbardziej doświadczeni gracze nie kończą kariery po kolejnym sezonie i tym samym postanowili dograć do V-Mundialu. Nie musimy więc jeździć po stadionach w poszukiwaniu weteranów dreamlandzkich boisk. Zatem na V-Mundialu zobaczymy prawdopodobnie MVP ostatniego sezonu Ligi Mikroświatowej Stewarta Cusacka i być może fenomenalnego bramkarza Ra Ambrogio, choć tu na przeszkodzie stoi aż 36 lat golkipera.

Reszta składu bez rewelacji. Młodzi się rozwinęli, ale zaliczyliśmy tylko jeden podwójny skok. No i nasza kadra wciąż jest nieznacznie mniej warta od Baridasu. Szykuje się ciekawy okres przez ostatnią prostą przygotowań do V-Mundialu.

Nowy sezon, nowe nadzieje a zaczyna się jak zwykle. Od falstartu. Na inaugurację przegrywamy u siebie z Trizondalem 0:2. Czy można z tego wyciągać jakieś wnioski. Na pewno takie, że Trizondal będzie ciężkim rywalem na nadchodzącym V-Mundialu i lepiej nie wpaść na niego zbyt wcześnie. A cel na bieżący sezon to walka o top 4 i pierwszy koszyk podczas losowania V-Mundialu. Wtedy zawsze jest łatwiej.

Weźcie przykład ze Stolarczyka :D