V-Światowy Kongres Intelektualistów

Twórczość artystyczna, badania naukowe, spekulacje filozoficzne.
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

Witajcie!

Zapewne już słyszeliście o przygotowaniach do I. V-Światowego Kongresu Intelektualistów w Trizondalu. W ramach Kongresu przeprowadzone mają być liczne dyskusje między mieszkańcami v-świata. Organizatorzy chcą także zorganizować konkursy. I właśnie w tej drugiej sprawie chciałbym się zwrócić do władz Królestwa. Otóż konkurs dla dużej liczby osób jest wart wzięcia w nim udziału dopiero, gdy do wygrania są ciekawe i wartościowe nagrody. Jak wiadomo Trizondalczycy nie są w stanie zapewnić wartościowych nagród dla mieszkańców innych państw niż Trizondalu (brak współpracy gospodarczej). Czy można w tej kwestii liczyć na pomoc Dreamlandczyków i rządu Królestwa?

Tutaj krótka prezentacja:
https://docs.google.com/document/d/1g5q ... edit?pli=1
(-) Marcel Hans
Obrazek
Awatar użytkownika
Edward II
król-senior
Posty: 1730
Rejestracja: 7 sie 2010, 22:59
Numer GG: 8606140
NIM: 873817
Lokalizacja: Domena Królewska - Ekorre
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Edward II »

Pomysł zorganizowania panelu dyskusyjnego jest jak najbardziej wartościowy. Zastrzeżenia budzą owi „intelektualiści” w nazwie imprezy. To nieco odstrasza potencjalnych uczestników i razi niezamierzoną pretensjonalnością. To jednak sprawa trzeciorzędna. Jeśli chodzi o nagrody w konkursach organizowanych przez gospodarzy kongresu - w rezerwie Ministerstwa Kultury i Nauki z pewnością znajdą się odpowiednie środki.

Pański anons pojawił się na różnych forach i wywołał już pierwsze reakcje. Pozwolę sobie zacytować wypowiedź jednego z moich ulubionych Sarmatów – rzecz pochodzi sprzed dwóch godzin. Były Kanclerz Sarmacji tłumaczy na forum Księstwa, dlaczego na wspomniany kongres wybierać się nie zamierza:
Już widzę naburmuszonych dreamlandzkich fanów faszysty Evoli i innych neokonserwatywnych pomysłów i teorii c huja wspólnego mających z mikronacjami, święcie przekonanych, że pseudonauka którą interesują się z powodu realnych poglądów politycznych opisuje grę w państwa w internecie i słodko pobekujących podczas wzajemnej masturbacji "trudnymi słówkami" jak w tej perle gówniarskiego samozachwytu nad tym, że: och! jestem Melkorem! przeczytałem na jakiejś stronie w necie lub wygrzebałem z bilblioteki coś co wydaje mi się bardzo inteligentne, niszowe i idące pod prąd i teraz jak dziecko szczęśliwe z nowo poznanego słowa stosuję tą bzdurną teoryjkę wszędzie gdzie tylko uda mi się zmieścić. Będąc przekonanym, że z racji opanowania przez mnie podstaw języka napuszonego i pseudoakademickiego jestem już członkiem elity, której wg. mej ukochanej teorii należą się najlepsze dupy i wszystek kawior, choć wprost tego nie przyznam, że tylko o to w tym wszystkim w co ślepo wierzę chodzi. O zazdrość, że inni ruchają/śmieją się/kochają/mają talent i polot. Takie są melkoroidy tego świata. Na dnie ich serc czai się pogarda dla tych co żyją naprawdę, myślą naprawdę i mają jeszcze odwagę być samokrytyczni. żadem prawdziwie mądry człowiek jakiego poznałem nie wywyższał się czy to na poziomie jeżyka, czy na jakimkolwiek innym.Trochę się rozpisałem. Może nie na temat. Ale takie mam skojarzenie z v-intelektualizmem. I jak mam brać udział w czymś co choć z daleka pachnie powagizmem i nadąsanym samozachwytem wypryszczonych* ciaćmaków to nie wezmę udziału. Dziękuję, postoję.
Cytowana wiadomość przeszła trzy edycje, za każdym razem przybierając na wadze, możliwe więc, że wkrótce pojawi się coś nowego, ponieważ autor najwyraźniej jest w dobrej formie i trafił na bliski mu temat.

Jak już gdzieś wcześniej pisałem, tego rodzaju wypowiedzi skutecznie zniechęcają do jakiejkolwiek działalności, która nie miałaby charakteru satyryczno-prześmiewczego. Jeśli na łamach „NŚ” powstanie kiedykolwiek nowy tekst, to raczej nie będzie podpisany moim nazwiskiem. Mając przed oczami takiego czytelnika po prostu wolę wyjść na spacer z psem. I nie chodzi tu o zarzucany „powagizm” – taki zarzut może na serio czynić jedynie ktoś, kto zabawę w mikroświecie redukuje do jej najbardziej infantylnej postaci.

Polemizować na głębszym poziomie nie ma sensu – tu każde zdanie jest tragikomiczną projekcją. Pospolity grafoman – w etymologicznym sensie tego słowa - uderza w autora tekstu, który powstawał przed kilka miesięcy (!) i wmawia mu „gówniarski samozachwyt” i troskę o tani poklask, a cały proces nazywa "wzajemną masturbacją". Głupiutkie to i chyba nie wymaga komentarza.

No i ten język. To jakiś szczególny szczególny rodzaj prymitywizmu, coś na pograniczu forumowego zespołu Tourette’a: dotknięty nim nieszczęśnik nie jest w stanie powstrzymać się przed ciągłym wykrzykiwaniem najróżniejszych wulgaryzmów, na ogół kojarzonych ze strefą erogenną. Stąd, jak rozumiem, tę ciągłe aluzje do „dup” i „ruchania”. Jak jednak może „ruchać” ktoś, kto od bladego świtu po późne godziny nocne obrzuca bluzgami innych internautów pod pretekstem własnej twórczości czy komentarzy do komentarzy? Zostaje jeszcze czas na coś innego niż proste czynności fizjologiczne? W jakich godzinach opuszcza mieszkanie? I czy w ogóle wolno mu je opuszczać bez ryzyka interwencji kuratora?

Na stronę Sarmacji zaglądam regularnie. Lubię, doceniam, pod wieloma względami uważam za wzór. Twarzą dzisiejszej Sarmacji nie jest jednak ani Książę, ani któryś z seniorów, lecz właśnie autor cytowanego potworka. Nie sposób nie natknąć się na teksty Karakachanowa: produkowane taśmowo, z wdziękiem furiata lub pilota-kamikaze. Pierwszy z brzegu artykuł – niekontrolowana fuzja termojądrowa, kaskada bluzgów, butowanie rozmówcy, defekowanie "do szyi". Raz adresatem bluzgów będzie zdezorientowany Robert Berg, "belgijski Scholandczyk", innym razem urojony „neokonserwatysta”, „faszysta” lub fan „barona Eboli”. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że frustrat czasami się miarkuje i publikuje publiczne przeprosiny. Czyli jednak chwilowy wyrzut hormonów. Tutaj na przeprosiny czy chwilę refleksji chyba nie ma co liczyć - sprawę walki z "faszyzmem" celebryta Karakachanow traktuje w kategoriach prywatnej krucjaty. To już się staje nudne.

(-) Jacques de Brolle
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

Serdecznie dziękuję za deklarację co do nagród. Gdy tylko sprawa ich wysokości w innych krajach się wyklaruje, to przekażę odpowiednie informacje WE (lub tutaj na forum).
Co zaś się tyczy nazwy, jak już pisałem w Sarmacji, nazwa nawiązuje do kongresu z roku 1948 we Wrocławiu. Zależy nam na zainteresowaniu ludzi prasy i książki oraz na merytorycznych dyskusjach. Nie mniej jest to tylko nazwa. Tak samo nie oceniamy książki po okładce, tak samo nie oceniajmy imprezy po tytule.

Faktycznie podobną wiadomość wysłałem do 10 państw wirtualnych (w ciągu kolejnych dni trafi do następnych państw). Tylko w Sarmacji spowodowała taką dyskusję, a właściwie po prostu była powodem takich komentarzy. Dlaczego tak jest? Nie zamierzam wnikać, osobiście widziałbym to chętnie jako frustrację związaną ze źle zorganizowanym (a właściwie wcale niezorganizowanym) mundialem, który ma miejsce w Sarmacji. Aczkolwiek wiem, że to nie jest powodem takiego zachowania. Dlatego pozostaje mi prosić WE o nie przejmowanie się takimi wypowiedziami. Są ludzie i ludziska. ;)
(-) Marcel Hans
Obrazek
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

Jeśli władze Dreamlandu wyrażą wolę, to osoba wydelegowana będzie mogła zostać moderatorem Kongresu, tj. czuwać nad jego przebiegiem. Rzecz jasna wymaga to wcześniejszego zgłoszenia.
(-) Marcel Hans
Obrazek
Awatar użytkownika
Edward II
król-senior
Posty: 1730
Rejestracja: 7 sie 2010, 22:59
Numer GG: 8606140
NIM: 873817
Lokalizacja: Domena Królewska - Ekorre
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Edward II »

Pomyślimy o tym. Oczywiście - o ile potwierdzony zostanie termin konferencji. Biorąc pod uwagę ostatnie reakcje nie zdziwiłbym się, gdyby rzucił Pan to w diabły. W każdym razie sugeruję wyrzucenie tych "intelektualistów" z nazwy, by nie prowokować kolejnych zaczepek. Gratuluję również ostatniego tekstu na łamach "Gazety Górniczej". Mocna, odważna rzecz, choć zarazem woda na młyn dla różnych sarmatofobów.

Tymczasem dyskusja w Sarmacji nabiera rumieńców. Ponieważ zostałem tam zacytowany i wywołany do tablicy jako egzemplarz „stylu dreamlandzkiego”, a chwilowo mam zablokowaną możliwość publikowania na forum KS, pozwolę sobie na kilka zdań komentarza.

Najmocniej zdziwiła mnie uwaga tow. Radzieckiego, jakoby każde cieplejsze słowo na temat trizondalskiego Kongresu było formą "rasizmu" i zgoła niepedagogiczną wyrozumiałością wobec "chłopczyka", który raczej nie grzeszy inteligencją (w oryginalnej wypowiedzi owym „chłopczykiem” jest całe państwo). Że, innymi słowy, każda inna odpowiedź niż prymitywny bluzg jest „dreamlandzkim lub scholandzkim słodzeniem”.

Tytułem wyjaśnienia. Moja wcześniejsza wypowiedź nie stanowiła krytyki „sarmackiego stylu”, co wytyka mi tow. Radziecki, ale odnosiła się do postawy konkretnej osoby w konkretnym kontekście. Co więcej - nie dezawuuję jej talentu słowotwórczego czy publicystycznego zacięcia. Tymczasem w obronie flejmowania jako stylu życia niespodziewanie staje były szef państwa WRM i Archont Surmenii, który swego czasu dość dobrze odnajdywał się w mniej ekstrawaganckiej konwencji językowej. Niektóre wypowiedzi na forum OPM można byłoby nawet zaszeregować jako dowód „powagizmu”. Czy to znaczy, że w ten sposób zadawał sobie gwałt na własnej naturze? Któraś maska chyba nie jest prawdziwa.

Uściślę – chodzi mi wyłącznie o nadużywanie wulgaryzmów. Nie jest to ani przejaw wyluzowania, ani odrębnej specyfiki kulturowej. Ideologizowanie sprawy poprzez budowanie teorii o rzekomym „sarmackim” czy „dreamlandzkim” stylu to niepotrzebne bicie w bęben i obrona przegranej sprawy. Zdarzało mi się lajkować obsceniczne wypowiedzi niektórych Sarmatów, podobnie jak bawią mnie przepychanki w jeszcze bardziej „wyluzowanej” Ciprofoloksji czy Wandystanie, jeśli tylko zawierały w sobie jakąś merytoryczną czy humorystyczną treść i jako takie się broniły. Nawet cudownie żenujące „ruchałbym!”, tak często powtarzane jako forma komentarza uniwersalnego, zawiera w sobie pewną "poezję". Oczywiście kluczowy jest kontekst. Czymś zupełnie innym jest jednak programowe zaniżanie poziomu i zabawa w radosnego żula, który sobie celowo obsrał spodnie. Być chamem to również pewna sztuka.

Tow. Radziecki, nie idźcie tą drogą!

(-) Jacques de Brolle
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

Obrazek
Chciałbym podzielić się z Wami informacjami o Kongresie.
Kongres odbywać się będzie od 12 do 18 listopada. W ciągu kolejnych kilku dni przekażę odnośnik do forum.
O szczegółach Kongresu i jego przebiegu czytać będzie można na stronie informacyjnej: http://kongresintelektualistow.wordpress.com/

Do 12 listopada 2012 roku można także zgłaszać prace w konkursach:

1.) Konkurs graficzny: Stwórz pracę graficzną (dowolną metodą), która będzie
dotyczyć jednego z głównych tematów V-światowego Konkursu;

2.) Konkurs literacki:
a) Proza: stwórz pracę literacką napisaną prozą, w której poruszysz jeden z wybranych tematów głównych V-światego Kongresu;
b) Liryka: stwórz utwór liryczny, w którym poruszysz jeden z wybranych tematów
głównych V-światego Kongresu;

3.) Konkurs graficzny, multimedialny, literacki: Stwórz pracę, która Twoim zdaniem najlepiej zaprezentuje I. V-światowy Kongres Intelektualistów i streści jego cel.

Zgłoszenia proszę nadsyłać na adres e-mail: kongres@trizondal.org

Co do nagród, to pozostawiamy je władzom krajowym, z naszej strony gwarantujemy nagrody do odbioru w Trizondalu. Zachęcam do wzięcia udziału!
(-) Marcel Hans
Obrazek
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

Obrazek

Ostatni dzwonek!

Jeszcze tylko kilka dni i rozpocznie się V-światowy Kongres Intelektualistów pod hasłem "Ku doskonałości"! W związku z tym chcemy Wam przedstawić najważniejsze informacje dotyczące miejsca Kongresu oraz jego przebiegu.

Po pierwsze, zachęcamy Was do nadsyłania zgłoszeń konkursowych na adres kongres@trizondal.org . Niestety do tej pory nie wpłynęło zbyt wiele zgłoszeń. Wysłanie pracy konkursowej nic nie kosztuje, a może się przyczynić do wygrania ogromnych nagród finansowych.

Otwarcie Kongresu rozpocznie się w poniedziałek, o godzinie 20:30 na czacie Trizondalu: http://chat.trizondal.org/ . By na czacie panował porządek może być prowadzona moderacja, ale jeśli wszyscy będziemy zachowywać się porządnie, nie będzie ona konieczna!
Początek Kongresu ma być raczej możliwością wymiany opinii jego uczestników, a nie wielką uroczystością z przepychem.

Oto przewidywalny przebieg Kongresu:
12 listopada (poniedziałek) – rozpoczęcie na czacie o 20:30, powitanie gości, podziękowania za stawiennictwo;
13 listopada (wtorek) – rozpoczęcie pierwszych dyskusji na specjalnie przygotowanym forum;
14 listopada (środa) – dalsze dyskusje na forum; ogłoszenie wyników konkursu graficznego;
15 listopada (czwartek) – dalsze dyskusje na forum; ogłoszenie wyników konkursu literackiego;
16 listopada (piątek) – dyskusje na forum;
17 listopada (sobota) – kończenie dyskusji, wyciąganie wniosków; rozpoczęcie podliczania frekwencji;
18 listopada (niedziela) – 21:00 zakończenie, ogłoszenie wszelkich danych;

Wszystkie dyskusje toczyć się będą na specjalnie podzielonym i przygotowanym FORUM - TUTAJ, na którym bez rejestracji głos będzie mógł zabrać każdy. Równocześnie, osoby chętny by być moderatorami, a w oczach organizatorów zaufane mogą zgłaszać się na forum technicznym. Od nich wymagana jest jednak rejestracja na forum.
WEŹ UDZIAŁ W KONGRESIE!
(-) Marcel Hans
Obrazek
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

To już jutro!

Jutro o 20:30 rozpocznie się V-Światowy Kongres Intelektualistów! Chcielibyśmy Wam przypomnieć najważniejsze miejsca i daty. Otwarcie Kongresu będzie miało miejsce na czacie, pod tym adresem: http://chat.trizondal.org/ o godzinie 20:30.

Dyskusje rozpoczną się natomiast na specjalnym forum, tutaj: http://trizondal.org/forum/viewforum.php?f=378

Jeszcze raz podkreślamy, że nie trzeba się rejestrować gdziekolwiek by wziąć udział w Kongresie!
(-) Marcel Hans
Obrazek
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

We wczorajszej uroczystości otwarcia Kongresu wzięło udział ponad 25 osób. Dzisiaj dyskusje nabrały tempa. Można już wyróżnić kilka grup osób, które reprezentują różne poglądy na sprawy najbardziej istotne, jak konflikty zbrojne, współpraca międzynarodowa, współpraca kulturalna, kryzys v-światowy. Dyskutantów nie brakuje. Wydarzeniem dzisiejszego dnia może stać się przedstawienie projektu powołania do życia Arbitrażu Polskich Mikronacji, który przedstawił JKM Piotr Paweł I. Organizacja ta miałaby rozstrzygać spory międzynarodowe. Opinie na ten temat są podzielone. Niektórzy negują potrzebę jakiejkolwiek instytucji w tym temacie, inni woleliby organizację odwoławczą od wyroków sądów krajowych. Jest to jednak pierwszy konkretny projekt, który został przedstawiony podczas Kongresu.

Chcielibyśmy Państwu przedstawić wiersz autorstwa Marcina Sokołowicza-Iwanowicza, który opisuje Kongres. Przypomnijmy w tym miejscu, że Marcin Sokołowicz w v-świecie jest już od roku 2006. Był pierwszym władcą Trizondalu, wielokrotnym prezesem MUP, a przede wszystkim jest wzorem godnym do naśladowania przez wszystkich. Oto wiersz:

W sali plenarnej
w centrum stolicy
zasiedli światli
i politycy

Usiedli radzić
szukać idei
by w ten mikroświat
nalać nadziei

Radzą nad wszystkim
czym żyją ludzie
sportem, kulturą
secesją, obłudzie

Myślą, gadają,
czas ich pogania
więc muszą prędko
znaleźć rozwiązania

Żeby ta ziemia
na którą popadli
nie poszła zaraz
do czorta i diabli

Zachęcamy do wzięcia udziału w Kongresie! Oto adres: http://forum.trizondal.org/viewforum.php?f=378
(-) Marcel Hans
Obrazek
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

Powoli do końca dobiega czwarty dzień I. V-Światowego Kongresu Intelektualistów z hasłem “Ku doskonałości!”. Aktywność na Kongresie jest na tyle duża, że pozytywnie zaskoczyła organizatorów. Nie spełniły się złowrogie przepowiednie niektórych zapowiadające klapę tego międzynarodowego szczytu. Ponad tuzin różnych tematów dotyczących życia w mikronacjach został podzielony na 3 główne kategorie:

1. Doskonała mikronacja
2. Konflikty
3. Kultura i sport środkiem do doskonałości

Początkowo tematów było znacznie mniej, jednak wraz z napływem kolejnych uczestników Kongresu zakładano kolejne zgodnie z zapotrzebowaniem. Co więcej, organizatorzy nie narzucają tematów, każdy uczestnik może założyć własny temat i z tego prawa już skorzystano. Dyskusje przebiegają na tyle spokojnie, że nie trzeba było jak do tej pory żadnych wypowiedzi archiwizować. Tak więc atmosfera Kongresu jest jak najbardziej dobra. Chcielibyśmy dołączyć listę wątków poddanych pod dyskusję:
  • Czym jest doskonała mikronacja?
  • Kryzys w v-świecie
  • Jak prowadzić konflikty zbrojne?
  • V-mundial i otoczka piłkarska
  • Upadek Forum Mikronacje
  • Systemy gospodarcze
  • Współpraca międzynarodowa
  • Międzynarodowe prawa człowieka
  • Arbitraż Polskich Mikronacji
  • Secesja dozwolona?
  • Współpraca kulturowa?
  • Inne sporty?
  • Różne klimaty mikronacji

Zachęcamy do wzięcia udziału w debatach!
(-) Marcel Hans
Obrazek
Marcel Hans
Posty: 84
Rejestracja: 4 lip 2011, 14:01
Numer GG: 1514419
NIM:
Kontakt:

Re: V-Światowy Kongres Intelektualistów

Post autor: Marcel Hans »

Podsumowanie Kongresu

I. V-Światowy Kongres Intelektualistów organizowany w Trizondalu dobiega już końca. Wszystkie dyskusje zostały już podsumowane, w niektórych zgłaszają się państwa i osoby gotowe do kontynuowania dyskusji lub współtworzenia jednego z projektów, których idee narodziły się na forum Kongresowym. Na ręce organizatorów tej wielkiej międzynarodowej imprezy spływają także podziękowania i pochwały ze wszystkich stron v-świata. Ostatniego dnia Kongresu organizatorzy chcieliby wypełnić swoje ostatnie zadanie i go podsumować. Podsumowanie to znajdować się będzie w niniejszym artykule.

Kongres trwał od 12 (poniedziałek) do 18 (niedziela) listopada 2012 roku. Organizatorzy stworzyli 3 główne platformy dyskusyjne:
  1. Doskonała mikronacja – Czy można stworzyć doskonałą mikronację? Jak ma wyglądać?
  2. Konflikty – Czy konflikty są nam potrzebne?
  3. Kultura i sport środkiem do doskonałości – Czy rozwój kultury i sportu prowadzi do stworzenia doskonałej mikronacji?
W ramach tych 3 głównych tematów powstało 13 różnych tematów, w których napisano łącznie ponad 400 wiadomości. W dyskusjach brało udział ponad 30 osób z tuzina państwa. Celem Kongresu było poznanie wszystkich aspektów głównych problemów polskiego mikroświata. Kongres zakończył się propozycją 4 międzynarodowych projektów:
  • Organizacja militarna zrzeszająca państwa chcące wspólnie rozwijać idee wojskowości w v-świecie oraz wypracować system prowadzenia i rozstrzygania wyników manewrów wojskowych, a w przyszłości może i konfliktów militarnych.
  • Strona-wizytówka polskich mikronacji. Zanim zaczniemy promocję mikronacji ogółem powinniśmy stworzyć stronę – wizytówkę, na której znajdowałaby się opisy oraz odnośniki do państw wirtualnych biorących udział w projekcie. Adres takiej strony byłby przedstawiane w każdym artykule dot. mikronacji w świecie realnym (docelowo).
  • Wspólna mapa – powołanie gremium państw wirtualnych, w ramach którego to gremium utworzono by i prowadzono prace nad wspólną mapą polskiego v-świata , przy czym opierano by się na mapie stworzonej przez MOK (na Forum Mikronacje).
  • Organizacja zajmująca się rozwojem dyscyplin sportowych innych niż piłka – 2 olimpiady w jednym v-świecie. Niemożliwe, a miało miejsce w tym roku. Brak komunikacji między mikroncjami oraz brak konkursów o zasięgu międzynarodowym sprawia, że inne niż piłka dyscypliny sportowe są niedoceniane. Można i trzeba to zmienić!
Poniżej chciałbym przedstawić wnioski wyciągnięte w poszczególnych tematach Kongresu:

Czym jest doskonała mikronacja?
Czym jest doskonała mikronacja? Jest tym, czym każdy ją widzi wg. swojego indywidualnego podejścia do świata wirtualnego. W doskonałej mikronacji nie ma żadnego znaczenia ustrój takiego państwa, a atmosfera wewnętrzna oraz wspólnota jej mieszkańców. W aktywnej mikronacji jedną z bardziej istotnych roli, jeśli nie najistotniejszą odgrywa merytoryczna aktywność, która przez sam fakt istnienia mieszkańców do działania. Działanie takie nie jest spowodowane jakimś przymusem związanym z obowiązkami i funkcjami ustalonymi przez wirtualne przepisy, ale musi być dobrą wolą mieszkańców i prowadzić do ich wewnętrznej realizacji.



Upadek Forum Mikronacje
Wszyscy Dyskutanci Kongresu są zgodni, że poziom wypowiedzi na Forum Mikronacje spadł znacznie. Powoduje to spadek aktywności i ostatecznie prowadzi jako jeden z punktów do rozpadu społeczności międzynarodowej jako jedności. Większość Członków Kongresu jest zdania, że Forum Mikronacje można uratować. Wymaga to jednak wprowadzenie bezwzględnej moderacji dyskusji przez usuwanie spamu oraz (niepotrzebnych) przekleństw. Forum Mikronacje ma szansę stać się platformą wielkich międzynarodowych projektów, jak chociażby projekt dotyczący strony-wizytówki, czy międzynarodowej instytucji organizującej zawody sportowe. Powinniśmy jak najszybciej wyłonić osoby gotowe do zaprowadzenia porządku na Forum Mikronacje i uratowania tego historycznego miejsca dla polskiego Mikroświata.



Kryzys v-światowy
Kryzys v-światowy to zbiorcze wyrażenie dotyczące problemów demograficznych, politycznych, dyplomatycznych i innych związanych z polskimi mikronacjami. Niektórzy Uczestnicy Kongresu stoją na stanowisku, że najgorsza fala kryzysu już minęła, a był nią zdecydowanie upadek Organizacji Polskich Mikronacji oraz znaczny spadek aktywność w państwach wirtualnych. Kryzys jako taki jest także problemem nas wszystkich, gdyż mówienie o nim, zdaniem niektórych Uczestników Kongresu, sprawia, że trwa on dłużej niż mógłby trwać. Najgorszym aspektem kryzysu jest problem braku nowych mieszkańców, który wiąże się z brakiem promocji polskich mikronacji. Nie spełni tutaj swojego zadania Stowarzyszenie Polskich Mikronacji, gdyż to nie dysponuje żadnymi realnymi funduszami na ten cel.
Rozwiązaniem może być podjęcie kontaktu do mediów świata realnego. Zanim to nastąpi należy stworzyć stronę internetową będącą wizytówką wszystkich mikronacji. Za edycję strony odpowiadałyby jednak jedynie państwa zainteresowane tą ideą i one także byłyby tam wymienione. Strona ta powinna wyglądać wg. opisu jednego z członków Kongresu:
By udało się nam zatrzymać jakiś gości, trzeba byłoby stworzyć ładną, przejrzystą stronę, na której wymienione i opisane w skrócie (limit słów dla każdego taki sam) wszystkie państwa zainteresowane oraz pod opisami aktualne odnośniki. W ten sposób mieszkaniec wybrałby państwo najbardziej go interesujące. By było całkiem sprawiedliwie państwa mogłyby być poukładane alfabetycznie. Adres tej strony powinien bez wątpienia znaleźć się w artykule mówiącym o mikronacjach, więc musi być krótki i prosty do zapamiętania.
Na koniec chciałbym aby państwa zainteresowane współpracą nad projektem strony zgłosiły się tutaj.



Systemy gospodarcze
System gospodarczy ma tylko wtedy sens, jeśli wymaga on zaangażowania od wszystkich obywateli, a równocześnie nagradza zarówno osoby “klikające” w tym systemie, jak i osoby udzielające się na forum, tj. polityków, samorządowców itd. Mimo wielu prób nie udało się stworzyć wspólnego systemu gospodarczego dla większej ilości państw. Problemem jest brak informatyków, którzy zajęliby się tym problemem w interesie społecznym. Niestety Stowarzyszenie Polskich Mikronacji nie posiada funduszy by rozpocząć prace nad takim systemem.



Secesja dozwolona?
Uczestnicy Kongresu stoją na stanowisku, iż secesja jako określenie ponownego odzyskania niepodległości przez dawniej istniejące niepodległe państwo jest ruchem dopuszczalnym moralnie i politycznie. Natomiast secesja jako określenie oderwania się od macierzy regionu, który od zawsze był jej częścią jest działaniem niemoralnym. Nie można jednak narzucać odgórnych zasad co do uznawania mikronacji zaistniałych w drodze secesji. Wymaga to każdorazowego dokładnego rozpatrzenia sytuacji oraz indywidualnej decyzji każdego z państw wirtualnych. Nie mniej secesja niesie za sobą zawsze negatywne skutki dla obu stron, a tylko czasami pozytywne dla jakiejkolwiek ze stron.



Jak prowadzić konflikty zbrojne w v-świecie?
W temacie tym podnieśliśmy problem konfliktów zbrojnych. Dla niektórych Uczestników Kongresu konflikty zbrojne są całkowicie zbędne, niektórzy natomiast popierają je (jeśli w danej sytuacji są konieczne), gdyż przyczyniają się do wzrostu aktywności w v-świecie. Jak można prowadzić konflikty zbrojne? Niestety nie udało się przyjąć wspólnego stanowiska w tej sprawie. Wśród Uczestników Kongresu są osoby popierające rozgrywanie konfliktów zbrojnych za pomocą gier lub systemu gospodarczego. Inni Uczestnicy są zdania, że tzw. wojny na newsy i posty są wojnami równie dobrymi i nie można ich wykluczać. Także zasada powołania “Mistrza Gry”, który rozstrzygałby o zwycięstwie jednej ze stron spotkała się ze sporym optymizmem. Wszystkie osoby dopuszczające istnienie konfliktów zbrojnych są zgodne, że należy opisać siły zbrojne wszystkich zainteresowanych mikronacji oraz wykluczyć użycie broni masowego rażenia w mikronacjach, jako broni niedorzecznej i szkodliwej.

W ramach powyższej dyskusji udało się wyłonić zarysy międzynarodowej organizacji, która byłaby w pełni dobrowolna. Jej celem byłoby prowadzenie międzynarodowych manewrów wojskowych i rozwijanie taktyki sił zbrojnych w świecie wirtualnym. Państwami chętnymi by uczestniczyć w takiej organizacji są: Królestwo Wurstlandii, Trizondal oraz (proszę o kolejne zgłoszenia):



Arbitraż Polskich Mikronacji
Projekt Arbitrażu Polskich Mikronacji musi zostać odrzucony przez Uczestników Kongresu, gdyż nie istnieją żadne narzędzia, które prowadziłyby do realizacji postanowień arbitralnych tej instytucji. Kontrowersyjnym okazał się także zapis dotyczące prawa do wstąpienia do tej instytucji. Projektem godnym rozważenia byłby natomiast międzynarodowy sąd cywilny jako ostatnia instancja odwoławcza od wyroków sądów krajowych. Jest to mimo wszystko mało prawdopodobny pomysł, gdyż wymaga oddania części suwerenności przez wszystkie państwa biorące w takim projekcie udział.

Niemniej na gruncie dyskusji o APM wyłonił się kolejny temat. Wspólne gremium obradujące nad dodawaniem kolejnych państw na mapę polskiego v-świata, wznowienie wydawania wspólnej i uznawanej (przynajmniej przez członków tego gremium) mapy byłoby milowym krokiem w odradzaniu się stosunków międzynarodowych i całej społeczności międzynarodowej w polskim v-świecie. Pomysł ten powinien być jak najbardziej kontynuowany poza ramami Kongresu, a to oznacza znalezienie wspólnej platformy dyskusji na ten temat, może Forum Mikronacje.

Prosiłbym Państwa gotowe do wstąpienia do takiego gremium o zgłoszenie się tutaj.



Współpraca międzynarodowa?
Organizacja Polskich Mikronacji upadła i jest to już fakt niezaprzeczalny. Uczestnicy Kongresu są zdania, że jeszcze długo (o ile wcale) nie zostanie żadna międzynarodowa organizacja będąca następcą OPM. Zamiast tego niektórzy Uczestnicy opowiadają się za organizacjami o oddziaływaniu lokalnym. Nie brakuje także pomysłów dotyczących organizacji wyspecjalizowanych w tylko jednej sprawie: np. mapy czy konfliktów zbrojnych lub strony-wizytówki. Może to jest właśnie przyszłość polskich mikronacji? Nie wiadomo. Istnieją też głosy by współpracę międzynarodową wyzwolić z okowów jakichkolwiek organizacji. Wszyscy Uczestnicy Kongresu opowiadają się za realną współpracą, a nie zwykłymi papierowymi traktatami bez mocy faktycznej.



Współpraca kulturowa?
Współpraca kulturowa jest nie tylko możliwa, ale konieczna dla prawidłowego rozwoju polskich mikronacji. Powinniśmy wszyscy starać się organizować przede wszystkim kulturalne imprezy międzynarodowe, ale także konkursy graficzne, literackie, gdyż tylko wtedy możemy zapewnić takim wydarzeniom odpowiednią narracje i wystarczająco dużo zgłoszeń by były to interesujące dla mieszkańców v-świata.



Inne sporty?
Piłka nożna w świecie wirtualnym jest sportem bardzo popularnym, przez swoją popularność przysłoniła inne sporty. Inne dyscypliny sportowe mogą stanowić jednak dobrą i solidną konkurencję dla piłki. Wskazuje na to chociażby olimpiada letnia w Księstwa Sarmacji. Niemniej rozwój innych dyscyplin sportowych wymaga współpracy międzynarodowej by zapewnić wystarczająco dużą liczbę uczestników. Nie ustalono ostatecznie, czy dyscypliny, w których wymaga się spotkania kilku uczestników w tym samym miejscu i o tym samym czasie, mają większe szanse na powodzenie niż dziedziny sportu, u których się tego nie wymaga. Kluczem do rozwiązania problemów innych sportów na poziomie międzynarodowym (a więc i lokalnym) będzie powołanie międzynarodowej organizacji zajmującej się tymi sportami. Dyskusja nt. powołania takiej instytucji musi być kontynuowana. Najlepszym rozwiązaniem będzie tutaj jej kontynuowanie na Forum Mikronacje.

Prosiłbym wszystkich dyskutantów zainteresowanych takim obrotem sprawy o podanie kontaktu by zorganizować kontynuacje dyskusji już poza ramami Kongresu.



Różne klimaty mikronacji
To nie klimat mikronacji decyduje o tym, czy młode państwo wirtualne ma szanse przetrwać. Największym skarbem mikronacji są jej mieszkańcy i państwa na pierwszy rzut oka bez klimatu i bez perspektyw, ale posiadające aktywnych, oddanych i wiernych mieszkańców jest w stanie przetrwać kryzysy polityczne i demograficzne. Mikronacje bez określonego klimatu jak i mikronacje z określonym klimatem są równie potrzebne polskiemu v-światu.



V-mundial i otoczka piłkarska
Wszyscy dostrzegamy problemy Mikroświatowej Unii Piłkarskiej w organizacji v-mundialu. Dla jednych idea tej imprezy już dawno się wypaliła, dla innych zła organizacja kolejnych edycji sprawiła, że nie jest tak popularna jak kiedyś. Problemem jest brak zainteresowania tą imprezą także osób nieinteresujących się piłką w menadżerze X11. Nie udało się rozstrzygnąć, czy rozgrywki w X11 są lepsze niż rozgrywki wymagające się stawienia po 2 reprezentantów z każdego państwa o tej samej porze tego samego dnia by rozegrać mecz. Nie mniej wszystkim zależy aby piłka nożna była nie tylko dla trenerów, ale dla całych społeczności.

Rodzi się pytanie, czy ktoś spróbuje zorganizować turniej 2 x 2 na poziomie międzynarodowym?



Organizatorzy dziękują za udział w Kongresie i mają nadzieję, że wszystkie te dyskusje, wnioski z nich wyciągnięte nie pójdą na marne!
(-) Marcel Hans
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kultura i nauka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości