SK 2010/1/Kr [PGK v. Svoboda]

Apelacje i zażalenia od orzeczeń i zarządzeń wydanych w I instancji przez Sąd Prowincji i sądy krajowe w sprawach karnych.
Robert I, RS.
król-senior
Posty: 605
Rejestracja: 22 cze 2010, 10:09
Numer GG: 3258225
NIM: 833216
Herb: r02
Lokalizacja: Ekorre, Książęce Miasto Buuren
Kontakt:

SK 2010/1/Kr [PGK v. Svoboda]

Post autor: Robert I, RS. »

Archiwum postępowania
WYROK
W IMIENIU JEGO KRÓLEWSKIEJ MOŚCI

Dnia 18 marca 2010 roku

Sąd Królestwa w Wydziale III Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSK król senior Edward Artur

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 24 stycznia – 10 lutego 2010 roku
sprawy SK 2010/1/Kr
z oskarżenia: Prokuratora Generalnego Królestwa
przeciwko: królowi seniorowi Pawłowi
oskarżonemu o to, że:
w dniu 23 czerwca 2009 godz. 12:05 na forum Listy Dyskusyjnej Królestwa Dreamlandu użył umyślnie słów powszechnie uznawanych za wulgarne, tj. o czyn z art. 41 kk.

na skutek apelacji oskarżyciela od wyroku Sądu Prowincji z dnia 18 stycznia 2010 roku w sprawie SP VIII/2009

orzeka, co następuje:

I. Uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania w I instancji Sądowi Prowincji.
II. Nakazuje rozstrzygnąć o kosztach postępowania apelacyjnego przy ponownym rozpoznaniu sprawy.
III. Stwierdza prawomocność niniejszego orzeczenia z chwilą urzędowego ogłoszenia.

UZASADNIENIE

(1)
Pełen zapis przebiegu rozprawy dostępny jest w Pałacu Sprawiedliwości - Sala Rozpraw Wydziału III Karnego.

(2)
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Prowincji jako Sąd I instancji uniewinnił oskarżonego od zarzucanego mu czynu oraz rozstrzygnął o kosztach procesu, obciążając nimi oskarżyciela. Sąd I instancji powołał się tu na art. 8 ust. 2 Kodeksu karnego – stwierdzając brak szkodliwości społecznej czynu oskarżonego. Sąd stwierdził w zaskarżonym wyroku brak szkodliwości społecznej czynu podnosząc, że Moderator Listy Dyskusyjnej Królestwa nie zareagował na czyn. Dodatkowo przekonanie o braku szkodliwości społecznej czynu wywiódł także z braku reakcji innych subskrybentów Listy. Sąd I instancji wskazał również brak numeru porządkowego wskazywanej w akcie oskarżenia wiadomości z Listy Dyskusyjnej Królestwa Dreamlandu.

(3)
W swojej apelacji oskarżyciel zarzucił wyrokowi w pierwszej kolejności fakt, że Sąd I instancji nadmierną wagę uzasadniając zaskarżony wyrok przyłożył do faktu niedostatku formalnego w postaci braku numeru porządkowego wiadomości z Listy Dyskusyjnej Królestwa Dreamlandu. Oskarżyciel posłużył się w tym kontekście nawet stwierdzeniem "zła wola składu orzekającego". Oskarżyciel zarzucił wyrokowi także faworyzowanie jednej strony postępowania sądowego – oskarżonego – co, zdaniem oskarżyciela, przejawiło się choćby w treści zaskarżonego orzeczenia (skrótowe przedstawienie aktu oskarżenia, ze wskazaniem usterki formalnej - pkt 2 uzasadnienia - wobec bardziej rozbudowanego streszczenia stanowiska oskarżonego – pkt 3 tego uzasadnienia). W dalszej kolejności oskarżyciel publiczny wskazał również, że zaskarżony wyrok oparto na nieznanej orzecznictwu zasadzie, jakoby o naruszeniu art. 41 k.k. i szkodliwości społecznej takiego czynu miała świadczyć reakcja organu administracyjnego w postaci Moderatora Listy Dyskusyjnej, a także reakcja subskrybentów Listy Dyskusyjnej Królestwa. Na tych podstawach apelujący oskarżyciel wniósł o uchylenie zaskarżanego wyroku.

(4)
W dniu 26 stycznia 2010 roku oskarżony złożył odpowiedź na apelację. Jego zdaniem nie jest zadaniem Sądu apelacyjnego rozważanie zasadności wskazania przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżanego wyroku usterki formalnej w postaci braku numeru porządkowego wiadomości listy dyskusyjnej. Podniósł tu, że skoro Sąd I instancji ani nie wezwał do uzupełnienia braków formalnych, ani nie odrzucił pisma procesowego na etapie wstępnym, to wada ta nie miała dla Sądu orzekającego w I instancji istotnego znaczenia przy wydawaniu orzeczenia. Odniósł się również do kwestii szkodliwości społecznej czynu w taki sposób, że zwrócił uwagę na brak wyjaśnienia prokuratora w przedmiocie argumentów przemawiających za uznaniem czynu jako posiadającego wysoką szkodliwość społeczną.

(5)
W dniu 28 stycznia 2010 roku oskarżyciel złożył oświadczenie końcowe w sprawie. Podtrzymał w nim dotychczasowe oświadczenia i odniósł się do treści odpowiedzi na apelację oskarżonego. Podniósł w tym zakresie, że to sąd jest władny do wymiaru szkodliwości społecznej i Sąd I instancji powinien to uczynić opierając się na zasadniczo innych przesłankach niż te przedstawione w zaskarżonym wyroku uniewinniającym.

(6)
Oskarżony nie złożył oświadczenia końcowego w sprawie.

(7)
Mając na uwadze zgromadzony w toku całego przewodu materiał procesowy oraz obowiązujące prawo zważono, co następuje:

(7.A)
Przede wszystkim odnieść się należy do sporu o ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu. Sąd Królestwa jako sąd II instancji ponownie przypomina, że bez zasadniczego znaczenia dla oceny społecznej szkodliwości czynu naruszającego art. 41 k.k. pozostaje reakcja lub brak tej reakcji ze strony organów administracji (w tym przypadku – Moderatora Listy Dyskusyjnej Królestwa), jak i subskrybentów Listy Dyskusyjnej. Sąd Królestwa podnosił już, że: "Społeczna szkodliwość czynu to czynnik mający na względzie również dobra tego rodzaju jak porządek publiczny, bezpieczeństwo powszechne, ogólnie przyjęte reguły moralne, a więc dobra o charakterze abstrakcyjnym, niezwiązane z jakąkolwiek osobą fizyczną czy prawną, choć niewątpliwie godne ochrony z uwagi na interes publiczny. Fakt iż nikt nie zareagował na wypowiedzi, nie przesądza sam w sobie, że społeczna szkodliwość czynu jest znikoma" , a także: "Sądy są niezależne od innych władz i ciąży na nich obowiązek samodzielnego ustalenia faktów. Inercja organów administracyjnych w tym zakresie nie jest w żadnym stopniu wiążąca dla sądów." (W SK 2009/16/Kr, uzas. pkt. 7.D i 7.E).

(7.B)
Już z tych powodów zaskarżony wyrok nie może się ostać. Treść uzasadnienia tego wyroku nie wskazuje bowiem w żaden sposób, by w ocenie Sądu I instancji jakiekolwiek inne względy poza błędnie ocenioną szkodliwością społeczną zaważyły na rozstrzygnięciu. Zastosowanie na tych podstawach przez Sąd I instancji art. 8 ust. 2 Kodeksu karnego nie jest zdaniem Sądu apelacyjnego w sposób oczywisty błędne (innymi słowy – Sąd apelacyjny nie wyklucza, że szkodliwość społeczna czynu mogła być znikoma), natomiast w tym wypadku z całą pewnością oparte na niewłaściwych przesłankach. Sąd apelacyjny nie będzie natomiast badał sprawy merytorycznie i dokonywał ponownej oceny szkodliwości społecznej czynu, jako że ta powinna dokonać się w I instancji dla ochrony zasady sprawiedliwego procesu i instancyjności postępowania.

(7.C)
Nie oznacza to jednak, by Sąd apelacyjny nie przyznał oskarżonemu racji przynajmniej w tym zakresie, w jakim ten w swej odpowiedzi na apelację z dnia 26 stycznia 2010 roku wskazuje, że oskarżyciel publiczny powinien dołożyć większej staranności w dowiedzeniu przed sądem słuszności swojej oceny szkodliwości społecznej czynu. Rację ma bowiem wprawdzie oskarżyciel, że to do sądu a nie prokuratora należy ostateczna ocena tej szkodliwości – ale oskarżyciel powinien wziąć na siebie obowiązek przedstawienia swoich racji przemawiających za oceną. W żadnej mierze brak takiej oceny ze strony oskarżającego prokuratora nie może być jednak wyłączną podstawą uniewinnienia, umorzenia postępowania czy jakichkolwiek innych czynności dokonywanych przez sąd z korzyścią dla oskarżonego. Przedstawienie wyczerpującej argumentacji za oceną szkodliwości społecznej przez prokuratora pozwala w każdym razie, w ramach zasady kontradyktoryjności procesu, na trafniejsze rozstrzygnięcie poprzez umożliwienie merytorycznego sporu między stronami przed sądem i precyzyjne przedstawienie ich stanowisk procesowych.

(7.D)
Istotnym, jak wynika z treści apelacji, zarzutem Prokuratora Generalnego wobec zaskarżanego orzeczenia było także to, że Sąd I instancji dwukrotnie w przedmiotowym orzeczeniu zwrócił uwagę na usterkę formalną w postaci niewskazania numeru porządkowego wiadomości w archiwum Listy Dyskusyjnej Królestwa Dreamlandu. Prokurator Generalny na tej podstawie wnosi, po pierwsze, że rzeczone stwierdzenie istnienia usterki przez Sąd I instancji należy – zgodnie z treścią uzasadnienia – uznać za przesłankę do wyroku uniewinniającego, a po drugie, że taki pietyzm składu orzekającego Sądu I instancji świadczy "jeśli nie o próbie odrzucenia aktu oskarżenia, to co najmniej o złej woli składu orzekającego, który odchodzi od bezstronnego i fachowego orzekania w sprawie na rzecz publicystycznej polemiki z aktem oskarżenia". Odnosząc się do pierwszego argumentu, Sąd apelacyjny stwierdza, że istotnie Sąd I instancji poświęcił kwestii rzeczonej usterki formalnej w niezbyt obszernym uzasadnieniu wyroku na tyle dużo uwagi, że można odnieść wrażenie, iż była to jedna z przesłanek przemawiających za wyrokiem uniewinniającym. Taką przesłanką oczywiście tego rodzaju usterka być nie może. Sąd apelacyjny przyznaje tu rację apelującemu oskarżycielowi.
Z drugiej strony Sąd apelacyjny pragnie wyrazić swoje zaniepokojenie zarzucaniem składu orzekającemu I instancji "złej woli". Prokurator Generalny Królestwa Dreamlandu powinien trzymać nerwy na wodzy także wówczas, gdy przegrywa przed sądem, a uzasadnienie tego wyroku wydaje mu się zupełnie nie do przyjęcia. Jeśli Prokurator posiada jednakże dowody lub wystarczająco uprawdopodobnione przekonanie, że skład orzekający I instancji wykazywał się "złą wolą", to złożyć powinien odpowiednie pismo, którego celem byłoby wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. W przeciwnym wypadku ryzykuje odpowiedzialnością za obrazę sądu – i o tym również powinien pamiętać.

(7.E)
Sąd apelacyjny w związku z powyższym uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Uważni obserwatorzy zapewne zwrócą uwagę, że w sprawie SK 2009/16/Kr w podobnych okolicznościach faktycznych Sąd apelacyjny w innym składzie zdecydował się na uniewinnienie bez zwracania do ponownego rozpoznania. Sąd apelacyjny w tej sprawie nie może jednak uczynić nic poza zwrotem do ponownego rozpoznania z racji tego, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku Sądu I instancji nie ostało się w całości.
Zwracając sprawę do ponownego rozpoznania, Sąd apelacyjny zdaje sobie jednocześnie sprawę, iż ryzykuje w ten sposób dotkliwą przewlekłością postępowania, które już w tym momencie trwa zbyt długo, także ze względu na podyktowaną siłą wyższą przerwę w pracy Sądu apelacyjnego. Jednakże wartość w postaci trafnego rozstrzygnięcia sprawy w sposób jednoznaczny przeważa nad wartością w postaci rozstrzygnięcia sprawy w nie budzącym wątpliwości terminie.

(7.F)
Rozpoznając ponownie sprawę, Sąd I instancji przede wszystkim wyznaczy stronom czas na zajęcie stanowisk w sprawie i poprowadzi postępowanie, przy czym dla uniknięcia przewlekłości postępowania będzie korzystał z możliwości wyznaczania terminów możliwie krótkich, nie krótszych jednak aniżeli 3 dni - i przy zważeniu trudności i długotrwałości, jaka może wiązać się z czynnościami, którym wyznaczono termin.
Orzekając, Sąd I instancji zwróci szczególną uwagę na prawidłową ocenę szkodliwości społecznej czynu, uwzględniając dotychczasowe dreamlandzkie orzecznictwo, przede wszystkim uzasadnienie do orzeczeń kończących postępowanie w sprawach SK 2009/5/Kr oraz SK 2009/16/Kr.
W wyroku kończącym postępowanie w sprawie Sąd pierwszej instancji rozstrzygnie również o kosztach niniejszego postępowania apelacyjnego.
Ponadto w razie ewentualnych wątpliwości co do prawa rozważy, czy nie jest zasadnym skorzystanie z instytucji pytania prawnego.

(-) prof. jur. net. król senior Edward Artur, SSK
Zablokowany

Wróć do „Wydział III Karny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości